Strona 86 z 128 PierwszyPierwszy ... 36 76 84 85 86 87 88 96 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 851 do 860 z 1279

Wątek: nie potrafię skutecznie......REAKTYWACJA...CZY DAM RADĘ?

  1. #851
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  2. #852
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Super wyniki Alexiso -gratuluje szczuplaku


  3. #853
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Alexiso jak ja Ci Skarbie zazdroszcze!!!Ale tak pozytywnie!!Musze wziąść z Ciebie przykład!!!
    Zycze Ci miłego dnia,oczywiscie dietkowego
    BUZIACZKI DLA CHUDZIELCA :P :P :P

  4. #854
    tagotta Guest

    Domyślnie

    69,8

    Nooo...wiedzialam co mowie, ze Cie od szczupakow przezywam

    ALE FAJNIE!!!!!!

  5. #855
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    POZDRAWIAM Z" PROFESOREM".....

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #856
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Alex, witaj

    wspaniale dietkujesz, muszę się chyba na Ciebie zapatrzeć, żeby się zarazić tym bakcylem chudnięcia

    pozdrawiam dietkowo i życzę udanego dnia

  7. #857
    Forma Guest

    Domyślnie

    Łał!!!
    Alex gratulacje wspaniałe wyniki osiągnełaś i to w tak krótkim czasie!
    jestes niesamowita!!!
    Gratuluje ukonczenia A6W - to naprawde duzy wyczyn :>

  8. #858
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejka

    Dziewczyny dzięki za miłe słowa. Myślę, że dużo pomogła mi A6W. Po każdym cyklu prysznic był nieodzowy, bo byłam mokra dosłownie od stóp do głowy. Czułam ćwicząc pracę nie tylko mięśni brzucha, ale również ud, ramion, grzbietu no i oczywiście karku( co akurat nie było zbyt miłe). Napewno za jakiś czas zrobię sobie powtórkę chociaż nudne są te ćwiczenia jak przysłowiowe flaki z olejem, zwłaszcza pod koniec całego treningu w 5 i 6 tygodniu.

    Na razie jednak oklapłam jeśli chodzi o ruch - jakbym zapadła w letarg jakiś , ale trzymam dietkę na poziomie 1000, chociaż wczoraj było tragicznie z powodu czekoladowych cuksów, które kupiłam Kubusiowi i właściwie sama zżarłam - nie liczyłam wczorajszego dnia, ale szacuję, że nie przekroczyłam 1400; w kazdym bądź razie nie było chyba zbyt tragicznie, bo waga dziś nie pokazała więcej. Dzisiaj bardzo się pilnuję, nasmarowałam stepperek, który zaczął już okropnie skrzypieć i wieczorkiem planuję trochę poćwiczyć. Muszę sobie też ułożyć jakiś trening na rzeźbienie ciałka aby zastąpić A6W.

    Wiecie, zauważyłam u siebie pewną zmianę mozna powiedziec natury psychicznej. Dawniej jak udało mi się zrzucić 2 , 3 kilogramowy balast czułam się taka lekka, szczuplejsza; od razu szły: pierś do przodu i głowa do góry a teraz ciągle czuję się gruba; niby widzę zmiany, bo i pomiary są mniejsze i ciuchy luźniejsze, ale czuję jakiś niedosyt i chcę więcej a że z natury jestem flegmatykiem, to ta walka ciężko mi idzie Trudno jest mi zmobilizować się do działania.Dobrze, że za tydzień Połoweczka wpadnie na weekend, bo z jednej strony mam motywację, bo zobaczyłby mnie taką jaką byłam w dniu naszego ślubu czyt. 68 kg (o ile dam radę) a z drugiej w końcu podładuję sobie akumulatorki na kolejny miesiąc rozstania

    O mam pomysł na dzisiaj:
    - 1h rowerkowania lub 2 h spacerek (ostatnio to tylko po zakupy, biedny Kamilek )
    - 0.5 h stepperka + ćwiczonka rozciągające
    - przynajmniej 15 min. dywanowców + choć kilka podskoków na skakance

    Wieczorkiem wyspowiadam się z wykonania zadań. I proszę o porządnego kopa w.. jakby coś było nie tędyś I obiecuję uczciwe sprawozdanie

    Madziu - dasz radę Po za tym jestem realistką i wiem, że pewnie też będę miała skoki wagi. Oby nie, ale znam siebie zbyt dobrze aby zarzekać się, ze tak nie będzie

    Taggosiu - pilnuj mnie i jakby co, to Ty już dobrze wiesz jak zadziałać

    Psotuś - no nie To Twój Teraz taki słodki maluszek, a później .... biedaczek

    Bikuś - życzę Ci głębokiego zapatrzenia (ale tylko w tym jednym, jedynym kierunku jakby co )

    Foremko - dzięki, Ty już chyba też konczysz weidera i o ile mnie pamięć nie myli to już któryś tam z kolei raz. To dopiero wyczyn i cierpliwość godna pozazdroszczenia.

  9. #859
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    Szybka spowiedź, bo znowu po pólnocy a ja dopiero wyskoczyłam z wanny, a za sprawą Kamilka wyskakiwałam z niej chyba ze 4 razy

    kalorie: 1054,
    Ruch:
    - rower 75 min,
    - skakanka- 300 podskoków
    - stepperek 0,5 h
    - dywanowce 25 min razem z rozciągającymi.

    zmobilizowałam się

    Miłych snów kochane.

  10. #860
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    BRAWO BRAWO
    MNIE TEZ JAKOS LECI DUZO SPACERUJE
    A TU CALA RODZINKA
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Strona 86 z 128 PierwszyPierwszy ... 36 76 84 85 86 87 88 96 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •