Żabciu- czyżbyś po kątach podjadała że się nie pokazujesz? :twisted:
Wersja do druku
Żabciu- czyżbyś po kątach podjadała że się nie pokazujesz? :twisted:
mam nadzieję że nie :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez Nantosvelta
tylko tak wpadłaś w wir odchudzania ze nawet nie masz czasu zajrzec :D
miłego i chduego łikendu
:D :D :D :D :D :D :D
http://us.greet1.yimg.com/img.greeti...oto/478149.jpg
Czyżby to MalaZabcia się z tych listków wychylała??;)... aaaaa nieee, to mała kaczuszka tylko;)
ej Uluś, gdzie się znów zapodziałaś, co z Twoim zapałem??:)
buziaki weekendowe przesyłam:)
http://us.greet1.yimg.com/img.greeti.../sn/wood02.jpg
Uluś, zostaw tego Marcina na chwilkę i wpadnij tu do nas;)
pozdrawiam :)
Witam Moje Kochane Rybeczki !!!!
Przepraszam za moją nieobecność kilku dniową. Miałam troszkę spraw do załatwienia m. in. chodziłam na różne rozmowy w sprawie pracki. Na razie nic nie wiem dokładnie, w pon i wt też mam - także trzymajcie kciuki za mnie!!!!!! :wink:
Co do mojego odchudzanka to hmmm muszę powiedzieć, że nie pilnowałam się przez te dni tzn. moze nie jadłam dużo, ale nie liczyłam kcal i też nie ważyłam się, choć nie przypuszczam, żebym schudła cosik. Jutro się zważę rano to napiszę :wink:
Bieganie - było tylko w pon, miałam biegać co 2 dni i tak......w środę nasprzątałam się w domku okropecznie i mi się nie chciało, a w piatek rano coś mi się stało w szyję i strasznie mnie bolały kręgi wszystkie - tak jak rok temu przed rehabilitacją, więc darowałam sobie biegi. A szyjka juz dochodzi do siebie, chociaż jeszcze pobolewa.
No, ale w końcu muszę się zabrać porządnie za odchudzanie a nie tak na pół gwizdka, bo jak już coś robić to w stu procentach, nie lubię sama takiej amatorki :lol:
Z Moim Martinkiem bardzo dobrze :wink: Upajamy się miłością do siebie :lol: Dzisiaj porobiliśmy fajne foteczki razem, jego telefonikiem, jak jakimś cudem uda mi się je ściagnąć od niego to oczywiście zaprezentuję tutaj jakąś :wink:
Dziękuję Kochane, ze do mnie zaglądacie: Bike, kaszanna, SunAngel, SchudneSkutecznie, Nan, asia0606, Milas, marti, Tiu, Anikas9 i Magdalenkasz.... - jestescie cudowne, że mimo, że mnie tu nie było zaglądałyście do mnie. Duża buźka dla Was !!!!!
A teraz zmykam na Wasze wąteczki ponadrabiac zaległości....
Buziaczki !!!!
Ula gorąco Cię pozdrawiam :)
ja dzś tak expresowo :) chciałam powiedzieć, ze cieszę sie, że znów jesteś tutaj i już prosze nie znikać :)
fajnie tak czytac, że jesteś taka szczęśliwa ze swoim M. :) życzę Wam jak najlepiej i z dnia na dzień jeszcze więcej miłości.. bo miłość uskrzydla.. :)
buziaczki :) i dietkuj Uleńko dzielnie :)
W końcu mam swojego tickerka :lol:
Wpisałam 104 kg bo rok temu tyle ważyłam, nawet niecały rok temu...... :wink:
Anullka -dziękuję za odwiedzinki i wsparcie :lol: To prawda - miłość uskrzydla, uczy latać :P Mój Martinek jest dla mnie naprawdę przecudowny, wspiera mnie we wszystkim co robię, dba o mnie, rozpieszcza....jest po prostu niesamowity ! Bardzo go kocham !!! :lol:
Bajecznych senków Kochaniutkie :P
http://www.gifownik.pl/gify_gifownik...ta/misie/6.gif
Ponieważ wiem, że Mój Najdrożdzy M. czyta sobie cichaczem mój wąteczek to wkleje także cosik dla niego na dobranoc :wink:
Dobranoc Kochanie ..... :P
http://www.gifownik.pl/gify_gifownik...a/element2.gif
Ale fajnie! Az sie chce zyc, jak sie takie zakochane golabki widzi!! Zabciu, ja tez za moim kochaniem straszliwie tesknie, choc dzis dopiero pierwsza noc jak wyjechal. Nie znosze spac, kiedy nie ma go obok mnie!
Dzień dobry Rybki Moje Kochane !!! :lol:
Zaraz ide pod prysznicek, bo o 10 jedziemy z Marcinkiem nad jeziorko :P Znowu pewnie spalę się na raczka :wink:
Magdalenko - współczuję wyjazdu Twojego Misiaczka, rozstania choć na chwilkę są straszne. Mój Kotek wyjeżdża sierpniu na 9 dni aż !!! :shock: Nie wiem jak ja to wytrzymam szczerze mówiąc.....
Dlatego teraz muszę się nim nacieszyć na maxiorka !!! :lol: :wink:
Miłego dzioneczka życzę Wszystkim !!!! :P
http://www.greet2k.com/everyday/hello/enlarge/sun.gif
Uluś, życzę miłego i dietkowego dnia:)
http://www.greet2k.com/everyday/hello/enlarge/sun.gif
Uluś, życzę miłego i dietkowego dnia:)
Beatuś dziękuję za odwiedzinki :lol: Mam nadzieję, że Twoj dzionek był wspaniały - tak jak mój :P
Mój dzionek był wspaniały, bo spędziłam go z Moim Marcinkiem nad jeziorkiem, ale....stało się coś dziwnego bardzo Dziewczynki. ... Wszystko pięknie ładnie opalam się, ciepełko, Marcinek mnie kremuje :P rozmawiamy sobie, rozwiązujemy krzyżóweczkę :P jakies buziaczki...i tak - najpierw - katar...później jakaś chrypka....Później Marcinek poszedł popływać, a jak wrócił to ja miałam już tak spuchnięte oczka, że szok. Marcinek powiedział, że wyglądam jak bokser po walce :lol: Strasznie mnie piekły i piekły....w końcu wróciliśmy do domku.
Tata kupił mi wapno - bo to ponoć odczula. Jest lepiej, ale nadal napuchnięte :roll:
Cóż - myślę, że jestem uczulona na jakieś trawy, wcześniej miałam jakies takie katarki alergiczne, no ale nie tak, żeby mi oczy puchły :?
Kurcze najgorsze, ze jutro mam tą rozmowę w sprawie pracy i mam nadzieję, że mi to zejdzie, bo jak nie to się wścieknę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :wink:
Dietkowo może być, zmieściłam sie w 1000 kcal, więc to jest budujące :P
Zmykam Kochane, bo nie będę długo siedziała przy komputerku - ze względu na moje łoczęta :lol: :wink:
Caluję gorąco!
Życzę Wszystkim śmiechowego tygodnia !!!!! :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol:
http://www.greet2k.com/everyday/smil...e/laughter.gif
Żabciu kochana, nie masz pojęcia jak bardzo sie cieszę, że znowu jesteś z nami :!: :!: :!:
Wybacz , że dopiero dzisiaj wpadam do ciebie, ale byłam taka zalatana, że ledwo u siebie sie wpisywałam, żeby tylko rachuby nie stracić ( odliczam od nowa) :wink:
Masz rację, że miłość i szczęście uskrzydla. Świat jest piękniejszy i wszystko staje się łatwiejsze :D
Będę dziś trzymać kciuki za pozytywny wynik rozmowy (może to coś pomoże....oby)
Trzymaj się Żabciu dzielnie, jak tak dalej pójdzie to lada dzień zaczniesz się chwalić pierwszymi sukcesami :!: :!: :!:
Słoneczne buziaki, pa pa
Witaj Zabciu!! no, widze, ze cie niezla alergia dopadla. To cholerstwo naprawde moze byc niebezpieczne!!! ja tez mam, ale nie az tak groznie. Tzn. oczy mnie swedza i kicham, ale wiem, ze sa takie osoby, ktore wlasnie, jak ty puchna albo brakuje im powietrza, normalnie szok! koniecznie idz do jakiegos lekarza alergologa na badania i zeby cie odczulil. o ile wiem, to skomplikowana procedura, ale ta meka z alergia chyba jest jeszcze gorsza!!
Zycze milego startu tygodnia i fajnego dietkowania!!
Witam Żabciu
Trzymam mocno kciuki za Twoje rozmowy w sprawie pracy..........I za Twoją dietkę , żeby teraz to była już taka na 1000%................No i gratuluję wspaniałego chłopaka i kwitnącej miłości............
Przesyłam poniedziałkowe pozdrowienia
Asia
Żabciu- nie wiem co to znaczy być alergikiem, ale na prawde współczuje...żeby uciekać od jakiś pyłków czy coś :?.
Oj bez ukochanego przez ponad tydzień...współczuje :( ja bez mojego to i pół tygodnia już wariuje..:(
ja tak samo...tym bardziej, że wiem co to jest kwitnaca miłość i wspaniały chłopak :DCytat:
Zamieszczone przez asia0606
oczywiscie życze Ci świetnej pracki, choć dobrze znam ból rzadszych spotkan kiedy nie ma juz tak dużo czasu :roll: :wink: ale cóz...trzeba zarabiac pieniązki :wink:
pozdrawiam poniedzaiłkowo :D
Cześć Żabciu,
Z oczkami to najlepiej do okulisty. Zuzanka dostała kropelki i po 2 dniach mogła już ślepkami patrzeć. Alergolog też, ale najpierw okulista!!!!
Trzymam kciuki za dzisiejszą rozmowę i całe odchudzanko.
Misie to fajna sprawa, zwłaszcza te pierwsze miesiące są takie cuuuudne.
Cieszę się, że macie siebie.
Życzę dużo słoneczka, dużo miłości i malutko pyłków
Pozdrawiam
Kaszanna
http://www.greet2k.com/everyday/flow.../flowerbed.gif
Uluś, buziaki expresowe:)
Witaj Uleczko-Żabeczko ;)!!!
No kurcze uważaj z tym spiekaniem na raczka ;), pamiętaj wszystko z umiarem ;). Fantastycznie czytać o takich zakochanych gołąbkach.... no to pochawal się ile już jesteście ze swoją miłościa ? No oczywiście jeżeli to nie tajemnica :)... ahhh jak wspaniale powspominać kiedy to spacerowalałam z ukochanym po krakowskich plantach, wieczorkiem, z knajpki akutrat leciała piosenka "że tę" ;) (haha nie wiem jak to się pisze ;) ), a ukochany w wąskich uliczkach krakowa skradał moje pocałunki... ummmm... rozmarzyłam się :). Życze Ci Ulnko aby wasze szczęście trwało wiecznie :)!!! Wspaniale jest być zakochanym :)!
Trzymam kciuki za jutrzejszą rozmowę kwalifikacyjną!! Buziaki!!
Hej Uluś :)
no to widzę, ze i Ciebie alergia dogoniła..... ja jestem alergikiem, i to mocnym.. w tym okresie pylenia - maj-lipiec to są dni, ze żyć się nie chce..... w sumie odczulałam się zimą i może ciut jest lżej, ale nowe alergie się przypałętały.. no i jest znów kiepko i tak juz od 1,5 m-ca.. mam nadzieję, ze niedługo to się skończy.. no ale na razie końca nie widać. :roll:
Uleńko gorąco Cię pozdrawiam :)
jak tam rozmowy o pracę :) jak dietka :) ?
wpadnij tu koniecznie i napisz co tam u Ciebie :) dietkuj dzielnie i uśmiechnięcie :lol:
Hej Żabciu!
Chyba się powtórze, ale niech tam:
gratuluję takiego Mężczyzny!
A chórem za Dziewczynami:
nie spiekaj się i uważaj na alergię paskudną:!:
Hop hop!! Jesteś Zabciu??
http://www.greet2k.com/everyday/hello/enlarge/hello.jpg
Uluś, pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dzionka:)
wpadłam sie pochwalic że
zdobyłam tytuł
licencjata dziennikarstwa i komunikacji społecznej
hurra :!: :D :!: :D :!: :D :!:
pozdrawiam :D
Witam Kochaniutkie !!!!
Wczoraj nie pisałam już bo troche spałam w dzień, a wieczorem przyjechał Marcinek do mnie :lol:
Rozmowa wczorajsza w sprawie pracki - to wielka lipa, ale za to dzisiaj byłam na poważnej rozmowie i bardzo chciałabym tam pracować - na razie nie powiem co to jest, bo nie chce zapeszyć :wink: W ciągu 7 dni dadzą mi znać...no ciekawa jestem :roll: Ale facet przemaglował mnie ostro :P Najlepsze są pytania w stylu - dlaczego wysłała Pani aplikacje właśnie do naszej firmy ? :lol: I wtedy zaczyna się jedna wielka ściema, bo jak tu powiedzieć - coż, jestem tak zdesperowana, że wysyłam wszędzie gdzie popadnie i tak naprawdę jest mi juz wszystko jedno gdzie będę pracować :lol: :wink: Raczej nie byłby zadowolony jakbym tak powiedziała, więc musiałam polać troszkę wody :wink: No, a w tym jestem najlepsza :lol:
Z oczkami już dobrze, ale wczoraj nie wyglądałam za ciekawie.
Diekowanie może być, ale nie licze kcal, jakoś tak wszystko szybko - szybko....no i nie biegałam wczoraj, ze względu na te oczy. Mama powiedziała mi, że jak jestem na coś uczulona to bedzie gorzej jak pobiegne do lasu...no więc odpuściłam, ale jutro biegam - nie ma już wymówek! :wink:
Muszę wyjść teraz Rybki - bo umówiłam się z przyjaciółką. Jak wrócę to jeszcze odpiszę każdej i zajrze na Wasze wąteczki.
Buźka!
No juz jestem, więc odpisuję.... :wink:
Szanuś - dziękuję, że w końcu odwiedziałaś mnie na moim wąteczku :lol: Ja też się bardzo cieszę, że znowu z Wami tutaj jestem. To forum to jakby mój drugi domek, a czasami mam wrażenie, że jedyny. Bo tyle tu ciepła, serdeczności i otuchy, niestety nie zawsze dostaję to w domku rodzinnym. Dlatego obiecuję juz nigdy sie stąd nie wyprowadzać :lol: :wink:
Magdalenko - całe szczęcie już oczka wróciły do normy. Za radą mojej mamy piłam 3 razy dziennie wapno i to mi pomogło, ale powiem szczerze, że byłam nieźle przerażona, bo takiej akcji to ja nie miałam nigdy :wink: Oby nigdy więcej ! Ale do alergologa i tak się wybiorę, bo już wcześniej miałam takie zapędy do uczuleń. Dzieki za rady Madziu :wink:
Asiulek - dziekuje za te wszystkie kciuki, to naprawdę budujące :lol: Co do miłości to jest ona naprawdę wspaniała i dodaje mi uśmiechu każdego dnia, pracka - pisałam o tym powyżej, a dietka - jakoś robię to na pół gwizdka....no nie mogę jakoś się zabrać porządnie i tak leci dzien za dniem...... :roll:
Nanuś - dziekuję, że mnie odwiedzasz ciągle....co do rozstań - to ja też tego nienawidzę! Teraz jak się nie widzę z Marcinkiem jeden dzień to umieram z tęsknoty, więc nie wiem jak przeżyję te 9 dni :? No nic - jakos to będzie, na razie o tym nie myślę, bo to jeszcze ponad miesiąc do jego wyjazdu.
Ewuś - GRATULUJĘ OBRONY !!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol: :P :lol: Jesteś cudownie mądra i zdolna !!!!!!! Przesyłam Ci moc buziaczków gratulacyjnych !!!! :wink:
Kaszannko - wiesz jak się cieszę, ze pojawiłas się na naszym forum? :P Bardzoooo! Jesteś tak interesującą osóbką, ze chce się Ciebie czytać i czytać :lol: Dziekuję, że trzymasz za mnie kciuki i tak dobrze mi życzysz - to bardzo miłe :P
Beatko - a co Ty tak experssowo do mnie wpadasz cio? :lol: Dziekuję Ci za śliczniutkie obrazeczki :wink: I całuję Cie gorącooooo!!!! :P
Martuś - nio fajowo być zakochanym :lol: Od razu inaczej człowiek funkcjonuje na tym światku :P My jestesmy z Marcinkiem z malutkim stażem, bo dopiero to 1, 5 miesiąca :lol: I może dlatego to takie fajne jest hehe :lol: Nie, a tak na serio - to myślę, że naprawdę w końcu poznałam odpowiedniego faceta, wszyscy inni do tej pory - to były jakies pomyłki straszliwe. A Marcin daje mi wszystko to czego nie miałam do tej pory :lol: Jestem naprawdę przeszczęśliwa z Nim :lol: :P :lol: I oby tak było już zawsze..na wieki wieków :wink:
Aneczko - no widzisz i mnie dopadła alergia, całe szczęście na razie mi to przeszło, ale kto wie - może i powróci kiedyś, więc muszę sobie testy zrobić koniecznie.
Ty tez jesteś biedna z tą alergią i na pewno męczysz się strasznie, ja mam dosyć już po kilku dniach. Napisałaś, żebym dietkowała uśmiechnięcie :lol: No cóż - uśmiechnięta to ja zawsze jestem - od uszka do uszka :lol: :P :lol:
Milasku - łatwo powiedzieć - nie spiekaj się :lol: Ja tak uwielbiam sie opalać, a szczególnie sam efekt opalania, czuję się tak wyśmienicie z czekoladową skórką, ja to w ogóle powinnam być murzynką, bo tak bardzo podoba mi się taka ciemna skórka :lol: Ale rzeczywiście muszę się troszkę pooszczędzać, bo kto wie - może te spuchnięte oczka to od słońca właśnie :roll:
Na dzisiaj kończę. Buziaczkuję Was gorąco i pędzę na Wasze wąteczki Kochane.... :wink:
Żabciu! Oby Ci się udało z pracką :D
Fajnie, że już jesteś i się zabieraj za odchudzanko ;)
trzymam kciuki za nowa pracke!!!
Hejka Żabciu :!:
Trzymam cię za słowo, że nie opuścisz tego domku, ja też to obiecuję.
Tak wielkiego grona szczerych przyjaciół nie znajdziemy nigdzie :!: :!: :!:
Schunęskutecznie- Ewuśku...GRATULACJE
:!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :D
Słoneczne pozdrowionka dla wszystkich odwiedzających Żabcię :D
trzymam kciuki :D :D :D :D :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez Nantosvelta
Ulenko!! To ja trzymam juz kciuki, zeby z ta praca ci wyszlo!! jejku, jak to trudno o prace..czlowiek chce pracowac i nie moze. Ale badz dobrej mysli!! Bardzo jestem ciekawa, co to za pracka, ale rozumiem, ze nie chcesz zapeszac!
A te pytania to naprawde nieraz sa idiotyczne...dlaczego wlasnie ta firma....ciekawe, czy oni naprawde oczekuja szczerych odpowiedzi:-)
Dobrze, ze z oczkami lepiej!!!
Przesylam duzo buziakow!
http://www.greet2k.com/events/friend...ge/cutecat.gif
Witaj Uluś:)
wpadam tak expresowo, bo zajeżdżona jestem;)
wczoraj akurat byłam przed wycieczką rowerkową, a jeszcze chciałam sobie się zdrzemnąć, więc sama rozumiesz;)
dziś z kolei miałam kłopoty związane ze zdrowiem mojego kochanego Teścia, więc też czasu malutko i tak w kółko...
trzymam baaaardzo mocno kciuki za to, żeby się udało z pracką:)
buziaki przesyłam:)
Dziękuję Myszki Kochane za odwiedzinki!!!
U mnie dzisiaj huśtawka nastrojów - rano pojechałam z moją przyjaciółką do Carrefoura - pomóc jej w zakupkach, później u niej spędziłam troszkę czasu, miałam naprawdę dobry humor, ale jak wróciłam do domku to mi się zepsuł - bo rodzice mnie wkurzyli.....nawet nie chce mi się pisać o tym :? Mam już naprawdę dość mieszkania z nimi pod jednym dachem :evil: Wieczorem spotkałam się z Moim Ukochanym M. i poprawił mi się zdecydowanie humorek......Moje Serduszko zawsze mi go poprawia :P Oj jak ja go kocham Dziewuszki :lol: Później przyjechaliśmy do mnie i brzuszek mnie rozbolał - bo to w sumie zbliża mi się okresik i już się zaczyna ehhh :? No, więc nie będę się rozpisywać i zmykam pod ciepły prysznic i spać.
(dzisiaj zjadłam 823 kcal)
Buziaczki.
http://kartki.onet.pl/_i/d/krople_d.jpg
to fakt, rodzice potrafia popsuc krew czasami, ale w gruncie rzeczy sa kochani przeciez :D
ja juz od kilku lat nie mieszkam z rodzicami, ale tez nie widzialam ich od 4 lat, tylko tyle co przez kamerke internetowa, a to troszke boli :(
wszystkie staruszki sa kochane, mimo, ze czasami wkurzaja :)
to cudowne, ze masz swoje KOCHANIE, ktore sprawia, ze zapominasz o wszystkim co złe, wystarczy, ze zobaczysz ta usmiechnieta mordke i odrazu na serduszku tak mięciutko :)
Witaj MałaŻabciu
Widzę , że Ty też miałaś wczoraj gorszy dzień...........Mam nadzieję , że humorek już dziś dopisuje i smutki zostały zażegnane...........Tego Ci z całego serduszka życzę.
Pozdrawiam czwartkowo
Buziaczki
Asia
Zabciu! Zycze zeby brzusio wcale cie nie bolal i zeby twoj Misio zawsze byl taki kochany. Wiem, jak to bardzo pomaga, bo bez mojego juz dawno bym wyladowala w domu wariatow chyba :wink:
ja to dzis humorek taki niebardzo mam...ale jutro piatek, to bedzie lepiej :wink:
Hej Ula :)
oby dzisiejszy dzień był lepszy niż wczorajszy - to moje zyczenia na dzień dobry :lol:
wiem jak to jest, że czasem Rodzice potrafią wkurzyć.. niestety.. choć często w dobrej wierze, ale nas ranią......
dobrze jednak, że M. potrafi Cię pocieszyć i poprawić samopoczucie, to bardzo ważne! :)
Uleńko gorąco Cię pozdrawiam :)
miłego dnia Ci życzę :) buziaki