http://z.about.com/d/exercise/1/0/J/b/ballcrunch.jpg
Stelluś, dzięki za spotkanko :D
ps
wpadaj tu częściej, bo znowu zacznę te no comenty :wink: :lol:
Wersja do druku
http://z.about.com/d/exercise/1/0/J/b/ballcrunch.jpg
Stelluś, dzięki za spotkanko :D
ps
wpadaj tu częściej, bo znowu zacznę te no comenty :wink: :lol:
Kochana Uleńko, ja Cię nie będę kopać :wink: dziewczyny powiedziały to wszystko, co warto było Ci powiedzieć :wink:
Musisz zacząć szanować swój organizm, jeśli ma Ci służyć jeszcze długie lata, a zakładam, że chciałabyś dożyć starości w zdrowiu :wink: :P
Mnie na szczęście DC niczego nie rozwaliła i zawsze była mi pomocna, to był ten PIERWSZY krok, który przygotowywał mnie do dalszego chudnięcia, nigdy nie miałam jo-jo, bo potrafiłam powiedzieć dość i chudnąć dalej na normalnym jedzonku :roll: no właśnie - to był pierwszy krok, a nie jedyna droga do schudnięcia.....
Jeśli Twój metabolizm osiągnął zero, to marsz do fachowca po pomoc!!! nie ma na co czekać!
A "13" to już chyba najgorsza z diet, ona Ci na pewno nie podkręci metabolizmu :wink:
Jedynie za papierochy masz ode mnie wielkiego kopa w 4 literki :wink: OGROMNEGO, CZUJESZ GO??? :lol:
Bardzo się cieszę, że spotkamy się 2 czerwca w Ewuni :D :D :D
Witajcie Słonka :)
Dziś wziełam sobie dzień wolny bo chyba sie troszkę nadziębiłam a nie moge chorować bo mam w niedziele Komunie mojego bratanka :twisted:
Wiec bycze sie caly dzień w łożeczku z przerwami na dogladanie dietetycznego obiadku :wink: :)
Wierzcie mi że wziełam sobie do serca wszystkie rady a teraz muszę sama z soba porozmawiać i wziąść sie za siebie :roll:
Wiem że papierochy mi zdrowie odbieraja :roll: znów boli mnie głowa ciśnienie dolne wzrosło i te drętwienie głowy :roll: znów wraca nieraz :twisted:
O smrodzie nie wspomne bo sama go czuje :roll: kasa też mogłaby zostać wydana na co innego :roll:
Oj nabroiłam... :roll: :oops: :twisted: a było mi tak dobrze....teraz już wiem że nie można sobie odpuścić :roll:
Co do dietki to koniec z głodówkami...wczoraj Beatka mnie nieżle przestawiła na dobre tory....i chyba jej MŻ wprowadze u siebie :) tymbardziej że efekty u niej są bardzo widoczne :) TYlko czy ja będę umiała jeść wszystko w małych ilośćiach :roll: :(
Nauczyłam sie trzymać rygor na ścisłych dietach ale tak :roll: no nie wiem....ale chce chce spróbować....
Najpierw muszę sie uspokoić emocjonalnie i zaakceptowac siebie w takiej wadze... :roll: i powolutku małymi kroczkami.... :lol: to nie moje słowa to słowa mojego lekarza ortopedy który ma duży autorytet u mnie :)
Cieżko bedzie alemoże jak zobacze efekty to sie przekonam do
powolnego chudniecia...
Może rzeczywiście warto by było iść do dietetyka :roll: pomyśle nad tym...
Słonka dziękuje za wszystko... od Was nawet te ,,kopniaki,, zniose bo wiem że są od ,,serca,, :wink: :lol:
Obiecuje że w miare mozłiwości bede pisała tu częściej :oops:
Buziaczki :)
Witaj Stella!!! :D
Ja rowniez popieram diete MZ. Sama kiedys bylam w goracej wodzie kapana i jak szybko nie widzialam efektow to sie zniechecalam i do czego mnie to doprowadzilo?? :roll: Postaraj sie zaczac jesc wszystko w malych ilosciach. Nawet jak na poczatku nie bedzie wychodzilo to z czasem sie wprawisz. Pozdrawiam i zycze milego tygodnia!!! Dietkowego i bez papieroskow!!! :D :D :D
Uleńko co do papierosów to ja pouczać Cię nie będę ;).. sama podpalam, ostanio trochę więcej i zbiram sie do ograniczenia tego świństwa, bo niecierpię mieć "popiołki" w gębie ;).
Słonko jeśli chodzi o dietę to słuchaj teraz jest masa warzyw, owoców, moze po prostu najadaj się do syta tylko zdrowymi produktami :). A witaminki pomogą Ci wzmocnić organizm, bo to choróbsko które Cię dołapało, to ja przypuszczam, ze osłabienie organzmu po tych wszystkich dietach niskokalorycznych bardzo mu pomogło!
Ściskam cię mocno kochana moja. Dbaj o siebie !!!
http://www.strykowski.net/zdjecia_de...wocowa_277.jpg
:) TAK SIE CIESZE ULENKO ,ZE MNIE ODWIEDZILAS :) :) :) :) ZNOWU ZACZYNAM WALKE Z CHOROBA I BRZUCHOLKIEM .....MOZE TERAZ SIE UDA PRZEGONIC LENIWCA :!: POZDRAWIAM CIEPLUTKO :) :) :) :) :) :) :)
http://imagecache2.allposters.com/im...RT/ARL-957.jpg
Uluś, nawet nie wiesz jak się cieszę, że Cię widzę gotową do walki :D :D :D
Beatka to mądry człowiek. Taki przyjaciel, który potrafi w doopę nakopać to wielki skarb. Widzę, że tyłek sprany skutecznie :D . Trzymam kciuki za to żeby tym razem się udało. Nawet jeśli nie schudnąć 20 kg to chociaż pięć i odzyskać zdrowie.
Kasiu, bo DC jest dla ludzi mądrych............... :oops:Cytat:
Mnie na szczęście DC niczego nie rozwaliła i zawsze była mi pomocna, to był ten PIERWSZY krok, który przygotowywał mnie do dalszego chudnięcia, nigdy nie miałam jo-jo, bo potrafiłam powiedzieć dość i chudnąć dalej na normalnym jedzonku no właśnie - to był pierwszy krok, a nie jedyna droga do schudnięcia.....
Pozdrawiam bardzo bardzo cieplutko
Kaszania
http://www.boots.com/images/product/1029758/ehero.jpg
Stelluś, teraz to już musisz tu często wchodzić, bo jak się coś obieca, to trzeba dotrzymywać słowa, inaczej wstyd i poruta :wink: :lol: :lol:
a poza tym, zobacz ile dziewczyn tu czeka na Ciebie, wspiera Cię, myśli o Tobie cieplo, byłoby nietaktem, gdybyś to olała :wink:Cytat:
Obiecuje że w miare mozłiwości bede pisała tu częściej
pamiętaj, że jesteśmy tu wszystkie, żeby wspierać Cię w Twoich zmaganiach, wiemy jakie to niełatwe, ale jesteśmy z Tobą :D
pozdrawiam cieplutko i życze udanego dnia :D
ps
czy już porozmawiałaś sama ze sobą :?:
psII
musisz sobie kupić taką piłeczkę jak ta na fotce, dużo ostatnio czytałam na ten temat ( ze względu na własne kłopoty z kręgosłupem ) i wiem, że ćwiczenia z taką piłką są bardzo dobre dla takich krzywulców jak my :wink:
Stelluś, cieszę się że znowu się spotkamy - juz odliczam dni - tylko papierochy sobie odpusc bo u mnie w domu się NIE PALI!!!! :)
Bede wredna i bede wypraszac na balkon :)
A propo dietetyka napisze zaraz priva :)
Buziaki
Witajcie Słonka :)
Wróciłam niedawno z pracy i poprzeczytaniu tylu ciepłych słow od Was strasznie sie wzruszyłam....dziękuje że jesteście... :) :)
Dziś były luzy ale cały dzień na nogach wiec już wieczorem czuje moj kręgosłupik :twisted:
Wreszcie zrobiłam sobie dziś kolorek na włosach bo ostatnio było tyle pracy że chodziłam ,,zaniedbana,,a przecież w niedziele mam komunie bratanka...I choc to miła uroczystość to dla mnie jest bardzo cieżkim przeżyciem...bo wspomnienia wracaja i brakuje osoby która powinna tam być a niestety jej nie ma....I ąż mnie ściska w gardle i serce mi sie wyrywa jak ja przeżyje ten czas w Kościele bo tam najbardziej bedzie mnie ,,dusiło,,z żalu...
Chciałabym żeby już było po..... :(
JUtro jade na zakupy bo choć kupiłam spódnice i ladny żakiecik to troszke nie pasuja do siebie.... :roll: ale żakiet był taki ladny ze trudno było sie opszec :wink: :) :) Wiec teraz albo dobiore coś do spodnicy albo do żakietu :lol: może bedzie latwiej :wink: :lol:
W przymierzalni niestety przechodzę ,,chwile prawdy,, z lustrem :twisted: niestety jestem dużo grubsza niż latem :roll: i tomi sie bardzo bardzo nie podoba :twisted: :twisted:
No ale obiecałam sobie że zaakceptuje siebie żęby sie znów nie wyrywać z dietami cud.... :roll: ipowtarzam sobie,,małymi kroczkami kobieto!!!!!!!!,,:)
Trudno mi ale staram sie...
Staram sie jeść najpózniej do 18.30 chleba wogóle nie jem...i pracuje nad regularnymi 4 posiłkami...nie w biegu na szybkiego ale mam ,,celebrować posiłek,,jak powiedział moj lekarz...
Co do paierosow to pale mniej ale jeszcze nie pale... :oops:
:arrow: Danik masz racje ja też zawsze szybko chudłam a póżniej kilosy wracały....Dziękuje że mnie odwiedziłaś:)
:arrow: Martuś ja też nie cierpie tego zapachu...najgorsze żejuż ażtak go nie czuje a jeszcze pare tygodni temu odrzucałomnie od klijentek pachnących paierochami...oj musze to sobie dobrze przypomnieć :twisted: Wiesz że mam dół wlosów w pieknej oberżynie :wink: :wink: :) Lubisz taki fioletowy kolorek prawda :?: :)
:arrow: Postulciu jak miło Ciebie ,,widzieć,, :) Bierzemy sie za siebie :)
:arrow: Kaszaniu masz racje Beatka to,,skarb,, :) kopniaków nie dostałam wystarczyły słowa po których mi sie ,,łezka,, w oku zakręciła :( ze wzruszenia :roll: Ja tez sie ciesze że jesteś i licze że bedziesz na spotkaniu...
:arrow: Beatko nie olewam :roll: jak bym śmiała :roll: jesteście mi bardzo bliskie i nic teg onie zmieni...nawet jak nie pisałam to myślami byłam z Wami...
Hm rozmawiałam i wciąż sie przekonuje do tej decyzji.... :roll: Dziękuje........już TY wiesz za co........
Słonka przepraszm że dziś Was nie poodwiedzam ale rano do pracy a wstałam dziś wcześniej i oczy mi sie zamykaja.... :roll:
Życze Wam miłej nocki ...i dziękuje........