busy buzz... loosing weight...

Cześć Słoneczka
Powinnam wypisać wymiary, ale nie znam ich i może to nawet lepiej...
Listopad/grudzień 2004 był okresem sukcesu dietowego (spadłam do 63 kg), ale najpierw święta, potem sesja i jak spadochroniarz ląduję znowu na 68 kg...
Jakże mi wstyd..

Zyskałam 5 kg...
Straciłam ładną linię żuchwy, ledwo zauważalne, ale jednak kości biodrowe, śliczne obojczyki... i zadowolenie z siebie...
Dlatego dziś zaczynam od nowa.
Wcześniejsze sukcesy zawdzięczam SB, więc chyba do niej wrócę, ale zanim to nastąpi postanowiłam zafundować sobie kilka dni bez jedzenia (no prawie) w miarę rozsądnie, żeby nie zemdleć na żadnym egzaminie... i zachować przytomność umysłu.
I takim to właśnie sposobem zaczynam dzis od wodniczka...
wspierajcie mnie...
na szczęście jest już 12:50 a ja dziś :
2 szklanki wody
Regulavit
2 szklanki herbatki... i idę zrobić kolejną

Hej! Ja również jestem na diecie SB :) Pierwszy raz w życiu, gdyż jest u mnie sytuacja krytyczna(jeśli chodzi o wagę). Zapoznałam się z ta dietką dzięki Dziewczynom.
Mam nadzieję, że wspólnymi siłami dojdziemy do swego :wink:
Pozzzdro

Majeczko wyprowadziłaś się ode mnie?? :wink: Będę tęsknić za Tobą!! :D
Ale i będę tu do Ciebie wpadać i podtrzymywać Cię na duchu!! Słonko chwilowo jojo wygrało, ale zaraz utrzesz mu nosa!! :D Jestem tego pewno!! :lol:
I niech ta okropna sesja w końcu się kończy!! - jak tam Ci idzie - same piąteczki co?? :D
Pozdrawiam Cię serdecznie i mykaj na SB - to cuuuuuudowna dietka!!
MIŁEJ NIEDZIELI SŁONECZKO!! GŁOWA DO GÓRY!! :D

Aneczko
piąteczki też są, ale wczoraj pojawiło się w indeksie 3,5...
nic to jak mawiał Pan Wołodyjowski do swej Basieńki...
Wyprowadziłam się dlatego, że muszę na bieżąca sama się kontrolować i mieć możliwość przeglądnia, jak radziłam sobie poprezdniego dnia... a u Ciebie tak gwarnie i radoście, że chyba nie mogłabym...
Będę do Ciebie wpadać, oczywiście, nie wybaczyłabym sobie, ale nie zawsze piszę posty...
Poza tym mam szansę na monolog (hihi)... a to znaczy, ze to ja sama (!) mam władzę nad sobą. Kontrolujcie mnie, ale samokontrola musi być na pierwszym miejscu... i widzisz znowu robi się u mnie ponuro...
Możesz spojrzeć na to w ten sposób: na wesoło mieszkam u Ciebie, ale na co Ci smutna sublokatorka?
Pozdrawiam Słoneczko Cieplutko
Paulyna
Witam serdecznie, mam nadzieję, ze się uda

Witam serdecznie BEEM!I tak szczęście,że nie dopuściłaś się do wyglądu jak Ewa Bem :D !Spokojnie zżucisz te 5 kilo a potem jeszcze więcej aż do wymarzonej wagi!Te forum nie pozwoli Ci przytyć!Więc trzymam kciuki, gorącą pozdrawiam i życzę miłej niedzieli! :D

Maju ja się cieszę, że masz swój pamiętniczek i pamiętaj, że zawsze jesteś u mnie baaaaaaardzo mile widziana!!! :D
I tak łatwo się ode mnie nie uwolnisz - bo będę tu wpadać na kontrole :D co by tak tą Twoją samokontrolę sprawdzić :wink:
No i w żaden sposób nie pozwolimy Ci, by Twój wąteczek był smutny!!! :D
GŁOWA DO GÓRY, PIERŚ DO PRZODU, BRZUCH WCIĄGNIĘTY I UŚMIECH OD UCHA DO UCHA - ZROZUMIANO!! :D Trzymaj się cieplutko!! papa Pszczółko!

I ja też będę do Ciebie zaglądać :D :D :D
Trzymam kciuki i powodzenia :D
Buziaki
Ula

xarolina ale śpiewać jak Ewa Bem bym chciała :)
Anika9 kontroluj mnie, bo buziaczku mój jesteś świetnie motywującym przykładem silnej woli...
w górze głowę mam (ale nie za wysoko, bo jeszcze ktoś stwierdzi, że jestem zarozumiała), pierś do przodu (chociaż nie ma się czym chwalić), uśmiech jest, bo mam was i mojego Miska... a wciąganie brzucha to już u mnie chyba wrodzone
K(ulka)cieszę się, że dop mnie wpadłaś, miałam wysłać ci thinspirujące zdjęcie, aale gdzies mi je wcięło (ach bałagan na dysku), ale jak znajdę, wyślę koniecznie

Dzień sie chyli ku końcowi a bilans pokarmów na dziś równy zero... dobrze, przynajmniej początkowe założenia spełniam (maksymalny głodek dnia dzisiejszego przytłumiłam herbatką z dużą ilością cytryny i słodzikiem, chociaż normalnie nie słodzę)
Zmorą dzisiejszą jest nie głód a funkcjonały dwuliniowe... egzamin w czwartek
pozdrawiam i ściskam

Buziaki ukochane,
dzis sukces: jedynie płyny Wodnik dotrzymany (no, nie licząc tych kilku ziarenek suszu, żeby ustalić co wrzucili do herbatki)... mogę zamknąć dzień zadowolona...
gdyby jeszcze te funkcjonały nie były takie oporne...

Zdasz na pewno (cokolwiek by to nie było te funkcjonały) będę trzymać kciuki!

Śpiewać to jeszcze byś mogła jak E.B. ale lepiej tak nie wyglądaj!Gratuluję silnej woli!Waga pewnie spadła o 2 kg!Życzę miłego niskokalorycznego dzinka!Pozdrawiam! :D

Oczka mam podpuchnięte, ale myślę, że powoli zbliżam się do stanu świadomości ekonomiczno algebraicznej... Poprawiona ocena z ćwiczeń, jednak warto było )aktualizacja wiadomości, indeks odebrałam dzisiaj, po uwzględnieniu moich poprawek tudzież brawurowego działania dzisiaj pod tablicą ocena, która miała być 3,5 okazała się... 4,5..
I troszkę ze względu na bieganie po kampusie a troszkę ze względu na to, że nie chciałam się wstydzić dzisiaj... udało mi się drugi dzień trzymać wodnika...
jutro już chyba pora na sb...
co prawda przedwczoraj pochłonęłam ponad 4000 kcal...
może jeszcze jeden dzień, niech brzusio się odzwyczai?
nie wiem, narazie muszę się przespać i wracam do książek... pozdrawiam cieplutko

owocnej nauki
i dietki
i samych zadowalających Cię ocen :D
Buziaki
Ula

dzikeuję Uleńko, słoneczo, za optymizm i za mailiki, które mnie uśmiechają... lub zatrważają... ale zawsze budzą do życia...
mam nadzieję, że razem zdepczemy te cholerne jojo

Zdepczemy dziada, że nas popamięta!!!!!!!!

W ramach deptania efektu jojo...
zjadłam dziś dopiero 330 kcal
nie wiem, czy dobrze...
chciałam wrócić na sb,a le rano poczułam się słabo a że jedyne jedzonko, które w domku było to grahamka + serek twarogowy...
nie wiem, czy na dzis to już koniec... w sumie to chciałabym...
pomyślę i wieczorem napiszę co postanowiłam...
aha ulenko wysłałam ci maila

Przyznam się bez bicia - nie czytałam zaległości, bo już padam pysiem na klawiaturkę...
Wpadłam tylko dać znak życia, zaległości poczytam jutro
Buziaki
Ula

o rany, jeden wpis był tych zaleglośći :lol: :lol: :lol: :lol: Ale ja już ledwo na oczy patrzyłam!!
Dziękuję za maila :D
A gdzie Ty wogóle znikłaś??
Mam nadzieję, że wszystko dobrze u Ciebie??
Odezwij się proszę!
Buziaki
Udanego tygodnia
Ula

Majeczko - wpadam do Ciebie tutaj z pozdrowieniami i gratulacjami - wiem, iż ważysz już kilosek mniej niż wykazuje Twój suwaczek!! Tak więc musisz zmienić go koniecznie!! :D
MILEGO WEEKENDU PSZCZÓŁKO - bardzo Cię pozdrawiam!! :D
http://www.kartki.ciapek.pl/widokowki/1081818497_d.jpg