-
Stella wpadam do Ciebie z wtorkowymi pozdrowieniami. Widzę, że Ty znowu strajkujesz i nie jadasz śniadanka. Oj, nieładnie, nieładnie. Popraw się koniecznie.
Ps. Stello ja w ślad za Lunką przygotowuję się do dietki SB, na razie poznaje jej tajniki a może od przyszłego tygodnia uda mi się rozłożyć leżaczek. Tak więc będziesz miała dodatkową towarzyszkę. mam nadzieję, ze Cię to ucieszy.
POZDRAWIAM
-
http://imagecache2.allposters.com/images/GLX/10363.jpg
Witaj Stelluś:)
jak już Ci wczoraj pisałam, dziś rano pojechaliśmy z Kangurem na cmentarz, więc nie miałam możliwości rano pogadać... ale widzę że i Ciebie dziś jeszcze nie było na dietce, więc pewnie i tak byśmy się nie spotkały... nie mogę już się doczekać jakiejś pogaduchy, bo jakoś strasznie dawno nie gadałyśmy ( jak na nas :wink: )... no cóż, może dziś się uda wieczorem:)
pozdrawiam cieplutko :D
-
Witajcie Slonka :)
Wpadam na momencik zdac realcje z wazenia zeby nie bylo ze sie wymiguje :roll: :roll:
Niestety waga wzrosla ponad kg...musze zmienic wreszcie ticerek bo jest bardzo nie aktualny waga pokazala 76.80...Pieknie... :roll: :roll: :oops: Nie jest to napewno tylko wynikiem przebytych trudnych dni ale moim zlym odzywianiem :roll: :roll:
Jakos nie moge sie sprezyc z dietka.... :roll: :roll: czy naprawde musze zobaczyc 80 na wadze zeby sie za siebie wziasc????Ech...........coraz blizej mi 8 niz 7.... :twisted: :oops:
Czuje sie kiesko bo spodnie robia sie ciasne buzka okraglejsza i pewnie niedlugo dol mnie dopadnie....
:roll: :(
Slonka dzis juz nie dam rady Was odwiedzic ale jutro napewno nadrobie zaleglosci...dziekuje Wam ze jestescie tu ze mna bez Was pewnie juz wogole bym odpuscila.... :(
Buziaczki :)
-
Stellu$
nie ma na co dalej czekać... nie ma co zwlekać :!:
no jużżżżżż o dobrego dietkowania :!:
czas wziąść się w garść :!: :!: :!:
przecież to nieprawda ze dopiero 8 z przodu zagoni Cie do dietowania :!: zrób to teraz :!:
pozdrawiam :* i wciaż 3mam za Ciebie kciuki :!:
-
Uleńko byłam w Zakopcu byłam ;), było świetnie!! :D Mamy to szczęscie, że nie jest daleko, więc dosyć często możemy sobie tam wyskoczyć :).
Skarbie Ty się tam nic nie zadręczaj i ubolewaj nad nadprogramowymi ikiloskami tylko do dzieła! Pamiętasz jak pięknie ćwiczyłaś?? Pamiętasz ile wysiłku włożyłaś żeby zgubić te kiloski? No to dziewczynki nie zmarnuj swojej pracy :)!
Bierz Milkę i na spacerki marsz ;)! A jedzonko zamień na zdrowsze... przejdz na SB i będzie super :)!!
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)!
http://imagecache2.allposters.com/images/IMA/20942.jpg
-
Przez ten mój net poszło aż trzy razy... usuwam...
-
-
Witaj Stello :D :!:
Przykro mi,że Twoja waga poszła w górę,ale Ty słonko nie poddawaj się!!!!!Nie wolno-ja nie pozwalam,rozumiesz????Nie możesz zaprzepaścić tego co osiągnęłaś,bo to kosztowalo wiele trudu i wyrzeczeń :!: :!: :!: Zacznij jeść wreszcie śniadanka,rozłóż posiłki na przynajmniej 4.Zresztą co Ci będę mówić,przecież Ty to wszystko wiesz!!!Weź się w garść i walcz,bo wiesz,że warto!!!!!Jestem przy Tobie :!: :!: :!: :!:
http://bulcards.com/resources/cards/love/lovernd8.jpg
-
http://imagecache2.allposters.com/im...1_MAX2-196.jpg
Uleńko nie mam wątpliwości, że weźmiesz się w garść. Sama wiesz, że najtrudniej zacząć. Postaraj zmuszać się do śniadań przez dwa tygodnie i zjeść duży obiad o rozsądnej porze. Ciężko zapanować nad takimi atakami głodu wieczorem. Najlepiej weź wtedy Milunię na spacerek to i ruchu będziesz miała trochę i od lodówki daleko :wink:
Masz rację, że nie wyglądasz na niepewną siebie osobę. Powiedziałabym nawet, że wręcz przeciwnie. Świetnie sobie radzisz ze swoim życiem i masz w sobie tyyyle radości :D :D :D Pdziwiam.
Teraz poproszę pokazać mi jak dietkuje taka dzielna babeczka, bo jak byłaś w szczytowej formie, to mnie tu nie było. Zatem replay poproszę żebym mogła zobaczyć jak to się robi :wink:
Uleńko trzymaj się kochanie dzielnie i specjalnie dla nas jedz te cholerne śniadania :twisted: :twisted: :twisted:
Buziaczki
Kaszania
-
http://www.chazhound.com/pictures/da...use_Again1.jpg
Witaj Stelluś:)
a my Ci nie pozwolimy przytyć, będziemy za Ciebie trzymały mocno kciuki, wspierały Cię i motywowały dotąd, dokąd nie weźmiesz się w garść i nie zabierzesz wreszcie za zdrowe dietkowanie :D ... a więc:
śniadanie zjedz sama :D
obiadem podziel się z przyjacielem :D
a kolację oddaj wrogowi :twisted:
Stelluś, tylko musisz dać sobie i nam szansę:)... poprostu wpadaj tu częściej, bądź z nami:)... wiem z doświadczenia, jak ciężko jest walczyć samej, jak potrzebne jest wsparcie innych w naszej walce:)
całuję Cię mocno i czekam :D
ps
buziaki dla córci i smyraski dla Miluni :D