Wątek: Potyczka z kilosami

Ja robię z mięskiem często dodaję groszek zielony

o, ja też uwielbiam gołąbki pyszne wychodzą z kapusty włoskiej

co za dzień - tylko bym jadła. Na szczęście nic nie ma dobrego w domciu. Lecę zrobić obiad, może się zatkam i łakomstwo się uspokoi

Cześć Waszka!!! Zaczęłam pisać u Boojki o sexie i uciekłam do Ciebie bo chyba sieje zgorszenie wśród młodzieży. Niedziela i weekend to taki dzień kiedy szuka się jakiegos żarcia. Ale jutro juz poniedziałek i wpadamy w kierat, choć ja z Antoskiem siedzę w domciu jeszcze. Mó mąż robi pyszne gołąbki ale jego menu opływa we wszystkie najbardziej tłuste tłuszcze więc mam z nim ciężko. Choć i tak od niedawna jemy od czasu do czasu np. kurczaka z rosołu już nie opiekanego albo surówkę z jogurtem naturalnym a nie ze śmietaną 18%. Tak więc już mam sukcesy na tym polu. Pozdrawiam Cie serdecznie!!!

Buziaczki dziewczynki

Wczoraj jakoś przeszło, nie było najgorzej
Plan na dziś
śniadanie: woda z miodem i cytryną, rybka wędzona, ogórek zielony, kromka chleba
II śniadanie : kawa z mlekiem
lunch: sałatka wielowarzywna (włoszczyzna, groszek, cebulka, ogórek kiszony)
obiad: kotlet mielony z pieczarkami, warzywa w sosie pomidorowym (marchew, kalafior, brokuł)
Ja: 1020
On:1435
Ruch: Godzina TBC, brzuszki (on tylko brzuszki)

Odwiedzę was później, bo muszę lecieć do pracy

jedzonko na razie planowo - zaraz lecę na TBC

Ile kalorii ma taki jeden normalny gołąbek???
Pozdawiam Waszko, możesz być ze mnie dumna Cwiczyłam se dzisiaj areobic

Kurcze Waszka mówisz że odchudzasz się kosmetycznie a co ja tu widzę że twoja dieta jest bardzo restrykcyjna jacie
Kurcze męczy mnie to że nie jadam tekturek , bo nie lubie i nie wiem jak oduczyć się pysznego białego swieżutkiego pieczywa z masełkiem jejku.....

Waszko, keep going, keep going, zapewne w piatek znowu troche Cie ubedzie

Ziutuś, Mam nadzieję, że ubędzie
Gwiazdko, bo dwa kliko do zrzutu to nie nadwaga nawet, tylko kosmetyka

Plan na dziś
Śniadanie: woda z miodem i cytryną serek wiejski light, kromka razoffca, pół pomidorka
II śniadanie: kawa z mlekiem
Lunch: sałatka warzywna jak wczoraj
Obiad: pieczarki w panierce, surówka z marchewki
kolacja, jabłko
Suma: 886 kcal
Ruch: godzina basenu

Rysiek mnie wkurzył, żarłok jeden. już wiem czemu tak powoli chudnie. dowala sobie majonezu do sałatek