raz jeszcze

heeej heeeeej witam wszystkie słoneczka!
ciekawe czy ktoś mnie pamięta jeszcze.. w sumie to bardzo aktywnym użytkownikiem nie byłam więc sie nie zdziwię jak nie.... :)
tak czy siak na wiosnę tego roku udało mi sie zrzucic jakies 10-12 kg.. narazie przybrało mi się ok 2-3kg.. mam taką nadzieję... bo prawde mówiąc nie posiadam w domu działającej wagi i jak zobaczę (a pewnie tak) za jakiś czas (mam okazję ważyć się na treningach) ponad 80 kg to chyba zemdleję :P :D
małe info o mnie..... to wierzę w to, że ważę wciąż 78 kg (tak było miesiac temu). od jakis 2 miesiecy nie trenuję co wpłynęło tragicznie na moją formę. od stycznia wracam i do trenowania i do odchudzania.
mój cel...... to 5 kg do 12 lutego :D

To ja sie przylaczam!

10 kilo chce zrzucic.

Juz mysle, ze tak z 1 sobie poszedl, ale ostatnio nawarstwiaja mi sie klopoty i zagluszam je jedzeniem - idiotka. No ale nic - trzeba sie otrzasnac i do roboty, tj do odchudzania.
Tym bardziej, ze 10 kilo mimochodem nie zejdzie, nie ma sie co ludzic. Wiec do dziela!

hej słoneczko!
no to na zachętę i początek gratulacje tych 12 kg i nie powrotu do wagi wysjściowej!!!
też kce 5 kg do lutego, więc pisz jakie są Twoje założenia!
buziaki!
magda