Pozdrawiam Stello
koniecznie udaj się do lekarza
Wersja do druku
Pozdrawiam Stello
koniecznie udaj się do lekarza
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/A4988MDV.jpg
dawno mnie tu nie było :wink:
dzięki za poranną konferencję :D
trzymam kciuki za jutro, musi się udać tym razem :)
pamiętaj o tej fizjoterapii :!:
http://www.virtualflorist.com/en/images/items/gdyb.gif
to znowu ja :wink: :lol:
Stelluś a ja nieśmiało chciałam Ci podziękować za to ,że chciałaś mnie powitać na dworcu ... niestety los sprawił inaczej , ale i tak ślę wiosenne uśmiechy w kierunku Wawki!
Buziaki!!!
animka
http://fotogalerie.pl/fotki/26/31/86...4063937700.jpg
Witajcie Słonka :)
Dziś bylo ważenie..niestety waga nie była zbyt łaskawa :roll: :twisted: pokazała 75kg...wiec w sumie na mieszanej przez 5 dni nic nie schudłam a wrecz przybyło bo ostatnio bylo 74.90...Narazie jestem dalej na 2 zupkach i 1 posiłku normalnym...I tak bedzie do środy..pózniej powinnam jeść 1 zupke i 2 posiłki...ale aż sie boje co to bedzie...czy nie zaczne tyć..Jednak biore sobie do serca rady Hybris ,że musze zwiekszać kalorycznośc i dojść do 1000 kcal...
Chyba też bede miała kłopoty bo dziś jeszcze powinnam zjeśc 1 zupke a jestem najedzona :roll: :roll:
Na obiad zjadłam pulpeciki z indyka w warzywach i jestem najedzona :roll:
Jem takie same porcje jak zupki..mam do tego specjalną miseczke :wink: :)
Chyba zrobie sobie koktajl..dawno nie jadłam... :)
W pierwszym tygodniu DC gdy czułam wyrażnie ,że brakuje mi słodkiego pomyślalam ,że mogłabym całe 3 tygodnie jesć koktajle :wink: :) Brakowało mi wtedy slodyczy :roll: ale juz w drugim wolałam zupki :)
Najbardziej smakowała mi pomidorowa bo jakoś najbardziej mnie syciła...wiec ostatnio wziełam jej 20 saszetek :!: :shock: i teraz na ostatni tydzień sama pomidorówka mi została :roll: :roll: :) Chyba wymienie pare saszetek :roll: :roll:
:arrow: Beatko już wiesz ,że do lekarza sie nie dostałam :twisted: bede próbowała jutro...Dziś czuje sie troszke lepiej...mniej było zawrotów...jeszcze tylko szyja boli...To ja Ci dziekuje za konferencje...
:arrow: Ajaczko dziekuje za wizytke :)
:arrow: Anikas no własnie miedzy innymi po to ide do lekarza,żeby sie zapytać też o sanatorium...napewno by mi pomogło...
:arrow: Postulciu podeślij mi tego optymizmu...tego mi trzeba... :)
:arrow: Hybris dziękuje za rady...zawsze mozna na Ciebie liczyć :) Postaram sie rozkrecić ta przemianę :roll: mam nadzieje że mi sie uda...Bo jak widzisz u mnie też waga stoi... :roll:
:arrow: Aguś jutro znów bede wisieć na telefonie żeby dostać numerek bo przychodnia jest daleko i nie mam zamiaru tam stać od 6 rano :shock: :twisted:
:arrow: Animko ciesze sie ,że zajrzałaś do mnie :) Ja tez chciałam odwiedzić Twoj wateczek ale ostatnio musiałam ograniczyć troszke siedzenie przy kompie...Szkoda,że nie mogłyśmy sie poznać :( ale mam nadzieje ,że nastepnym razem sie spotkamy :)
Słonka a teraz zmykam zjeść koktajl bo juz pożno :roll: :)
Buziaczki :)
http://angelwinks.net/images/iq/qc3pupsintub.jpg
dobranoc Stelluś :D
bo już mi nie dadzą potem posiedzieć przy kompie moje chłopaki :wink:
Witaj Stelluś!!!
Bardzo dzielnie wytrzymujesz na DC, ale prosze Ci bądż ostrożna.
Trzymam kciukaski za Ciebie i cały czas jestem z Tobą.
Pozdrawiam
Witaj Stelluniu :D :!:
Wrrrrr....widze że sie nie dostałaś wczoraj do lekarza!!Mam nadzieje,ze dzis Ci się uda i tym samym dotrzymasz słowa :!: :!: :!: Uważam,ze sanatorium pomogłoby Ci i powinnaś starać sie o skierowanie :!:
Daj znać co powiedział lekarz!Uważaj na siebie :!: :!: :!:
http://kartki.fazi.pl/images/pic_2005-11-18_215606.jpg
Witajcie Słonka :)
Już myślałam ,że znow nie bede miała neta :twisted: narazie jest ,ale znów sie coś dzieje :roll: :twisted: Gdybym znikneła to wiadomo z jakich powodów :twisted: :(
Wlaśnie skończyłam dzwonić do przychodni....numerek dostałam,,,chyba cudem bo mam chyba ostatni :roll: :roll: Wiec jade pod sam koniec wizyt...
Waga sie ruszyła dziś bylo 74.80 :) i żeby sobie poprawic humorek zmienie sobie ticerka :) :)
Narazie zawrotów nie ma..dziś wyczytałam w necie,że może tak być jak organizm sie odwodni :roll: :roll: a ja w tamtym tygodniu rzeczywiście chyba za mało piłam :roll: :roll:
Nie chce juz do tego wracać oby zawroty nie wróciły...
:arrow: beatko TY mi pieski :) ja Tobie rowerki :wink:
:arrow: Agemciu cięzko było nie z powodu głodu ale ze złego samopoczucia,jest troszke lepiej...staram sie być ostrożna dlatego wczesniej przeszłam na mieszaną....
:arrow: Lunko numerek jest :) wiesz jak ja lubie chodzić do lekarza :roll: no ale ja trzeba.... :roll: Napisze jak wróce...
Buziaczki Wam przesylam i życze miłego dzionka :)
Stella - podziwiam Tówj suwaczek! :D No klasa po prostu, ślicznie wygląda, zwłaszcza te 4,8 to go :) Ja też chcę...
Zatrzymaniem wagi się nie przejmuj - no coż, zdarza się, nie przewalczysz tego. U mnie waga praktycznie stoi w miejscu, odkąd wyszłam z poprzedniej ścisłej i co - mam dwa wyjścia - albo wpaść w rozpacz, albo przeczekać francę... Wybieram opcję nr 2 :)
Zresztą w sobotę zaczynam kolejną ścisłą, więc mam nadzieję, ze wtedy ruszę z kopyta.
Stelko - co do objetości posiłków: NIE DA SIĘ zjeść "tysiaka" samymi warzywami i mięsem, bez rozpychania żołądka, dlatego weglowodany też musisz wprowadzić, w formie dopychacza chociażby, oczywiście wszystko wliczone w limit. Ja wczoraj w akcie desperacji zaczęłam jeść suszone daktyle - jezzzzzuu, jakie słodkie, ale dzięki temu wczoraj nie stanęłam na 800 kcal, a dziś zjadłam śniadanie za całe 300 - kto by pomyślał, że to jedzenie będzie dla mnie na diecie problemem, a nie obywanie się bez niego ;) No ale jak widać tak to właśnie działa :)
trzymaj się mocno i dbaj o siebie!