Zuch dziewczyna!!!!
Miłego wekendu!
Przy takiej wadze to od czasu do czsu i słonia z kopytami można zjejść i nic sie nie stanie.
Pozdrawiam i miłego wekendu życzę.
Grażynko, powodzenia we wprowadzaniu w życie. I miłego weekendu w ogóle.
Gayga, serdecznie gratuluję rezultatów. Jest z kogo brac przykład.
Cześć Grażynko ! ! !
Wpadam zobaczyć co u Ciebie no i natknęłam się na Louise Hay - wiem , że to też motywująca księga , nawet zdaje się mam . Czy Ty to czytałaś bo ja jeszcze nie ?
Zbieram siły żeby na szlak wyruszyć nie odchodząc na boki . Ale się czuję jakby w górach przy ścieżkach cukierenek naustawiano ! !! !!! To straszne ile ten przemysł nowości potrafi wymyślić przez parę miesięcy . No tyle , że ja nie schudłam ostatnio . Wynalazłam nowe gatunki lodów , wczoraj wypróbowałam jedne , zostały jeszcze ze dwa . No i do czwartku wypróbuję ostatnie chyba nieznane mi w okolicy faworki .
Lodów poszukiwanych być może nie spotkam dość długo , bo są mniej popularne , więc tylko przerwa na te faworki , a poza tym to mogę rozpocząć ścisłą fazę SB i nawet 2 tygodnie chcę wytrwać . Może powinnam mieć ścisłą wśród ścisłych tę dietę , bo dziś np. od rana zjadłam szpinak mrożony z 2 jajkami na twardo , po drugie 15 dag faworków i po trzecie fasolkę zieloną z mrożonki smażoną z cebulą , jabłkiem i curry na łyżce oleju , pijąc w międzyczasie dużo , m.in. wody żurawinkowej . Tej fasolki było 70 dag i powinnam być niegłodna i tu clou tematu - czemu tak nie jest ?
Jednak nie przejmuj się Grażynko bo to drobne problemki , wiem , że wystarczy przejść parę kroków i wtedy jest dobrze .
Pozdrawiam !!!
Grażynko, jak weekend?
Witojcie
Szukałam dzi na swoim wštku zdjęć Rogera i wróciłam w okolice 50 stronki qrka zima stanowczo nie podziałała pozytywnie na moja dietę Słonko pięknie dzi wieci przypominajšc,ze niedługo trzeba będzie zrzucić grube kurtki i oponka pojawi się w całej okazałoci Czas zabrać sie za siebie znowu z pełnym zapałem do wišt wszystko szło niele, potem trochę odpuciłam - przede wszystkim za mało ruchu
Całe szczęscie,ze budzę się w momencie jak na plusie mam +4, a nie +14 Minšł równo rok, a ja dalej męczę sie z tš samš wagš koniec z tym
Dzisiaj jeszcze drugi dzień oczyszczania i od 20 lutego do 5 marca wzorcowa I faza,którš sobie obiecałam już dawno Pogoda coraz bardziej sprzyja, więc ruchu właczę maksymalnie+ powrót do codziennych brzuszków i skakanki+joga 4x w miesišcu i aerobik również Ma być zgodnie z tytułem - ostateczna rozgrywka
Dagmarko
Czytałam dawno temu,teraz po roku koleżanka w końcu mi ja oddała, więc wróciłam do lektury - muszę pozbieraż motywacje,bo jakas rozlazła się zrobiłam tej zimy Będziemy sobie kibicowały na I fazie No włanie - te odstępstwa powodujš,że robimy sie głodne, jak trzymam sie cile - to mam kłopot ze zjedzeniem 3 posiłków i 2 przegryzek
Psotulko
wzajemnie i równie udanego tygodnia Ci Zyczę
Julko00
ostatnio to nie bardzo,ale postaram sie być wzorem
Zosiu
mobilizacja pełna
Dorotko
wiem, o ile wišże się to ze zwiekszonš dawkš ruchu, a u mnie z tym ostatnio marnie...
Animko
Z Ciebie również
Pozaglšdam teraz do Was
Pozdrawiam
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Popieram!
Zakładki