Wersja do druku
Zauważyłam, że wszyscy (dobra miałam unikać stwierdzenia wszyscy MAMA MI KAZAŁA :P ) większość forumowiczów pisze swój pamiętnik odchudzania lub utrzymywania wagi lub jakies takie coś w tym klimatach... ja też postanowiłam zacząć od dziś...co z tego że jest strasznie późno...jak powiem sobie że zaczynam od jutra to pewnie nie zacznę a tak mam pewną szansę :)
no to mój pierwszy dzień ...nawet nie diety ale przeliczenia kaloryczne ile zjadłam poszedł super... byłam pewna że jem strasznie mało :roll: pomyślałam sobie że zapiszę co zjadłam będzie mi lepiej i wogóle..strasznie mnie to zmotywuje do życia :P no i zapisałam z dzisiejszego dnia...i co? I CO? :?
No poprostu moje mało to ponad 2000 kalori dziennie 8) i jak ja mam schudnąć lub chociaż utrzymać aktualną wagę z takim obrotem dziennym :P sorrki... od jutra (bo dziś to już trudno) uważąm na to co jem...i błagam UDA MI SIĘ...
:!: :!: :!: NIE JEM PO TEJ cholernej OSIEMNASTEJ :!: :!: :!:
SŁUCHAJ SKORO WCZEŚNIEJ JADŁAŚ DUŻO WIĘCEJ TO NAWET NA 2000 KALORIACH MOŻESZ NA POCZĄTKU TROCHĘ SCHUDNĄĆ ALE WARUNEK JEST TAKI ŻE SIĘ MUSISZ DUŻO RUSZAĆ..........
TRZYMAM KCIUKI ŻEBY CI SIĘ UDAŁO
najważniejsze, że zaczęłaś :)
JAK CI IDZIE??