Strona 7 z 36 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 352

Wątek: Byle do przodu:) A ja będę walczyć!!!!

  1. #61
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiem, wiem Trochę mnie brzusio pobolewa, w główce się kręci i taka jakaś słabiutka jestem.. Znowu trudne dni.. ileż można??? Chyba wybiorę sie do lekarza.
    Tymczasem z jedzonkiem dzisiaj nie folgowałam, w dalszym ciągu lodówka wygląda nie za ciekawie. Poza tym denerwuję się jutrzejszym dniem, powinnam usiaść nad książkami, a tymczasem obijam się na potęgę. i znó będę to nadrabiać w nocy, a jakże.. Ech, niepoprawna jestem. Pozdrówka, nie przemarznijcie, ubierajcie się ciepło, napijcie herbatki z miodkiem. jak u was wygląda za oknem? u mnie istna Grenlandia, tylko drzew więcej... Całusy

  2. #62
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień zaczęty od tańca polecam bardzo, otwórzcie sobie okienka, wpuśćie trochę mrozu do pokoju i ruszajcie się. Przy ulubionej muzyczce, mówię wam, niesamowicie poprawia nastrój i pomaga spalać kalorie Pozdrawiam, co tam u Was?

  3. #63
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    No ładnie, człowiek kilka dni nie zagląda na forum i już się o nim zapomina... Nieładnie!!!
    Niedobre jesteście, czuję się odrzucona...
    NA razie egzaminy idą mi pełną parą, podobnie jak spacerki, nadrabianie lektur... Niestety od mojego porannego ćwiczenia przy otwartym oknie dorobilam się kataru, bólu gardła i, co dziwne, pleców. w dodatku oststnio cokolwiek i w jakiejkolwiek ilości nie zjem, wzdyma mnie strasznie i boli koszmarnie, że nie jestem nawet w stanie się porządnie wyprostować. Koszmar jakiś... JAk ja w takich warunkach mnogę sobie aktywnie ćwiczyć? Oczywiście sie nie poddaję, ćwiczę dalej, ale.. To boli odezwijcie sie do mnie, pocieszcie trochę.. Smutno mi tu samej.

  4. #64
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Vienne - nie zapomniałam, tylko miałam doła-koszmara

    Pocieszam Cię i uściskuję z całego serducha

  5. #65
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ojej, WASZKO dziękuję, mam nadzieję, że dół już przeszedł?
    Ja zjadłam właśnie tosta pełnoziarnistego. Zaraz będę szła na spacer, mam postanowienie, żeby sobie robic co godzinkę kilkunastominutowy trening, hehe. spróbuję tak przez całe wolne (o ile zkuwanie do egzminów można nazwać wolnym...)
    Poza tytm usłyszałam, że jestem głupia i uparta, jeżeli mimo choróbska upieram się przy ćwiczeniach z otwrtym oknem, ale cóż... choroba chorobą, a ja się po nich czuję po prostu fantastycznie.
    Plan na dziś jest taki, żeby nie za dużo zjeść i duzo sie ruszać. i przysiąść fałdów, pouczyć się, porysować. i dwa spacerki zrobić

  6. #66
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Będzie dobrze, wyzdrowiejesz tylko ćwicz tak, aby znów Cię nie "zawiało"
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #67
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj sobie ćwiczę regularnie, tańczę, mimochodem wyrzucam nózki do góry... A poza tym twardo trzymam się postanowienia, żeby co godzinkę kilkanaście minut poświęcić paleniu tłuszczyku.. Przyrządziłam sobie też kilka surówek na dzisiaj i jutro, byłam na spacerku.. Teraz telewizornia i do zakuwania. nauka nie jest taka zła- przynajmniej zapominam o bożym świecie, w tym o jedzeniu Pozdrawiam

  8. #68
    ScHuDNeSkUtEcZniE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj Vienne

    przeczytałam

    Cytat Zamieszczone przez Vienne
    mam postanowienie, żeby sobie robic co godzinkę kilkunastominutowy trening, hehe. spróbuję tak przez całe wolne (o ile zkuwanie do egzminów można nazwać wolnym...)
    ucieszyłam sie bo z niecierpliwoscią będe wyczekaiwac twoich wpisów na moim wątku

    pozdrawim i życze sukcesów

  9. #69
    Kozeta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj!
    Ja też się uczę. Dobrze, że jestem na diecie, bo zamiast nad książką, to ślęczałabym w lodówce. Na razie jeszcze nic za mną nie chodzi, ale wiem, że niedługo wrócą myśli typu "ech, jaka ja biedna, że nie mogę zjeść nawet kawałka serniczka..."
    Zazdroszczę Ci tylko zapału do spacerów i w ogóle do ruchu. Trzymam kciuki. Dzięki za wizytę w moim dzienniczku!

  10. #70
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Brrr.. Grypka mnie chyba dopadła

Strona 7 z 36 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •