-
Grazynko, kochana, ja mam cyfrowa wage ktora pokazuje pomiar tluszczu, ale niestety tez nawalila i nawet jej nie wierze to co mi pokazuje i niestety nie moge Ci pomoc, poniewaz moja calkiem innej firmy jest, ale dotychczas bylam z niej zadowolona takze, jezeli masz okazje dostac tania to sie nie zastanawiaj i bierz
Kaska, ja juz po robocie domowej, mam luzik i zaraz sie ZMUSZAM na podloge, tylko sobie cos miekkiego pod dupsko poloze, zeby siniakow nie dostac
-
dzien doberek
Maggusia - co to jest "kuch"?
ja grzecznie, ale nie liczylam. nie chce mi sie. ale wem, ze grzecznie,w koncu po jakims czasie to juz mniej wiecej sie kojarzy wartosci kaloryczne
Grazyna a oswiecisz nas dieta SB? ja sie troche zastanawialam nad nia, ale nie przemawia do mnie brak mleka i przetworow mlecznych. nawet jak ktos mi mowi, ze dorosly czlowiek nie jest w stanie strawic kazeiny. ja trawie, na pewno, bo bardzo lubie mleko i sery i inee przetwory mleczne np malibu z mlekiem zartuje, akuratnie to to tak srednio. ale takiej wloskiej anyzowki z mlekiem to bym sie napila...
Dorotka - jak tam racuchy? mnie wyszly, to i Tobie wyjda
-
Hehe, Malibu z mlekiem, albo jeszcze lepiej Bailey's z mlekiem należą do mojego ulubionego nabiału
A z tym Maggusi kuchem to domyślam się, że to ma być z niemieckiego "Kuchen"?
-
Malgosiek- Kuch- to ciasto tak po polsko- niemiecku, a myslalam, ze znacie to slowo, bo tam gdzie ja mieszkalam tez sie tak na ciasto mowilo ( czyt. mowi)
-
czesc Trinia, strzal w dziesiatke powiedz kochana, jak z praca, czemu sie nie meldowali u Ciebie, zalatwilas cos???
-
Tris – jaki masz piękny suwaczek, pewnie już go na inny nie zmienisz, będziesz tylko liczby przesuwać
Joasia – widzę, że nie tylko ja jestem zapracowana, koniec i początek roku to u mnie strasznie dużo pracy, tylko, że ja przy stresie jem. Trzymaj się cieplutko i nie daj się nerwom.
Aga – gratulacje i to 1,5 kilograma
Dziewczyny – jesteście super wytrwałe – wszystkie ćwiczą – ja niestety czasu nie mam, ale jak sobie pomyślę, że moja malizota waży ok12 + 3 kurtki czapki buty ciuchy – to ja ćwiczę podnoszenie słodkich ciężarów. W ciągu dnia noszę go ok. 4 razy na 4-te piętro – tak, że ćwiczenia mam zaliczone codziennie.
Gosiu Grzucholku – no pięknie ty też się wzięłaś w garść, basen, liczenie kalorii – ale masz piękna gospochę w domu – lubi pomagać nie?
Kasiu – co ty opowiadasz jaki ty balast masz - pięknie wyglądasz i tyle. Ten bal to sylwestrowy?
Dorotko – trzymaj się i z silnej woli nam nie opadaj. Ty nas tu mobilizujesz więc poddawać się nie możesz, ale limit kalorii to byś już sobie zwiększyła. Wyrzutów sumienia by nie było
Monika – ja ci na pewno samozaparcia nie zabrałam, bo mi wczoraj i przedwczoraj też ktoś zabrał i moje.
Basia i Małgosia – no nareszcie się doczekałam śniegu od was – od rana pięknie sypie, już się sanek doczekać nie mogę, ale to chyba dopiero w sobotę.
-
Triskelku Kochana, sprawdz maila
-
Poczytałam, ale tylko troszeczkę
Magusia – ty to jednak zawsze coś wymyślisz, żeby tu z nami być. No i super
Grażyna – witaj i nie mów
Tris - trzymam kciuki za pracę, na pewno sie uda
pozostałym dziewczynom mówię cześć
-
Maggusiu, o pracy pisałam powyżej, na tej samej stronce wręcz.
Nusiu, na pewno nie zmienię tej ważki, może zmienię w przyszłym tygodniu tło, bo tak sobie po niewczasie pomyślałam, że takie zakrętasy to może nie za dobrze wróżą, bo tak trochę wyglądają jakbym się czasem trochę cofała, a przecież powinno być zawsze i tylko do przodu.
-
Maggusia Kochana
Wszystkiego najlepszego Zdrówka i szczęścia i żebyś tu zawsze znami była
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki