Strona 24 z 269 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 74 124 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 2686

Wątek: Zielono mi czyli... to co mi w duszy gra ;)

  1. #231
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Pozwolicie, ze pierwsze wytłumaczę się z mojej nieobecności... więc tak..

    Ostatnio pracuję od 6 do 19 czasem 20, jest taki nawał pracy, że z ledwością znajduję czas na jedzonko czy nawet wyjście do WC, normalnie masakra. Miałam nadzieję, że weekendzik będzie wolny, więc myślałam, że sobie odpocznę, poodpisuje na wasze mailiki, no ale niestety... w sobotę dali mi się dłużej wyspać byłam w pracy na 9 no i siedziałam do 20, w niedziele o 16 szefowa dobrotliwie puściła mnie do domku, ale wierzcie mi po tylu godzinach w tygodniu przed komputerem - oczy już odmawiały internetu , wieczork spędiłam z moim kochanym Misiem, więc troszkę się zrelaksowałam .
    Naszczęście juzz ten wariacki okres zbliża się ku końcowi, to znaczy do końca marca będzie jeszcze moc pracy, ale myslę, że już będzie to bez nadgodzin. Obiecuje dziewczynki, że sukcesywnie będę nadrabiać wszelkie zaległości w waszych postach. Wierzcie mi, że jak weszłam tutaj i zobaczyłam, że zaglądacie tutaj, ze nie zapomnialyście o mnie to się tak bardzo cieplutko na serduszku zrobiło - jeszcze raz bardzo Wam dziękuję, nawet sama nie zdawałam sobie sprawy ile radości wnoście w moje życie - jesteście kochane!!!

    Jeżeli chodzi o spowiedz z dietkowania to powiem tak, nie miałam czasu, żeby przykładać się zanadto, ale tak cały tydzien nie przekraczałam 1100 kalorii, ćwiczylam codziennie prócz weekendu i w piątek nawet 2,5 godziny porządnego treningu , planu na siłowni na razie nie zaczełam bo byłoby to fizyczną niemożliwością. Nie wiem dlaczego waga stoi jak zaklęta a wizualnie wyraźnie wyszczuplałam, widzę to po spodniach i w ogóle świetnie się z tym czuje . Przyznam się też do grzechów, bo co to za spowiedź by była . W sobotę zjadłam pół pizzy (zamawiane jedzonko do pracy, bo umieralismy wszyscy z głodu), ale ta pizza wliczona w bilans kalorii... a w niedziele zjadłam parę czekoladek z bombonierki i przyznam sie że w niedziele nie liczylam kalorii ale to nie bylo 4000 tylko co najwyzej 1500 kalorii

    C.D.N. ... :P [/b]


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  2. #232
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    czesc marti.
    fajnie, ze sie pokazalas:D
    jak tam zdrowko i dietka?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  3. #233
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Gonitwo dziękuję za odwiedzinki!! Masz zupełną rację - 10 dni w tygodniu to byłoby to! :P . Pozdrawiam Cię serdecznie i tak jak pisałm wyżej - już niedługo i ciebie owiedzę w twoim pamiętniczku

    Aneczko i Marteczko moje dwa słonka kochane, które tu regularnie pukają , buziaczki dla Was słoneczka!!

    Celebrianko i Kuleczko Wam również fantastycznego tygdnia!! Trzymajcie się cieplutko ...
    Celebrianko co jak co , ale ty możesz pozwolic sobie na małe grzeszki , a przykładam dla mnie i tak będziesz cały czas

    Kochana zabiegana twój nick teraz dokoale do mnie pasuje :P , buziaczki, trzymaj się cieplutko

    Motylisku fantastycznie!! Cieszę się ogromnie, ze udało Ci się tyle schudnąć . Oj a nie masz za co dziękować, bo to tylko i wyłącznie Twoja zasługa!!! To Ty byłaś dzielna i uporałaś sie z tymi kiloskami - jesteś wielka!! Buziaki, na pewno jak troszkę odgrzebię się z pracy to wpadnę do twojego pamiętniczka . Powodzenia!!

    Raci, Bike mocne uściski i gorące buziacki - strzeszcie się bo jak już zacznę do was wpadać to mnie nie wygonicie

    Mam nadzieje, że nikogo nie pominęłam jeżeli tak to tym większa buźka!!! bo to nie celowo tylko ze zmęczenia.. buzinaczki dziewczyneczki




    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  4. #234
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie



    Jesteś wreszcie
    Oj z tą pracą to Ci współczuję! Ja też mamnawał, ale po godzinach tak nie musze siedzieć.
    Buziaki, kolorowych snów
    Ula

  5. #235
    Guest

    Domyślnie

    ciesze sie ze znalazlas chwile i naskrobalas pare slow
    jutro napisze wiecej tymczasem zycze dobrej nocki paa:***








  6. #236
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Marta Jak fajnie, że znalazłaś troszkę sił i czasu, by tu wpaść!!
    Tęskniliśmy za Tobą!!
    Przykro mi bardzo, że masz az tyle pracy! Ja też mam sporo, ale nie az tyle. Poza tym chyba już powoli nie mam głowy do pracy Trzymaj się dzielnie i niech to się już kończy!! Bo się Martusia wykończy!!

    Gratuluję luźniejszych ubrań Waga na pewno tez zaraz ruszy w dół!! Mimo całego zabiegania - ćwiczysz, dietkujesz - jesteś dla mnie WZOREM!!

    Trzymaj się cieplutko i radośnie Słoneczko!! Pozdrawiam Cię gorąco MIŁOEGO DNIA ŻYCZĘ!!
    :P :P :P

  7. #237
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Marti, rozumiem cię... ja tez mam nawał pracy, oprócz tej etetowej do 16 ( a czasem 19 ) mam jeszcze tydzień "pracy po pracy", czyli dodatkowe zlecenia domków... musze zrobić trzy do przyszłej środy... nie wiem jak się wyrobię, bo normalnie robiłam 2/tydzień... więc w weekend chyba się nie wyśpię... ale mówi się trudno, odpocznę potem , a tym czasem wpadnie kasa na urządzenie sypialni... hihi.. będę miała na czym odpoczywać... hihi...
    Co do moich grzeszków, to faktycznie nie są zbyt wielkie, ale mam cały czas w głowie ten czas, gdy przytyłam w październiku (niby się odchudzałam, a waga wzrosła ). Dlatego teraz uważam, żeby tego samego błedu nie popełnić... cóż, już wiem czym to grozi...
    Dobra, zmykam popracowąć!!
    całuski!

  8. #238
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Dziewczynki wpadła tylko życzyć milutkiego dzioneczka wszystkim, więcej postaram się później popisać. Buziaki




    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  9. #239
    gonitwa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    • No słonko nasze wreszcie objawy życia!!!!Współczuje tych nadgodzinek.Ja też juz niedługo tak zacznę.U mnie jak się ruszy to od marca do pazdziernika pracuje od 8rano do około 2 w nocy.A zdażało się ,że do 4 rano.Trz-cztery godzinki snu i od nowa.Ale taka praca...Wcześniej pracowałam w sklepie,ale jak wróciłam po weselu to czekało na mnie wypowiedzenie...No wiecie,wyszła za mąż,moze będzie dziecko i te sprawy...Ale ja nie z tych co sobie nic nie zorganizuje.Wzięłam kredycik kupiłam maszyny i w 4 miesiace zarobiłam tyle co przez cały rok w sklepie.A jak skoncze studia(jeszcze roczek) to mi będzie łatwiej znaleźć pracę.Narazie pracuje w domu Takze ja mam labe teraz.Ale juz za miesiac zaczyna się wyscig za kasą.Takie czasy,że robi się to co daje zarobek.Trzeba siedziec po godzinach i nie narzekać,bo o prace trudno.A ja tobie zyczę wiecej wolnego i dobrego humorku.I nie przejmuj się,zagladaj kiedy masz czas.Myślami jestesmy wszyscy razem Pozdrawiam i dalszych sukcesów w dietkowaniu!

  10. #240
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Witam ponownie dziewczynki!

    Witaj Kuleczko ja też ściskam Cię bardzo mocno!!! Oj czasem to normalnie myślę, że padnę na własnym biurku, ale trzyma mnie fakt, że to już niedługo. Ma to też swoje plusy, nie myślę wogóle o jedzonku . Buziaczki Kochana!

    Marteczko mam nadzieję, że zacznę skrobać trochę więcej, takze w waszych pamiątałkach , buziaczki ------<<----@

    Aneczko, witaj skarbie jedyne!! Oj mam nadzieje, ze ten nawał juz dobiega koncowi, bo inaczej faktycznie sie wykoncze . Też bardzo tęskniłam za moimi serduszami czyl Wami aniołkami
    Z tą wagą to naprawdę dziwne... no ale mogę ważyc nawet i setkę, jeżeli tylko będę wyglądać na 50 . Teraz mam mniej więcej taką budowe ciala jak na tych fotkach ktore Ci przesłałam . Jeżeli chodzi o dietkowanie to jest chyba łatwiej niż normalnie bo nie mam czasu mysleć o jedzonku, a jeżeli chodzi o ćwiczenia to fakt, że czasem padam na twarz, ale to fantastyczna forma relaksu i daje ulge mojemu kregoslupowi!

    Celebrianko rozumiem Cię doskonale! Ja teraz nie mam czasu, ale zwykle też mam taka pracę po pracy, bo pomagam (charytatywnie ) znajomemu w prowadzeniu ksieowosci, ale jak tobie kaska wpada do kieszonki to masz dodatkowa mobilizację ... mam nadzieję, że prześlesz jakieś fajne fotki tej pięknej sypialni ...
    Tak tak kara za mał grzeszki jest okruna więc trzeba sie pilnować! Kurcze kiedy ja osiągnę tyle co ty .... Buziaki, milej pracy!

    Witaj Gonitwa! od 8 do 2 w nocy??? No kurcze to moje 13-14 godzin przy tym to pestka!!! To życzę siły i wytrwałości, bo to musi być naprawdę ciężkie... Ale rozumiem, w dzisiejzych czasach liczy się każdy grosz... Buziaki, pozdrawiam Cie ciepluteńko!


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

Strona 24 z 269 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 74 124 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •