JeSzCzE 6 kG. tO sIę MuSi UdAć!!!
Witam wszystkich :-)
Od jakiegoś czasu obserwuje wątki na tym forum. Na niektórych nawet troszke się udzielam, a dzisiaj postanowiłam założyć własny pamiętniczek :-) Mam nadzieje, że znajda się wspaniałe i pomocne osoby, które będą mnie tu wspierać :-)
No to coś o mnie... mam 14 lat, 165 cm i 56 kg. Od nie wiem kiedy:P jestem na dietce 1000 kcal. Jak na razie nieźle mi idzie (w niepamieć puściłam już 6 kg), ale jeszcze 6 kilosików mam do zrzucenia ;-)
Ten kończący się dzisiaj weekend nie był dla mnie najlepszy... powiem więcej był tragiczny :-( Wczoraj wieczorem u qmpeli obżerałyśmy sie słodyczami :-( Dzisiaj też ostro przesadziłam :-( Oto moje dzisiejsze menu:
-jogurt
-snickers
-chyba z 7 rogalików z jabłkami
-chyba ze 4 bułki (2 z dżemem)
-miseczka rosołu (babcia mnie męczyła, to w końcu sie zgodziłam :-()
Pewnie znając życie o czymś zapomniałam, więc jak sobie przypomne to napisze, bo i tak jeszcze dzisiaj zamelduje o swojej wadze (pewnie sie załamie:-()
Załamka total... ale zrobiłam postanowienie... kolejne 2 albo 3 dni będą "owocowe". Tzn zjem tylko śniadanko, żeby mieć troche energii, a potem przez cały dzień owoce i woda. Powinno być OK :-) Jutro wprawdzie mikołajki i już wiem, że kumpelka, która daje mi prezent w klasie ma dla mnie jakieś słodycze, ale postanowiłam, że podziele się tym wszystkim z klasą i rodzinką ( w końcu jest adwent - czas dobrych uczynków;-)).
To do zobaczonka wieczorem :-)
`