Wątek: Zielono mi czyli... to co mi w duszy gra ;)

Martusiu - życzę Ci miłego popołudnia i POWROTU DO ZDROWIA!!!!!
Dobrze, że lepiej się czujesz!!!
Napiszę wieczorem do Ciebie teraz zmykam, bo kończę pracę papa

Witaj ...
no i jak się czujesz, mam nadzieję że jest choć troszkę lepiej ...
w każdym razie życzę Ci tego z całego serducha ...
dziękuję Ci za Twój pościk u mnie, o tych kamykach ...
kochana jesteś, że napisałaś to wszystko, może dzięki temu jakoś zdecyduję się na ten krok... jestem strasznym boidudkiem i zwyczajnie mam stracha...
mam pytanko, czy ta metoda o której pisałaś jest płatna ...
bo może tak normalnie to kroją i już ... a my ostatnio kasy nie mamy, bo ja znowu bez pracy...
może trzeba będzie zaczekać do lepszych czasów z tym zabiegiem operacyjnym ...
o widzisz, juz szukam sobie wymówek ...
jeszcze raz życzę Ci zdrowka i mocno całuję

Upss to co mialo isc na priva poszlo tutaj, ale juz poprawilam

Dziekuję Gonitwa!! Tak zeby tylko brzusio nie bolał to byłoby wszystko siuper...
Dziękuję za śliczny obrazeczek , ale się przy nim uchachałam .
Życzę Ci szczęśliwego zakończenia sesji... ojjj pamiętam.. o nie jest nic miłego, więc masz rozgrzeszenie z ćwiczen, sale dietkowo trzymaj sie dzielnie . Pozdrowki!!

Witaj Aneczko kofana dziękuję, dzisiaj juz czuje sie jak nowo narodzona, co nie oznacza ze wszystkie dolegliwosci ustąpily- ale wczoraj to byłam niebocha ... ta moja praca po tyle godzin dziennie chyba wykonczyla moj organizm , niezazywalam tez zadnych witaminek i moj misio uwaza ze za duzo ćwiczylam... chyba ma racje, bo oslabilam tym organizm... no ale juz pomalu biore sie do zycia... tylko dzisiaj zapomnialam o tym, ze mam lezec w lozku ... Buziaczki - miłego wieczorku życzę Tobie i Twojemu jedynemu Ukochanemu :

Bike dziękuję, jak juz pisalam wracam do zdrowka i czuje sie o niebo lepiej niz wczoraj. A co do kamyków to napisałam trochę Twoim poscie i trochę wysłałam ci informacji na priva . Jeżeli miałabyś jeszcze jakieś pytaniania to smiało , jestem w tej dziedzinie doświadczona . Buziaki!

Aha bike w żadnym razie nie decyduj sie na tradycyjną operację! Okres rekonwalescencji jest o wiele dluszy, blizny duze i wogole dlugo dochodzi sie potem do siebie, przynajmniej ta moili znajomi którzy mieli tracycyjne cięcie

Martuś - wpadam z życzeniami dobrej i spokojnej nocki!!
Późno już bardzo ale zajrzeć musiałam do Ciebie - napisałam Ci maila - mam nadzieję, że Cię nie zanudziłam Czekam na rewanż
MIŁEGO DZIONKA ŻYCZĘ JUTRO PAPA

Witaj ...
dziękuję jeszcze raz za wszystkie informacje dotyczące tych kamyczków ...
na stronkę którą mi poleciłaś już wlazłam i poczytałam sobie troszkę o tym wszystkim...
już troszkę szukałam w necie i myślę że to będzie do zrobienia także w Wawce...
muszę się tylko zdecydować...
i już na pewno nie pozwolę się pokroić, tylko będę chciała tak laparoskopowo jak miałaś Ty, bo skoro są same plusy...
pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dzionka

czesc marti

przysylam pozdrowienia i zycze radosnego dnia
3maj sie paaaaaa

Witam Was dziewczynki!
U mnie niestety nie najlepiej, teraz to i tak jest nizle,, bo powstałam z łóżka, do tej pory każdy ruch był męczarnią niemal nie do wykonania. Może potem toche ozyje to cos wicej napisze. Buziaczki kofane dziewczynki!

Aha Aneczko dziekuje za maila, jak tylko bede w stanie to zaraz odpisze.
Beatko nie ma za co, mam nadzieje, ze wyjdzie ci to na zdrówko.
Martus pozdrawiam Cie cieplutko! Tobie rowniez radosnego dzionka!

Witaj marti!!

Dziekuję za odwiedziny na moim poście.
Życzę duuuuuuuuuuużo zdrówka. Żeby to wstrętne choróbsko jak najszybciej poszło precz!!