-
Witajcie Kobietki...
Dzisiejszy dzionek nie byl az taki trudny...nie skusilam sie na ciacho w pracy....i obylo sie bez grzeszkow....no moze kolacyjka byla za pozno bo w domku bylam pozniej...
Rano sie nie wazylam...ale...teraz pomyslalm ze musze to zrobic bo przeciez skad bede wiedziala ile schudne... :roll: :roll:
No i wyszlo szydlo z worka...........................78 .20kg.wowwwwwwwwwwww...ladnie sie przytylo........ :oops: :roll: No moze rano byloby mniej ..no trudno...Trzeba poniesc konsekwencje z zejscia na zla droge :roll: :twisted:
Licznika nie przestawiam bo mam zamiar wrocic do tej wagi :twisted: i to szybko :twisted: :)
Ani biedrona mi ucieka :wink: :lol: ..czerwiec tuz tuz.... :roll: :roll: oj trzeba dietkowac dietkowac.....
Moje menu:
sniadanie:serek 3 %
obiad:3 rolmopsy :roll: /sledziki wracaja :lol: /
kolacja:pieczaraki z cebulka
czerwona herbatka,kawa
Dzis bylam na solarium 8 min...wygrzalam sie troszeczke...trzeba sie opalic troszke :) :)
:arrow: colacaro fajnie ze wrocilas...mam nadzieje ze juz nie znikniesz....
:arrow: motylisku az sie :oops: ...dzis sniadanko bylo...1 dzien uwazam za udany...
:arrow: Luno dzieki ze we mnie wierzysz...zaluje tego ze te pare dni zaniedbalam diete..skutki widac...ale to jeszcze bardziej mi uswiadomilo ze nie moge zawracac z drogi ktora wybralam...nawet nie wiesz jak sie zle czulam wczoraj....dzis juz troszke lepiej..
:arrow: bikus ciesze sie ze wrocilas...bardzo mi Ciebie brakowalo....moja corka wyjechala dzis na zielona szkole...dzwonila ze jest ok....
:arrow: Aniu widze ze biedrona pieknie maszeruje.... :) :) Gratuluje...ale ja juz bede Ciebie gonic wiec.... :lol: :lol:
Moze i dietka wymaga wyrzeczen ale powiem szczerze ze ja sie lepiej czuje jedzac mniej....i niech ten brzuchol zniknie juz :twisted: :twisted: :lol: :lol:
Pozdrawiam i przesylam buziaczki....
-
Witaj Stelluniu!
Teraz dopiero widzę, jak się za Wami stęskniłam.
Poczytałam trochę u Ciebie i taka smutna myśl mi przyszła do głowy, że tak mało trzeba, żeby przytyć, więc jak trudno będzie utrzymać wagę.
Wracaj więc do dietki i dzielnie, jak dotychczas walcz.Ta nadwyżka szybko Ci spadnie, więc nie martw się.
Serdecznie pozdrawiam.
-
Stelluniu - ja też myślę, że szybko tę nadwyżkę zbijesz i moją biedronę szybko przegonisz, bo ja znów dziś pochłonęlam tabliczkę chocolate.. ech..
Cosik mnie dogniło dzisiaj niedobrego i siedzi w serduchu.. Jestem niewyraźna i taka do niczego, dlatego mykam spać! Choć jak się wypisalam na swoim wąteczku to mi troszkę się poprawiło :wink:
Stelluś super, że znów plażujesz! Kochana i to solarium! fiu fiu! Widzę, że na czerwiec ostro się przygotowujesz! :) Pozdrawiam Cię gorąco, kolorowych snów! :D
-
Stello :D :!:
Nie martw się ,na pewno szybko waga wróci do normy Tylko proszę mi się nie głodzić i jeść śniadanka,bo inaczej wpadnę tutaj i będę tak marudzić,że będziesz miała mnie dość :roll: :wink:U mnie też nie było różowo i świąteczne ciasta odbiły się dodatkowym kilogramem,który udało się już zrzucić!
Mam nadzieję,że dziś Twoje samopoczucie jest chociaż odrobinę lepsze!
Pozdrawiam :D :!:
http://www.edycja.pl/img/kartki/maluchy/h18.jpg
-
http://plfoto.com/zdjecia/612743.jpg
Witaj Stelluś:)...
znając Ciebie i Twój sposób odchudzanka, zgubisz te nadmiary bardzo szybko i dogonisz do biedronkę;)...
ciekawa jestem jak Ty pracujesz, bo chciałam Cię złapać na gg, ale mi się nie udało...
u mnie zaczęły się Te Dni, więc jestem taka jakaś napompowana, czuję się jak balonik;)...
i czekam na jakiś dopływ energii, bo nic mi się nie chce jakoś...
muszę się jakoś doprowadzić do porządku, bo czas już najwyższy...
a kiedy ta nasza kawa;)??
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia:)
-
-
Stelluś, kombinowałam dziś na różne sposoby żeby skontaktować się z Tobą i nic...
mam nadzieję, że wszystko jest ok?
całuję mocno:)
:*:*:*
http://www.kartki.listonosz.net/images/inne/17_big.jpg
-
Witajcie Sloneczka...
Dzis jakos kiepsko sie czulam ...cos mnie watroba pobolewala :( ale juz jest lepiej...
W rezultacie troszke sie zdrzemnelam popoludniu...
Z dietka ok pomalutku wracam do jedzonka na Sb ale brzuchol jeszcze nie zniknal :twisted: :twisted:
Moje menu:
sniadanie:zielony groszek
obiad:pieczarki
kolacja:kawalek piersi z kurczaka,ser zolty odtluszczony,ogorek
:arrow: Hadusiu dobrze ze juz jestes :) masz racje ..tak latwo przytyc...Wiesz ja wiem ze przede wszyskim wazne jest u mnie zebym nie jadla pozniej niz po 18...Z tym zawsze bylo mi najciezej bo przez tyle lat sniadan nie bylo ...a kolacje byly bardzo pozno...Mysle i mam nadzieje ze im dluzej trwac bedzie zmiana mojego stylu zywienia to wejdzie mi to w nalog...
Teraz musze zzucic te kiloski ktore przybyly ...
:arrow: Aniu...mam nadzieje ze wszysko ok u Ciebie..martwie sie bo dzis sie nawet nie pokazalas .... :( Wiesz chba do czerwca nie dam rady z ta 70... :( Chodzilya mi po glowie dieta kopenchadzka... :roll: Na niej zawsze chudlam conajmniej 5 kg przez te 13 dni..ale ostatnio w grudniu jak probowalam ja, to kiepsko sie czulam i musialam zrezygnowac...
Zreszta czy bedzie to na poczatku czerwca czy w lipcu to juz nie az tak wazne wazne zebym doszla do mojego celu... :) :)
:arrow: Lunko...sniadanko bylo...to super ze juz zgubilas tego kiloska...Gratuluje...wogole pieknie dietkujesz...ale corka napewno jest dumna z Ciebie...A na slubie bedziez taka laseczka ze hoho :) :)
:arrow: Beatko dziekuje Ci za piekne obrazeczki... :) i rozmowe...Mam nadzieje ze jutro dluzej porozmawiamy..A kawka musi byc w najblizszym czasie .. :) :)
Buziaczki Wam przesylam i zycze spokojnej nocki :)
-
Kochana Stello :D :!: jak widzę to i Tobie dzisiejszy dzień dał się we znaki.Też mi coś zaszkodziło,ale po rapacholinie i herbatce miętowej jakoś doszłam do siebie.
Cieszę się ,że jadasz śniadanka!!Oby tak dalej!!!
Wiesz co powiedziała dzisiaj moja córka jak zobaczyła mnie w bieliżnie - "Mamo,ale zrobił się z ciebie chudzielec" :lol: Do chudzielca to mi baaaardzo daleko,ale jej słowa bardzo mnie podbudowały :!:
A do ślubu na pewno zdążę,bo...jest przełożony na następny rok!Nie pisałam o tym wcześniej,bo bałam się ,że brak tej motywacji zniechęci mnie do odchudzania,ale na szczęście tak się nie stało!Teraz motywują mnie plany wakacyjnego wyjazdu nad morze :!:
Buziaki :!:
http://pozdrowienia.pl/kartki/draginn/draginn21.jpg
-
Witajcie ..
Piekna pogoda dzisiaj a ja ide na popoludniu do pracy....
Bede wiec dopiero wieczorkiem w domu...
:arrow: Luno...nieraz mam takie ataki byc moze sa to jakies kamyczki ale wiesz jak ja lubie do lekarza chodzic :roll: :roll:
Dzis juz jest troszke lepiej...Takie slowa bardzo motywuja...sama wiem po sobie...
Za rok to z twoich kiloskow do zzucenia nic juz nie zostanie...jestem tego pewna :) :)
Pozdrawiam Was Kobietki i zycze milego dnia i duzo usmiechu... :)