No właśnie tu w ofercie też widze ten Bodystyling, pewnie mniej więcej to to samo.Tylko co ja mam wybrać do ch.... Wacława?
No właśnie tu w ofercie też widze ten Bodystyling, pewnie mniej więcej to to samo.Tylko co ja mam wybrać do ch.... Wacława?
CZEŚĆ WAM WSZYSTKIM
DZIUBA GRATULACJE CIESZĘ SIĘ ŻE MERIDIA TAK FAJNIE NA CIEBIE DZIAŁA.
DZIEWCZYNY JAK SIĘ ROBI TEN WYKRES WAGI BO JA BYM TEŻ CHCIAŁA MIEĆ TAKI A NIE UMIEM GO ZROBIĆ NAPISZCIE JAK TO SIĘ ROBI .
PUZIA MYŚLE ŻE NAJLEPIEJ PUJŚĆ DO TEGO KLUBU I ZOBACZYĆ JAK TO WYGLĄDA TEN BODY STYLING I NAJLEPIEJ WYBRAĆ TO CO CI SIĘ BARDZIEJ PODOBA .A CO DO TEGO LEKU TO NIE WIEM CZEMU NIE MA GO W POLSCE BO MAM GO W INDEKSIE LEKÓW. SKŁAD JEST INNY NIŻ MERIDII I NIE WOLNO TEGO CZEGOS STOSOWAĆ DŁUŻEJ NIŻ 4-8 TYGODNI.PO OKRESIĘ STOSOWANIA TRZEBA ZROBIĆ SOBIE PRZERWĘ TAKĄ SAMĄ JAK CZAS STOSOWANIA LEKU, BO TO MOŻE UZALEŻNIAĆ.
SUBSTANCJA CZYNNA W ADIPEXIE TO PHENTERMINA A W MERIDII SIBUTRAMINA, TEN MÓJ INDEX LEKÓW JEST Z 99 ROKU WTEDY ADIPEX BYŁ DOPUSZCZONY DO SPRZEDAŻY ALE CHYBA W ZWIĄZKU Z TYM ŻE UZALEŻNIA WYCOFALI GO, A JAK SIĘ CZUJESZ PO TYM PSYCHICZNIE?NIE MASZ DOŁOW?POZDRAWIAM KASIA
Cześć Kasiu! Dzięki za informacje o Adipexie.Powiem Ci, że ja się spoko czuję.Nie widzę u siebie jakiś negatywnych objawów.Czasem to suszenie w ustach i to wszystko.Ale moi znajomi brali to i biorą (pochodzę z Jeleniej Góry tak więc w tych rejonach po te tablety to rzut beretem do Knedli) i mają różne objawy.Moja siostra np. dostaje porządnego kopa i ma problem z zaśnięciem - tak więc bierze te tabletki tylko przed wielkimi porządkami i świetnie jej one wtedy idą.Kolega skolei mial jakieś lęki i je odstawił a pozostałe kumpele biorą codziennie i nic się nie dzieje.I dużo mniej jedzą i chudną oczywiście. Ale z tym uzależnieniem to chyba prawda.Jedna dziewczyna już bierze je pół roku!!!!!Normalna niby babeczka mężata i dzieciata a takie jaja sobie robi.Twierdzi, że nie chce przytyć ale podejrzewam, że to może być już właśnie uzależnienie.Tak więc dzięki za cenne informacje.
Pozdrawiam Cię serdecznie!pa pa Z tym wskaźnikiem z tego co patrzyłam to musisz wejść sobie na tego linka małego co jest przy innych wykresach i tam się już wybiera jaki chcesz i co chcesz do "posuwania".Tak mi się wydaje ale dziewczyny będą lepiej zorientowane.
Sciskam mocno puzia
jeśli chodzi o wskaźniczek, to tu jest opis:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=123523#123523
Puzia, hehe posuwanie króliczka to bardzo milutka sprawa hehe mięciutkie, cieplutkie, troszkę ucieka, ale jak się właściwie przytrzyma... koniecznie musisz spróbować hehe świry
Kasia ma rację. najlepiej pójść do klubu, raz na takie zajęcia, raz na inne, i wybrać co najbardziej Ci odpowiada. chyba nie ma lepszego sposobu. szczególnie, że dużo zależy od instruktorki prowadzącej zajęcia. czasem może być tak, że zajęcia same w sobie są fajne, tylko instruktorka nie bardzo nadaje się do ich prowadzenia, a to odbiera chęci. najlepiej polegać na własnym doświadczeniu
tylko, żeby nie skończyło się tak, że będziesz siedzieć przed kompem i myśleć, gdzie tu pójść, zamiast rzeczywiście ubrać dresik i pójść natychmiast do klubu, marsz
Cześć dziewuszki!! Nie będę dziś dużo pisać, bo ledwo żyję - padam na twarz
Opowiem tylko co zjadłam: na śniadanie pół serka wiejskiego i mała kromeczka razowca z polędwicą z indyka posmarowana musztardą. Na II śniadanie pół serka danio z otrębami.
Na obiadek zrobię sobie koktail z truskawek i mleka, może zjem do tego łyżkę makaronu, a na kolację przewiduję same owoce + marchewka. Co sądzicie o tym?
Wieczorem planuję zrobić pieczeń z dzika, bo pekluje się już 3 dni, mniam mniam. Tylko kto to zje, hahaha. Przy tych ilościach które aktualnie zjadam - będę ją konsumować miesiąc Mam nadzieję, że mój facet mi pomoże.
Opowiedzcie jak Wam minął dzionek
Pozdrawiam :P
Dziuba, podziwiam za skrupulatne trzymanie bardzo zdrowej i racjonalnej dietki. bardzo mi się podoba twoje odchudzanie i podejście do dietki.
ja miałam wczoraj rewolucje żołądkowe, więc w ogóle o jedzeniu nie myślałam ale mój mężczyzna kupił świeże kajzerki, stwierdził, że mi się należą, no to zjadłam dwie na późne śniadanie (dzisiaj miałam wolny dzień i wstałam w południe ). a przed chwilą wsunęłam pieczone udko z kuraka. też leżało w przyprawach tyle co Twój dziczek, więc należało się mu już pieczenie. już dawno moja dietka nie wyglądała tak niedietetycznie. ale wszystkiego nie było dużo, więc dziennej dawki kalorii nie przekroczyłam. w sumie jem dzisiaj tylko dlatego, że wiem, że trzeba. bo ochoty na jedzenie to nie mam może jutro będzie lepiej...
mam dziką ochotę na lody dobrze, że nie mam ich pod ręką
Cześć Dziewczynki! Omcia ten cieplutki i mięciutki królik brzmi calkiem fajniutko chyba też spróbuję.A myślisz, że jak posunę zająca to będzie też tak fajowo? No bo skąd ja teraz wezmę królika?A za oknem mam łąkę i tam masę dziczyzny
Powiem Ci, że też bym wszamała takie udko pieczone!
Dziuba!Z tego co Ty piszesz to jesteś niezła gosposia!Skąd Ty wytrzasnęłaś tego dzika?Pewno od swoich kumpli górali?Jak smakuje coś takiego wogóle? Chętnie bym spróbowała, tym bardziej ,że do mojej grupy krwi wskazana jest dziczyzna. A tak wogóle to niezła z Ciebie twardzielka, że przy takich przysmakach jakie robisz nawet Ci ślinka nie skapnie! Ja też jestem z siebie zadowolona, bo drugi dzień zjadłam mało i zdrowo i to bez mojego narkotycznego Adipexu! Na śniadanko wszamałam jabłko, kromeczkę pumpernikla z serkiem (bardzo cienką warstwą), na obiad brokuly a na kolację pomarańcze i maślankę truskawkową.Uwielbiam ją!
Na siłownie niestety jeszcze nie trafiłam, bo mam do zrobienia projekt i strasznie z tym dużo roboty.Robię to ***** juz 3 dzień i dostaję kota. Ale na jutro umówiłam sie na miacho. Zamiast piwa wezmę sobie lampecze winka i będę "moczyc usta" hehehe.
Omcia obiecuję, że nie skończy się na siedzeniu przed kompem i zastanawianiu co wybrać na siłowni. Jeśli nie zdążę zrobic tego w tym tygodniu (ale mam zamiar oczywiście we czwart. albo pt) to poślij mi wielkiego kopa w moje spore i plaskie dupsko!
Pozdrawiam Was dziewczynki serdecznie i życze na jutro miłego dnia!!! Buziaczki
puzia
Ps. Jak to sie stało, że nie napisali przy mnie "grubasek"? Czuję się gorsza
ja bym się nie obraziła, jakby mi tego grubaska wykasowali
Puzia, kopa masz u mnie na 100% jak do najbliższego poniedziałku nie pochwalisz się jak było na siłowni
co do posuwania zwierzątek, myślę, że zając też się nada. o ile go wcześniej nie upieczesz
jadłam kiedyś dziczka na mazurach. pychotka. zupełnie inne mięsko niż to hodowane masowo. szkoda, że na codzień niedostępne
z maślanek natomiast najbardziej lubię jabłkowo-miętową. nie wiem jak u Was, ale u mnie jest taka dostępna, z mleczarni Krasnystaw. a jak jej nie ma to truskawkowa jest też pycha. ale tylko te dwie jednego czego nigdy nie przetrawie to jogurt naturalny. mogę go używać zamiast śmietany do wszystkiego, ale samego tak łychą prosto z kubeczka to nie dam rady za nic w świecie...
no pięknie, gadam o jedzeniu i teraz tylko ślinka mi cieknie, a lodówka pusta, bo nie było kompu pójść wczoraj na zakupy ech... to się nazywa odchudzanie hehe
miłego dzionka, słonka
Sorry,to nie jest zdrowa dieta,tylko głodowka,gora 500 kcal....Zamieszczone przez omega83
Zakładki