Strona 1091 z 2069 PierwszyPierwszy ... 91 591 991 1041 1081 1089 1090 1091 1092 1093 1101 1141 1191 1591 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 10,901 do 10,910 z 20687

Wątek: 30-stki odchudzające się

  1. #10901
    LaLoba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2005
    Mieszka w
    Aachen
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moniczko - jak kielkuje to dobrze. Komoreczki pracuja i nie grozi im zanik. No i domyslam sie,ze znowu nas czyms zaskoczysz - czyzby jakis musical???
    Czytanie zaleglosci zajelo mi ok.2 godziny,ale na szczescie lubie czytac.
    Witam nowe walczace,rosniemy w sile.To dobrze.
    Musze sie Wam pochwalic,ze po raz pierwszy w zyciu moje swietowanie nie krazylo wokol stolu.W ogole sie nie przejadalam,w ogole nie przytylam. Skusilam sie oczywiscie na serniczka,bo jakby inaczej...ale poza tym wszystko mialam pod kontrola. Nie jadlam pieczywa,bo po co przy takiej ilosci innego jedzonka. Swoja paczke ze slodyczami (ktora mamusia oczywiscie na przekor mi zrobila ) oddalam w dobre rece. I w Sylwestra czulam sie zajeb...e,lekko i swobodnie. Na dobitke noc sylwestrowa tez byla praktycznie glodowa - organizator byl totalnie bez talentu i polotu kulinarnego. Jedzenie bylo ciezkie,miesne i nieciekawe. Zadnej rybki,zadnych korniszonow,nic smacznego.
    Jedyne co zjadlam to pol jajka faszerowanego,pol pomidora i lisc salaty z dekoracji (choc to niezbyt kulturalnie...) a na koniec troche surowki z czerwonej kapusty - jalowej i bez smaku. Ogolnie nikt nie byl zachwycony - dobrze,ze orkiestra -w liczbie dwoch grajkow - spisala sie naprawde dobrze i przetanczylam cala noc.Za to na drugi dzien moja prawie tesciowa bardzo mi chciala dogodzic i na obiad mialam pstraga z surowka.Rewelka.
    I skoro tak lekko weszlam w Nowy Rok,to postanawiam przejsc go tak w calosci i oczywiscie jeszcze lzej.Az do celu.

  2. #10902
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nowy dzień, nowych 1400 kalorii do wciągnięcia, czyż to nie piękna perspektywa?

    Lo Lobciu - gratuluję tak wzorowego dietowo świętowania I super, że znowu z nami jesteś

    Zazdroszczę Wam tych smakowych Pu-Erhów. Ja teraz mam 5 smaków (takich na wagę, nie w torebkach), bo siostra z Polski na początku grudnia przesłała, ale jak się skończą, to znowu na zwykłym niesmakowym Pu-Erhu będę jechała, który też muszę zamawiać przez internet lub kupować w chińskim sklepie, bo tutaj ta herbata w ogóle nie jest popularna czy powszechnie znana. Nawet weszłam na amerykańską stronę Liptona, ale nie, tu robią tylko czarne, zielone, ice tea, te sprawy.

    A Babci lub Dziadka to ja żadnego już nie mam od wielu lat. Moja ukochana Babcia, w dużej mierze odpowiedzialna za to, że wyrosłam na takiego człeka, na jakiego wyrosłam, zmarła jak miałam 8 lat. Zuzanko, dużo energii i uścisków dla Twojej. Ja z Babciami-przez-męża mam niewielki kontakt, bo i on sam ma niewielki. Z jedną widuję się raz w roku, w święta właśnie u niej byliśmy, a druga mieszka w Kalifornii więc w ogóle kontakt jest tylko przez sporadyczne kartki.

    A Dru już zupełnie zniechęciłyśmy? Bo nie pisze, choć tak się ładnie przedstawiłyśmy...

  3. #10903
    Awatar Beverly
    Beverly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    6,889

    Domyślnie

    Obejrzałam właśnie film "Doors" i....odleciałam.
    Nie wiem po co im były prochy, ja jestem jak na niezłym haju....
    Śpiewać, śpiewać śpiewać, tworzyć...........
    NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
    do nadwagi:

    sportowo w 2013:


    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016

  4. #10904
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    co to czyżbym ja leń śmierdzący ostatnimi czasy była pierwsza

    Monika tworzy więc ok. Odpuszczone ma .
    A reszta to gdzie się podziewa.
    Triskell dzięki
    Kasia jak fajnie ,że już jesteś.
    Witaj Pad

  5. #10905
    Dru75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczynki !!!

    Wczoraj miałam w domu powódź sąsiadka chyba nastawiła pranie i zapomniała o tej magicznej rurce no i efekt taki że łazienka zalana

    Ja wlazłam wreszcie na wagę i jestem załamana 94 kilo myślałam ze mniej w życiu nie uda mi się przez rok dojść do 65 kilo nawet wczoraj chciałąm dietę zostawić w diabły

    Nie znięchęciłam się do was tylko czasu brakuje na wszystko mało tego mojemu maluszkowi wychodzą wszystkie 6 na raz i mam przekichane ona zresztą też.

    Zaraz jak mi isę uda wstawię suwaczek ale nie mam już tyle zapału co na początku

  6. #10906
    malagorzata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej!
    Kasienko - nareszcie! fajnie, ze sie fajnie bawilas w Polsce, ale jeszcze fajniej, ze juz jestes z nami! no i gratulacje, bo chyba Ty jedyna, oprocz Asi Abuty nie przegielas w swieta

    Basienko - jak Babcia?

    witaj Pad

    a ja wczoraj mialam....1081,8kcal i 45 min aerobiku wodnego! alez jestem dumna z siebie

    Moniczko - kiedy Twoja tworczosc ujrzy swiatlo dzienne?

    fajnie, ze jestescie Dziewczyny!

    Triskel - czekam, nie zniechecam sie

  7. #10907
    malagorzata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Do Dru!

    Dziewczyno, nie czas na zalamki, tylko na wziecie sie porzadnie do roboty! nikt Cie nie zdopinguje, jesli sama nie bedziesz tego chciala, bo mozemy Ci pomagac, ale przeciez to Ty sama musisz walczyc z pokusami. nie, w zasadzie to nie tak. my Cie bedziemy dopingowac, ale jak sama nie bedziesz chciala to dupa zbita...
    popatrz na moj suwak - mamy prawie tyle samo, wiec przylaczaj sie do dietkowania, zaciskaj zeby i ogladamy efekty! ja trzymam kciuki i wierze w powodzenie.
    a na poczatek proponuje chwile zastanowienia i refleksji co Ci najbardziej odpowiada. jaka dieta? a potem konsekwencja, upor i optymizm!
    masz pytania - wal jak w dym, ktoras na pewno zna odpowiedz na nie
    powodzenia!

  8. #10908
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasia Dru nie rób se jaj nie poddawaj się twardym trzeba być a nie miętkim niczym się nie załamuj zobaczysz pomału przyzwyczaisz się do innego odżywiania i waga będzie spadać.
    Po swiętach zawsze jest trudniej bo człowiek sobie pozwoli a potem to juz słabnie ta nasza silna wola .
    Bierzemy się w garśc i do roboty. Jak zacznie spadać nawet pół kilo wszystko wróci do normy i nabierzesz zapału na dalszą walkę.

    Małgorzatka narazie ok. Wczoraj na pooperacyjnym ale dzisiaj jadę to się na własne oczy przekonam jak jest

  9. #10909
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Coś dla poprawienia humoru

    Pojęcia i zwroty
    Babka z klasą - Może to oczywiście być nauczycielka tuż przed emeryturą na wycieczce szkolnej ze swymi wychowankami.
    Może to być również niepokrojone ciasto koloru żółtego pieczone w foremce i posypywane cukrem pudrem, mała budowla z piasku bez znaczenia strategicznego, mała roślinka polna o podłużnych liściach, śmiesznych baziowatych kwiatach i właściwościach gojących ale najpewniej jest to:
    SAMICA ZWIERZĘCIA CZŁOWIEKIEM ZWANEGO, BUDZĄCA W PŁCI PRZECIWNEJ UCZUCIA PODZIWU POŁĄCZONE Z OBAWĄ I CHĘCIĄ POSIADANIA

    Dziewica pospolita - roślina krótkotrwała, wymagająca szczególnej pielęgnacji. Chętnie poddaje się flancowaniu. Po przepikowaniu przestaje być dziewicą

    Stara panna - roślina długotrwała i pnąca, czepiająca się wszystkiego i wszystkich. Żyje w miejscach odosobnionych nie wiadomo z kim.

    Kochanka - roślina kwitnąca pasożytnicza, z gatunku motylkowatych. Z uwagi na duże koszty, w naszych warunkach trudna do hodowli domowej. Rozkwita nocą.

    Żona - pożyteczne zwierze domowe, pociągowe, bardzo nerwowe ale wytrwałe. Żywi się odpadkami, w hodowli domowej bardzo opłacalna, przynosi duże korzyści.

    Kawaler - ptak przelotny. Dzieci swoje podrzuca innym i wówczas zmienia miejsce pobytu. Jest trudny do uchwycenia w sidła.

    Stary kawaler - grzyb jadowity o gorzkim smaku. Żyje przeważnie sam lub w symbiozie z purchawką pospolitą.

    Mąż - zwierze domowe z gatunku leniwców. Ze względu na dużą żarłoczność, w warunkach domowych przynosi duże straty. W hodowli nieopłacalny. Pochodzenie - skrzyżowanie trutnia z padalcem.

    Rozwódka - należy do owadów występujących w dużych ilościach, zwana w przyrodzie pod nazwą szarańcza. Samiczki pozostawia w spokoju, samców niszczy od korzenia. Czyni szkody w ubraniu - zwłaszcza w kieszeni.

    Wdowa - wierzba z gatunku płaczących. Szybko próchniejąca z braku zdrowego korzenia. Nadaje się do przerobu na fujarki.

    3 cechy nowoczesnej kobiety:
    1. Powinna być przyrodniczką, aby lubiła bez.
    2. Powinna być spadochroniarką, aby się dobrze puszczała.
    3. Powinna być partyzantką, aby z wisielca zrobić powstańca.

  10. #10910
    Dru75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Naprawdę mam doła byłam przekonana że waże około 85 kilo a tu masz
    Bardzo chciałabym chociaż do czerwca zrzucić 10 kilo ale czy mi się uda najgorzej bo ja ćwiczyć nie mogę miałam tak w założeniu ze do końca tego roku będę ważyć te 65 kilo akurat jak spadnę do 70 to będzie dobrze wczoraj zjadłam trochę popcornu ale tylko trochę
    Mam pytania i to ile
    co ze skórą ? boję się ze bez ćwiczeń będzie wisieć
    ile mogę schudnąć przez rok przy diecie 1000 kalorii
    czy od czasu do czasu jak coś zjem zakazanego to się coś stanie ?
    odkąd przeszłam na dietę mam zaparcia a to też nie służy odchudzaniu jak sobie z tym radzicie ?
    Więcej chwilowo nie pamiętam

    Ciekawe czy mi suwak wyszedł

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •