Wątek: Dluga i trudna walka z kilogramami, ale musi sie udac!!!

Ja włażę na wagę CONAJMNIEJ raz dziennie
I efekty mnie nie zniechęcały nigdy - albo myślałam, że fajnie mi idzie i trzeba tak dalej trzymać, alebo, że waga stoi i trzeba więcej poćwiczyć
Więc nie zwalczam włażenia na wagę, ograniczam się tylko, żeby waga sięnie zepuła

buziaki
Ula

Pozdrawiam cieplutko !!!!!

Witaj Kasiu ...
mam nadzieję że dotarły już do Ciebie wreszcie te moje fotki... ja myślę że są zbyt wielkie i to dlatego był z nimi kłopot...
a co do imprezki sobotniej, to nie grzeszyłam kalorycznie, ale skusiłam się na swoje nieszczęście na paprykę ...
tak ładnie wyglądała, że zapomniałam o tym że nie powinnam jej jeść ...
no i skończyło się atakiem woreczka ... całą noc miałam nieprzespaną, dlatego wczoraj nie było mnie cały dzień na Dietce...
kiedyś pewnie trzeba będzie się dać zoperować, ale ja nie znoszę lekarzy, więc tak się ślizgam z tym woreczkiem od kilkunastu lat ...
pozdrawiam ciepło

Witaj Kasieńko ...
jeszcze wracając do fotek, to dziś próbowałam wysłać Ci cztery, każdą oddzielnie...
ale wygląda na to że przynajmniej dwie z nich nie dotarły do Ciebie...
naprawdę nie wiem czemu ...
Kulcia napisała mi dziś że spróbuje, może się uda ... mam nadzieję w każdym razie ...
pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego dzionka

Beatko, doszedl do mnie Twoj jeden e-mail ze zdjeciem, na ktory Ci odpisalam. Sama nie wiem, czemu nie dochodza te wiadomosci. Zaraz sprawdze, czy od Uli doszly!

Dziekuje dziewczynki, ze mnie odwiedzacie!!!
Ja nadrabiam zaleglosci na Waszych watkach, ale jest tego tyle, ze nie wiem kiedy sie wyrobie!!!
Pozdrawiam serdecznie!!!

Kasieńko witaj ...
wpadłam tylko żeby życzyć Ci super miłego dzionka ...
i daj znać co tam u Ciebie słychać, dobrze

Zamieszczone przez Danik

Dziekuje dziewczynki, ze mnie odwiedzacie!!!
Ja nadrabiam zaleglosci na Waszych watkach, ale jest tego tyle, ze nie wiem kiedy sie wyrobie!!!
Pozdrawiam serdecznie!!!

i ja też po chorobie nadrabiam zaległosci...wiec tylko wpadłąm życzyć milego popołudnia...i jeszcze Danik mam andzieję ze wpadniesz pochwalic się jak ładnie cwiczysz bo ja już wyzdrowiałam i zaczełam ćwiczonka....

Witajcie kochane!!!
Wreszcie zawitalam w swoim pamietniku, ale nie mam czym sie chwalic. Dietetycznie jestem do bani!!! Waga waha sie pomiedzy 93 a 92,5kg. Dobrze, ze chociaz troche sie ruszam! Troche, ale zawsze cos!

Ewciu - ChudneSkutecznie juz lece na Twoj watek zdac relacje. Ciesze sie, ze juz wyzdrowialas i jestes juz z nami! Dziekuje za odwiedzinki!
Beatko - Bike dziekuje Ci za tak czeste wizyty u mnie w pamietniku. Ostatnio to nawet ja tu tyle nie bywalam. Co do Twoich zdjec to sprobuj mi je wyslac jeszcze raz, teraz powinno byc dobrze. Pozdrawiam!
Mala.Zabciu dziekuje rowniez za odwiedzinki!!!
K(uleczko) mozesz juz mi wyslac reszte e-maili (np. te czesc z SL co do mnie nie doszla), powinno byc juz dobrze. Jak nie to rozwale ten komp!!!
Pozdrawiam Was wszystkie i lece dalej!!!

Kasiu, ja tam wciąż w Ciebie wierzę ...
a fotki Ci wyślę jeszcze raz, tylko odezwij się czy doszły... napisz w każdym wypadku, jeśli nie dojdą też, dobrze ...
pozdrawiam weekendowo