http://imagecache2.allposters.com/im...RL/A101065.jpg
Uluś, buziaki niedzielne:)
Wersja do druku
http://imagecache2.allposters.com/im...RL/A101065.jpg
Uluś, buziaki niedzielne:)
i ode mnie środowe :D
http://angelwinks.net/images/greetin...etingspod6.jpg
Dzień dobry Kochane!!!!
Na wstępie mam pytanko - czy mogę wrócić? Czy przyjmiecie mnie po raz n-ty w szeregi odchudzających się? Będę wdzieczna za pozytywne rozpatrzenie moich pytanek :)
Matko od czego tu zaczac..... :? Moze od tego, ze bardzo mi głupio, ze tak długo zaniedbywałam forum i serdecznie Was za to przepraszam!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powodem był całkowity brak czasu. Nie chce sie tu tłumaczyc, bo tylko winni sie tłumacza, ale generalnie żałuje, ze mnie tu nie było i zamierzam to naprawić.
Przez ten brak czasu dla samej siebie znowu przytyłam i to co jakis czas temu schudłam znowu wróciło niczym bumerang. Obecnie waże równo 100 kg i po prostu jestem tym przerażona :cry: Jest mi strasznie źle z tego powodu, znowu czuje sie gruba i wściekła na siebie niesamowicie. Im bardziej jestem wściekła tym wiecej podjadam, czyli znowu jestem w tym okropnym kole, ktore sie samo nakreca.
I najgorsze jest to, ze nie moge sie zmotywowac do odchudzania, moze dlatego, ze juz tyle razy to robiłam i wczesniej, czy pozniej dopada mnie jo-jo :( Także bardzo brakuje mi Waszego wsparcia, dlatego przyszłam tutaj jak piesek z podkulonym ogonkiem, bo wstyd mi, ze nie zagladałam tu tak długo, a jak zagladałam to tylko czytałam, bo głupio mi było napisac, ze znowu jest źle u mnie i, ze moja wytrwałość jest do kitu :?
W moim związku za to jest super. Jestem z Marcinkiem juz pół roczku i jest On Miłościa Mojego Życia. Bardzo go kocham, nie ma miedzy Nami wiekszych zgrzytów, jest po prostu super.
Od końca lipca mam tez nowa pracke i w tym temacie tez jestem bardzo zadowolona. W koncu pracuje na samodzielnym stanowisku, nikt mnie nie traktuje jak popychadła i naprawde czuje sie doceniana. Finansowo tez :wink:
Do tego wszystkiego rozpoczełam od nowa studia, moja ukochana Psychologie :lol: Jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Na mojej poprzedniej uczelni chcieli mnie cofnac na 2 semestr z 5, po tym jak chciałam wrocic po urlopie dziekanskim, gdyz jak powiedzieli - nastapiły duze roznice w programie.
Wkurzyłam sie troche i stwierdziłam, ze odziekuje im. I tak ten kierunek był wybrany troche bezmyslnie przeze mnie, a Psychologie zawsze chciałam studiowac, tylko wczesniej nie było mnie na to stac, a teraz powiedzmy, ze tak :lol:
Ze szkoły jestem bardzo zadowolona, poznałam bardzo wartosciowych ludzi, mam super wykładowcow, naprawde jest genialnie. Jak jezdze na uczelnie to przebywam tam z wielka przyjemnoscia, a nei tak jak wczesniej - niektore wykłady były złem koniecznym. Tu wszystko mnie interesuje i jest po prostu cudownie! :P
W miedzy czasie zrobiłam tez kurs z ksiegowosci, bo od nowego roku oprcz spraw personalnych bede prowadzila tez ksiegowosc w naszej firmie, na poczatku oczywiscie pod okiem takiego Pana :wink:
Także jak widzicie - dużo spraw u mnie sie ustabilizowało, ale waga znowu poleciała do gory i to mnie dobija strasznie :cry: :cry: :cry:
Obiecuje tu zagladac jak tylko bede miała chwilke.
Buziaczki gorace dla Wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zapomniałabym..................Dziekuje Wszystkim, którzy do mnie zaglądali pod moja nieobecność - Jesteście PRZEKOCHANE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
BARDZO BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!
Ach, Żabeczko,
nie masz za co przepraszać i prosić o odpuszczenie win ;-)
Tak miało być i basta :P
Najważniejsze, że tyle wspaniałych spraw się w Twoim życiu pojawiło i że tak pięknie Cię one motywują do życia, działania, więc dalej ewoluuj i zmieniaj na lepsze swoje zycie, a tym samym zobaczysz, jak i jakosc życia na talerzu się zmieni. Jestem tego pewna.
Czego Tobie, WSZYSTKIM INNYM FORUMKOM I FORUMOWICZOM (bo sĄ rodzynki chłopaki ;-)) i sobie ZYCZĘ
Jaduś - DZIĘKUJĘ!!!!!! :lol: :oops:
JESTEŚ KOCHANA !!!! :P
hej Żabcia!
dobrze, że wrocilaś na dorum. w kupie raźniej!
glowa do gory:D
fajnie, ze w Twoim zyciu duzo spraw sie poukladalo:D:D
Dziękuję Julcyś !!!
Widze, że niewiele osób tu na mnie czekało, ale cóż - zasłużyłam sobie na to :cry:
Mam dzisiaj sporo pracy, poza tym od dzisiaj postaram sie rzucic palenie i od dzisiaj postaram sie nie jeść kolacji.
Pozdrawiam,
Ula
Mala Zabciu powodzenia w trzymaniu sie swoich postanowien
Jestem jestem...
Przyznaje, ze czasami jestem jak dzieciak i po tym jak tylko Julcyś i Jado zauważyły, ze wrociłam na forum lekko się podłamalam, ze wszyscy mają mnie juz gdzieś...
Przepraszam za to zachowanie, ale ostatnio jakaś nerwowa jestem i wszystko biore do siebie.
Tak widzicie mój Tickerek ma niezłą liczbę na poczatku, nie to co jakis czas temu 92....ehhh ręce opadają już do mojej niekonsekwencji :( Ale powiem szczerze, ze strasznie sie zle czuje znowu z taką wagą i naprawde bardzo chce to zmienić!!!!!!!!!! Dlatego prosze Was o ogromne wsparcie i motywację, bo jest mi bardzo ciezko po raz n-ty zmierzyć sie z odchudzaniem, robie to naprawde resztka sił :roll:
Od wczoraj stosuje diete 1000 kcal i jakoś mi idzie, choc nie powiem zeby było lekko. Najgorzej chyba jest ze słodyczami i kolacjami - ale to standard w odchudzaniu, z tym zawsze najgorzej.
Postaram sie ważyć raz w tygodniu w poniedziałki właśnie, bo wiem, że tak jest lepiej niż obsesyjnie wchodzic codziennie na wage.
Pozdrawiam Was cieplutko Kochane i lece do Was na wąteczki....
Mała.Żabcia
Witaj MałaZabciu( a tak wogole jak masz na imie?)
Widze ze jka ja potrzebujesz wsparcia choc i tak mam mocna motywacje :wink:
a exactly...fotki modelek tak super szczupłych powieszonych nad moim łozkiem :wink:
Swiadomosc ze bede taka super w wakacje..wyskocze w bikini i jakiejs mini spodniczce:D :wink: :lol: :lol: no i nie omieszkam dodac ze chce uswiadomic kilku typkom na co mnie stac! :lol: :lol: :lol:
Nawet tu był gdzies post z motywacjami!
Ja tez przytyłam 10 kilo i teraz tak porzadnie sie zawziełam za siebie :lol: :lol: Mam andzieje ze razem sobie pomozemy! a efektem bedzie piekna sylwetka!
Ale własnie jest najwazniejsza w wiara w siebie i MOTYWEJSZEN!
A moze przyłaczysz sie do akcji Asi0606 ktora tez mnie motywuje...takj przed swietami w sam raz :wink: Co ty na to?
Walczymy?!
Ah bym zapomniała jak u Ciebie z ruchem?!
Malinisia dziekuje, ze do mnie zajrzalaś :lol:
Mam na imię Ula i mam 24 lata, a Ty???
Pytalaś o mój ruch...hmmm :roll: powiem szczerze - kiepsko i to bardzo kiepsko, tylko spacery i nic wiecej. Jeszcze jak ważyłam 90-tkę to było mi łatwiej, a teraz jest mi tak ciężko ćwiczyć, ze rezygnuje na starcie.
A co to za akcja Asi0606?
Żabciu to nie prawda, że ludzie o Tobie zapomnieli. Wszyscy są poprostu zabiegani i wpadają na dietkę jak po ogień.
Bike na naszym pierwszym spotkaniu bardzo za Tobą rozpaczała, że zniknęłaś. Teraz z całą pewnością jej umknęłaś, bo wiem, że bardzo za Tobą tęskni.
No to Maleńka bierzemy się za te nadprogramowe kiloski.
Pozdrawiam bardzo cieplutko
Kaszania
Ja mam na imie Asia i mam 20 latek :wink:
a akcja o ktorej Ci pisałam to jest ta:
No narazie przy tej wadze beda wskazane spacery :wink: ale takie długasne :lol:Cytat:
Ogłaszam akcję
„ PRZEDŚWIĄTECZNE ODCHUDZANIE”
Czas trwania akcji :
od 1 grudnia do 23 grudnia
Zasady akcji :
- Dzienny limit kalorii nie może przekraczać 1000 kcal ( pod żadnym pozorem)
- Obowiązują codzienne ćwiczenia , do wyboru : aerobic, step, basen, rower stacjonarny, brzuszki, inne ćwiczenia , szybki marsz . Każdy wybiera sobie dowolną formę ruchu. Ważne , żeby ćwiczenia trwały co najmniej 30 minut dziennie ( przy marszu musi to być 60 minut )
- Każdego następnego dnia wpisujemy ( u mnie lub w swoim pamiętniku ) raport obejmujący liczbę kalorii wraz ze szczegółowym rozpisaniem menu oraz raport z ćwiczeń
- Produkty całkowicie zakazane : wszelkiego rodzaju słodycze ( ciasta, torty, czekolada, ciasteczka ) – zakazane są nawet gryzy, produkty smażone typu frytki, kotlety...............
- Produkty dozwolone w minimalnej ilości : cukierki bezcukrowe, słodkie desery robione np. z galaretki, owoców i jogurtu
- Produkty wskazane : nabiał w każdej postaci ( jogurty, kefiry , chude serki, mleko 0,5% - 2 % ) , jajka , chuda wędlina, drobiowe mięso, owoce, warzywa w każdej ilości
- Nakazuje się picie co najmniej 2 litrów płynów dziennie ( woda ,herbatki )
- Alkohol jest całkowicie zabroniony
- Ostatni posiłek spożywamy do godz. 19.00, potem dozwolone są tylko płyny
Akcję rozpoczynamy 1 grudnia i wtedy każdy podaje swoją wagę wyjściową. Akcja kończy się 23 grudnia , więc w ten dzień rano , trzeba podać wynik ważenia. Dozwolone jest ważenie się raz na tydzień, ale i tak liczy się wynik końcowy. 24 grudnia zostanie ogłoszony zwycięzca akcji , czyli osoba , której udało się najwięcej schudnąć.
Każdy z uczestników akcji ma prawo do jednego dnia odstępstw od zasad akcji , jeżeli wypadnie mu w tym czasie jakaś impreza: typu urodziny, imieniny.......... Wtedy limit dozwolonych kalorii nie powinien przekroczyć 1600 kcal.
Zdaję sobie sprawę , że zrezygnowanie ze słodyczy na 23 dni , dla niektórych może być bardzo dużym wyrzeczeniem ( np. dla mnie ), ale myślę , że przez święta mamy taki dostęp do słodkiego , że te 23 dni przed , można się „pomęczyć”.
Zgłoszenia do akcji przyjmuję do środy ,30 listopada.
Życzę wszystkim powodzenia. I obyśmy wszystkie na sylwestra zabłysły szczuplejszym i piękniejszym ciałem.
Witaj Ulciu, ciesze się, że już wróciłaś, ale nie dobrze że przytyłaś :(, ja mam tak jak Ty, czyli: w miłości super, studia trafione (historia sztuki) za to z dietą gorzej, tzn. nie: dieta ok, ale waga nie chce ruszyć i stoi jak zaklęta :(. Mam nadzieję, że w końcu weźmiesz się na poważnie w garść, a żeby Ci troszkę pomóc dam Ci radę: zrób tak jak ja na początku, czyli nie tysiąc kcal ani na hura: tego nie jem, tamtego tylko małymi kroczkami: 1500kcal i wszystko jem co chce, a potem zmiany, najlepiej w samym jadłospisie a nie ilości kcal, ja np. teraz nie jem słodyczy oprócz raz w tygodniu żeby nie zwiariować no i w miarę zdrowo czyli chleb graham, ser biały, jajka itp ;).
kaszannko - zaraz zajrze do Ciebie :wink: Dziekuje za tak cieplutkie słowa - to dla mnie bardzo ważne. A do bike tez musze zajrzec, wiem ze ona o mnie pamieta, czesto odzywala sie do mnie na gg, czy przez smsy....a to ja się odciełam :( Wstyd mi strasznie :oops:
Malinisia - wiesz ta akcja Asi bardzo mi sie podoba i oczywiście, ze sie do niej dołączam, zaraz zgłosze swoje uczestnictwo :) A co do ruchu - to widzisz..ciężko na razie, ale przynajmniej bede spacerowała, a jak kg beda sie zmniejszały i moja sprawnosc fizyczna bedzie lepsza to pomalutku zaczne ćwiczyć.
Nanuś - ale fajnie, że jestes u mnie :) Wiem, wiem...zasłużyłam na duże lanie przez to, ze przytyłam, ale obiecuje poprawe. Wiesz - ja od wczoraj stosuje 1000 kcal i dobrze mi z tym jak na razie, ale dziekuje za rady :wink:
Hej Zabuniu!
Wcale nikt o tobie nie zapomnial! co najwyzej sie stesknil!
Ale fajnie, ze jestes spowrotem!
Przylaczaj sie do przedswiatecznej akcji i walczymy!
Buziaki
Dziekuje Madziulek za odwiedzinki :lol:
Dołączam sie, pewnie, ze tak :lol:
Żabciu, no to życze powiedzenia :), ja już trzymam prawie miesiąc dietkę bo on 2 listopada (nie od 1, bo wtedy mała wyżerka była ;P)
Witaj Uleńko :)
Słonko straaaaaaasznie się ciesze, ze jesteś znów z nami! :)
Skarbie na pewno szybciutko uporasz się z trzycyfrową wagą!! a jak zobaczysz 9 z przodu to juz w ogóle doda Ci to skrzydeł... oj bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie!! :)
super, ze dołączyłas do Asinej akcji przedświąteczej!! :) super :)
buziaczki Ci posyłam i już nie znikaj!! :) w grupie siła, gdy tylko będzie Ci trudno wpadaj tu, a na pewno od razu zrobi się łatwiej! pa Skarbie!
Nanuś - gratuluję Ci, że juz miesiac trzymasz dietke . Wiem, ze to dla Ciebie naprawde dużo. Wierze, ze juz teraz bedziesz gnać jak rakieta do wymarzonej sylwetki ! :wink: Trzymam za to mocniutko kciuki!!!!!!!!
Anuś - dziekuje, ze o mnie pamietałaś :lol: i, że mnie tak motywujesz, wspierasz itp....
Czekam z upragnieniem na 9 z przodu, a najbardziej na 8, bo wtedy juz sie lepiej czuje, ale wszystko po kolei.... :wink:
Najważniejsze, że teraz chce odchudzac sie zdrowo na Tysiączku. Wcześniej uwielbiałam głodówki i widać jak sie to skończyło dla mnie. Dlatego teraz wole powolutku a na zawsze.
Powiem szczerze, ze dzisiaj jakaś głodna jestem, ale już nie bede jadła. Postanowiłam wczesniej położyc sie spać, zeby nie kusiło mnie do jedzonka.
Całuje Was Gorąco Myszki Kochane!!!
Dziekuje, ze jesteście :lol:
Hej Zabciu!
uda Ci się :!: :!: :!:
zapomnij o tym co był i walcz o siebie
Dziekuje Milasku :lol:
Walcze!!!!!!!!!!Bo chce sie czuc dobrze w swoim ciałku!!!!!Juz ja pokaze temu tłuszczykowi gdzie pieprz rośnie :twisted: :twisted: :twisted:
Pokażesz mu Zabciu i będzie spierniczał jak nie wiem co!
czytałam, że o tysiączku piszesz, a nie kusi Cię czasem SB?
ja ją sobie bardzo chwalę :!:
Milasku moze i bym sie przymierzyła do SB....doradz mi prosze, gdzie najlepiej o niej poczytac?
Witaj Ulciu!
I jak zionek ci sie zaczął :?: ja chciałam sobie mleczna zupke zrobic ale zrodeł d tego mi zabrakło w lodówce :roll: wiec zjadłam serek waniliowy z ciemna bułeczka :wink: +jabłko :wink:
Widze ze przymierzasz sie do SB, ja podchodziłam do niej 2 razy...ale to nie jest dieta dla mnie...bardzo lubie makaron, a bez owocow tez nie umiem zyc :wink: i jaies wymyslne sery trzeba jesc bleee ja tam wole moja MZ-tke :lol: :lol:
Pozdrawiam i zycze udanego dzionka:)
No no, kogo ja tu widzę! Witaj Ula!
Widze, że dużo zmian w Twoim życiu - i wszystko idzie ku lepszemu.
Życzę, żeby wszystko szło jak najlepiej.
Dietka też!
Witaj Żabciu
Trzymam mocno kciuki żeby nasza akcja pozbawiła Cię pierwszych kilogramków, a potem to już poleci z górki.
Pozdrawiam i przesyłam buziaczki
Żabciu-jak minął dzieś?? Mi pod znakiem nauki ;/, a dziś chyba będzie tak samo, ale nie będe leń i się poruszam, pójde na spacerek po chłopaka do pracy (jakieś 45min się tam idzie szybkim krokiem ;) )
Żabciu Ty jeszcze młodziutka jesteś więc może troszkę więcej niż tysiąc.
Cieszę się, że wróciłaś i wzięłaś się za odchudzanie z takim zapałem.
Pozdrawiam cieplutko
Kaszania
Cze Zaba, dzieki za odwiedziny na naszym watku:)
Jak bede miala chwile to posdtaram sie przeczytac caly Twoj watek, zeby wiedziec co w trawie piszczy:)
Pozdrawiam i trzymaj sie cieplo, no i powodzenia:)
P.S.zauwazylam, ze wage mamy bardzo podobna i mete rowniez, chociaz ja na razie mam tylko zapisany 1 etap:)chcialam sie jeszcze zapytac o wzrost, ale napewno gdzies na poczatku watku jest zapisany, wiec postaram sie odszukac:)
Jeszcze raz buziaki
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/KE036.jpg
Żabeczko cieszę się strasznie, że wróciłaś :)!!!!!!!
Powodzenia życzę!!! Tylko proszę nie ucieknij nam znowu ;). Buziaki Skarbie!!!
Ufff..już jestem w domku, ależ ja miałam dzisiaj zapracowany dzień, nie zdążyłam nawet napisać na swoim wąteczku....Nie dobry Mój Szefuś popisać na forum nie daje :wink: A w sumie też by my sie przydało podietkować :lol: :P :wink:
Trzeci dzień Tysiączka bardzo udany, powiedziałabym nawet, ze czuje sie bardzo najedzona, a to dlatego, że lada dzień dostane okresik i czuje sie jak balon, nie jest to za fajne zwłaszcza, ze zachciewa sie batoniczkow, czekoladek itp....Ale tym razem nie dam sie, znowu nakreciłam sie na odchudzanie jak nie wiem co :twisted: A to wszystko dzieki Wam Kochane!!!! W tym forum jest coś magicznego co bardzo wspiera i motywuje, a ta magia tkwi w osóbkach tu piszących..... :P Ach, jaka jestem szczesliwa, ze znowu tu bywam, że pisze, że mi sie po prostu CHCE, bo z ta checia to roznie bywa u mnie i przewaznie to tylko słomiany zapał :roll: Miejmy nadzieje, ze nie tym razem.....
Julcyś - dziękuję za link, poczytam sobie jutro w pracy, bo zaraz przyjedzie Mój M. i pewnie nie da mi tu za długo posiedzieć :wink:
malinsia - zobaczymy co mi wyjdzie z SB, na razie jestem na Tysiaczku i mi tak dobrze, ale może, może....Ze mna to nigdy nic nie wiadomo :lol:
aniffka - dziękuje, ze zajrzałaś do mnie.. Ja Tobie też życzę jak najlepiej!!! Czytałam "Przedślubnik" - super blogaska założyłaś, bardzo mi sie podoba :lol: Kto wie, może niedługo bede korzystała z Twoich wskazówek przedślubnych :wink:
asia0606 - nie moge sie juz doczekać STARTU w Twojej akcji :P Czekam jutro na wyjaśnienia na Twoim wąteczku co do szczegółów :wink:
Nan - spacerki to fajna rzecz, ja całe szczescie mam kawałek miedzy przystankami w drodze do pracy i Zzzz :lol: Wiec juz mam kilka spacerkow w ciagu dnia, ale przydałyby sie jakieś dodatkowe, ostatnio jakos nie mam siły na nie....przemeczona jestem :roll:
kaszanna - wiesz młoda nie młoda, ale znam siebie, jak jem wiecej nic 1000 to gucio wychodzi z odchudzania, tak mi najlepiej.....wiec po co wiecej? :lol: Ja tez pozdrawiam Cie ciepluteńko :wink:
Alishja - bardzo sie ciesze, ze zagościłaś w moich skromnych progach :lol: Cieszy mnie tez fakt, ze chcesz poczytac moj watek...na pierwszej stronce jest link do mojego pierwszego watku na tym forum.....stare czasy. Pytałas o wzrost - mam 173 cm. A co do wagi to rzeczywiście - podobna.....to co? ściagamy się? :lol: :wink:
marti - dziekuje, ze zajrzałas do mnie :P Nie bede uciekać, obiecuje. Bo gdzie jest tak fajnie jak na Forum? :P A te warzywka.....jakie smakowite, mniam :P
Kochane uciekam już, bo naprawde brzunio mnie boli.....
Przytulanki cieplutkie,
Mała.Żabcia
Cze Zabolino :)
Jezeli chodzi o wyscig to mysle, ze moze bylby to i niezly pomysla, ale ja musze sie najpierw pozadnie ogarnac, bo tak sie przymiezam i tak prawde mowiac slabo wychodzi, a to tylko dlatego, ze to nie bylo mocne przekonanie tylko taki poryw chyba. musze byc 100%przekonana co do dzialania i sie jakos ogarnac, obudzic sie pelna energii i sily do zmagania i wtedy moge zaczynac:)))A potem tylko wpsarcie ze strony forumowiczek (nawet nie wiem czy poprawnie to napisalam :? ).
A swoja droga ciesze sie, zez M. Ci sie dobrze uklada:) Jezeli chodzi o tego mojego to mi z nim zle nie jkest i napewno sie nie dusze ani nie mecze, bo gdyby tak bylo to bym sie z nim pozegnala, bo wiem, ze to nie byloby takie trudne, chociaz jakis sentyment do nie go jest, ale napewno nie glebsze uczucie:)
Tak wiec £mam kciuki i postaram sie troche poczytac watku:)
Żabciu- no to świetnie, że masz zapał, na pewno Ci się uda :)
Witam Słoneczka Kochane,
znowu Szefuś zawalił mnie robotą wrrrrr..... Ale szczerze powiem, ze lubie to co robię i mimo, ze tak narzekam to naprawde ciesze sie jak ide do pracy :wink: Choć nie powiem, bo nie raz pospałabym sobie i to najlepiej wtulając się w Mojego Kochanego M. :lol:
Ależ On jest dla mnie kochany Dziewczynki, wczoraj tak sie źle czułam, przez ten baloniasty brzuszek, a Martinek Mój Kochany przyjechał i zrobił mi taki cudownie rozluźniający masażyk, że od razu poczułam się o niebo lepiej :P
Dietka idzie mi super, co prawda tak ok godz. 19 mam ochote pojeść porządnie, ale na razie sie nie daje i walcze dzielnie :lol:
Alishja - to ogarnij sie szybciutko, bo ja tu czekam na Ciebie....I z kg Ci uciekam, wiec goń mnie...berek... :lol: :P
Nan - dziękuję :wink:
Muszę wyjść na chwilke z pracy, coś załatwić, ale jak wroce to jeszcze popisze oczywiście :wink:
Hej Żabciu!
widzę, że Julcyk mnie już wyręczyła
możesz tez zajrzeć tu:
http://*****************.ilonka.org/
http://kuchta.blog.onet.pl/
a mje SB polega głównie na tym, że nie jem węglowodanów(pieczywo, ziemniaki, ryż, kasza)
i słodyczy.
pozdrawiam
Uluś, witaj spowrotem:)!!!
cieszę się ogromnie, że wróciłaś do nas:)
a na 419 :lol: stronie mojego wątku mam Twoje przyzeczenie, że więcej już nas nie zostawisz na tak długo, trzymam Cię za słowo :)
pozdrawiam cieplutko i trzymam za Ciebie kciukasy:)
Witam, witam Kwiatuszki.....
Dzisiaj jestem bardzo zadowlona, bo moja waga pokazała 99 kg :lol: , czyli schudłam 2 kg...a w zasadzie to 3,5 kg, bo jakoś na poczatku listopada ważyłam 102,5 :(
Cieszy mnie to niezmiernie !!!!! :lol: :P :lol: I mam ogromna motywacje do Asi akcji !!!! :twisted:
Mój plan dnia:
4 x chlebki Wasa z sezamem
2 x plasterek Poledwicy z Indykiem
1 x Yogurcik Truskawkowy Bakomy
1x Jabłuszko
1x Marchewka
100g fasolki czerwonej
3 x szklaneczka soczku wieloowocowego
+ dużoooo wody mineralnej niegazowanej, 1 kawka z mlekiem, 1 herbatka
= 1013 kcal :wink:
Jeśli chodzi o ruch to Godzinny spacerek planuje.
Uciekam już z forum, bo jestem zawalona pracką.
Gorąco Was Pozdrawiam Myszeczki!!!