Hej Martunia!!
No coz..noz sie w kieszeni otwiera na ta polska sluzbe zdrowia. Ja tez juz troche zapomnialam jak to jest, bo juz dawno nie musialam korzystac z polskiej opieki zdrowia. Chyba nawet nie jestem tam ubezpieczona. Nie chyba...napewno nie jestem.
Tutaj przewaznie sa ludzie mili w urzedach, lekarze tez...tylko mam wrazenie, ze maja dla ciebie zawsze bardzo malo czasu (lekarze) tak szybko szybko i do widzenia. A w urzedach, to przewaznie sa mili...jest tylko jeden urzad..tzw urzad dla cudzoziemcow, w ktorym sa beznadziejni urzednicy..zmierzli i zlosliwi...na szczescie po wejsciu Polski do UE juz nie musze tam chodzic
Martus, to trzymam kciuki, zeby pani lekarka dzisiaj COKOLWIEK wiedziala!
Buziaki
Zakładki