Jedzenie to trucizna ...która uzależnia ,walczmy z nią !!:D
Cześć !!
Jestem tu nowa :D ,ale z tej stronki korzystam juz długoo tylko ,że jako gość :oops:
Jestem wesołą młodą kobitką (18l) , tak jak większość tu mam problemy z wagą , nie są one aż tak wielkie , ale mimo wszystko chciałabym schudnąć z jakieś 15 kg :o . schudłam 5 kg , czyli do mojej wymarzonej wagi jeszcze 10 kilosów heh (wzrost 174)
przez 4 tyg. stosowałam dietę 1000 kcal ,teraz jestem na South Beach :D , już 3 dzień :D zważę się za 4 tygodnie , po zakończeniu diety , albo za 2 tygodnie po ukończeniu I fazy .
Nie tworzę tutaj pamiętniczka ,aby tylko pisać co jem i kiedy , po prostu mam często chwile załamania i potrzebuję się wygadać , a nie chce zwracać się do moich najbliższych z tekstem "Mam ochotę na czekoladę" heh , bo ich odpowiedź byłaby znacząca "to sobie weź " :wink: , a wiem że tutaj mnie powstrzymacie bo na co mi ta czekolada :P
Piszcie tutaj jak macie chwile zwątpienia , problemy z dietą , albo po prostu jak chcecie pogadać , albo Wam się nudzi itd. :D