Witam!
Dziewczynki przepraszam, ze wczoraj nie popisałam w Waszych wątkach, nie wszedzie zdąrzyłam, bo popłudniu musiałam zaglądnąć do szpitala, a wieczorkiem była u nas potworna burza i nie miałam internetu.
Wczoraj dietowa klapa, nei dość , że było dużo jedzenia , to jeszcze nie ćwiczyłam, uśpiłam się podczas potwornej ulewy jaka u nas była.. Jestem zła na siebie, bo grubnę , ne wiem dlaczego tak jest , ale jak podjem trochę więcej to brzuch wypycha mi w balon. Dzisiaj założyłam dzinsy które jeszcze niedawno były luźne i się przeraziłam... są obcisłe.. brak mi już sił... nie pocieszajcie mnei kochane, bo nie mam dołka, ale jestem po prostu bardzo zła na siebie. Non stop waham się w górę i dół.. bez sensu..
Dzisiaj spróbuje dzień sb, bo za bardzo ciągnie mnie do słodkiego, zobaczymy jak będzie...
WTOREK 01.08.2006 r.
7:00 pół dużej bułki ziarnistej z wędliną i pomidorem
11:00 druga połówka j/w
15:00 porcja ziemniaków pieczonych + 3 czekoladki merci
18:00 jogurt light jogobella + lipton green tea
20:00 bułka ziarnista z serem żółtym i ogórkiem
Woda ok. 1,5l
RUCH: wielkie "O"
PSOTULKO dziękuję i pozdrawiam !!
GRUBANIU wierzę, wiem, że nie powiedziałabyś tak. Ja zazartowałam, a jak mówią troszkę prawdy w każdym żarcie jest, ale w tym wypadku to ja tak myślę o sobie. Tyle walczę a ciągle jestem takim grubaskiem...Ale nie przejmuj się tym co pisałam, ja już tak mam , ze też rozumiem doskonale ludzi walczących z wagą, a woboec siebie jestem surowa, ale po proatu mam już dosć bycia grubaskiem.. mam nadzieję, że kiedyś będę wyglądać tak jak Ty , bo naprawdę świetnie wyglądasz kochanie ! Buziaki wielkie przesyłam !
EWUNIU dziękuję, faktycznie wczoraj łypnęłam okiem , zapomnialam o nich , tylko, ze ja pamiętam już mniejsze wymiary i to mnie denerwuje.. Juz wchodziłam w dzinsy rozm. 28 teraz 29 są obcisłe ... źle mi z tym... ahhh nie smęcę , tylko do roboty się biorę . Pozdrawiam gorąco!!
ASIEŃKO juz nie będe pisać jak ja żąłuję, bo normalnie ciągle nei mogę uwierzyć, ze znowu coś musiało wypaść. Mam nadzieję, że spotykamy się jakoś niedługo! Ty jesteś przed urlopem, wiem jak wtedy ciężko jest w pracy bo człowiek chce ze wszystkim zdąrzyć, dlatego życzę aby przeszło to jak najspokojniej, a potem to już tylko będzie błogi odpoczynek . Buziaki!!
GOSIEŃKO no w sumei to ne mam pojęcia ile to ma kalorii, na pewno mniej niż tradycyjny, ale nie zmienai to faktu, ciacho to ciacho... Pozdrawiam!
Zakładki