Strona 1380 z 2069 PierwszyPierwszy ... 380 880 1280 1330 1370 1378 1379 1380 1381 1382 1390 1430 1480 1880 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 13,791 do 13,800 z 20687

Wątek: 30-stki odchudzające się

  1. #13791
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dobra spadam poodwiedzałam na szybko znajomych

    W razie co miłego lightowego weekendu dziewczynki

  2. #13792
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Mój mąż serkiem mascarpone smaruje sobie bułeczkę i tak je , a dla mnie jest zbyt tłusty. Smakuje mi tylko pod postacią tiramisu albo serniczka na zimno z malinami .
    Kurka sama się szczuję... chcociaż ostatnio starsze dziecko mi mówi, że już tak dawno nie było tego serniczka, że...
    może sie pohamuję jednak
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  3. #13793
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    a w "przyjaciółce " wyczytałam, jak można zrobić dżem pomarańczowy i coś mnie kusi, żeby spróbować Byłaby pychotka na śniadanko w weekend
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  4. #13794
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Basia, dobre takie pierożki , co tylko straszny ból, że jest ich tak mało i tylko łechcą podniebienie
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  5. #13795
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oto, co znalazłam:
    "Mascarpone has 453 calories for each 100 grams (3-1/2 oz.) and a relatively high fat content of 47%. It contains very little protein. and 0 carbs." ... a w łyżce 120 kcal. To więcej, niż masło orzechowe!!!

  6. #13796
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Tris Ty nam tutaj takich strasznych nowin nie wyszukuj i nie wypisuj No, chyba, ze po chińsku, to się wtedy nie rozczytamy i będziemy żyły w błogiej niewiedzy
    a swoją drogą, zawsze podziwiam tego mojego męża, bo stale jak je mam wrażenie, że ten serek to jak masło smakuje i w dodatku ślizga się po podniebieniu
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  7. #13797
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dorotka - no nie ty to jesteś niezniszczalna, nie dość że super gotujesz, pieczesz to jeszcze masz czas zrobić dżem domowej roboty - no nie mówiąc że pracujesz zawodowo i wychowujesz dzieci.

    Co ty będziesz robic na emeryturze???

    Ja tam kurcze na nic czasu nie mam - no ale w takim razie pociesza mnie myśl, że im starsze dzieci to więcej czasu dla mnie.

    A ja kiedyś o trzecim myślałam - w życiu (no jeszcze zobaczy się) - kiedy ja bym odpoczęła


  8. #13798
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ty achula - to na dobre wróciłaś???????

  9. #13799
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Ewcia, nie mam czasu cierpię na chroniczny brak czasu ale jest ti jedyny sposób, żeby siedząc w chałupie nie pakowac nic do dziuba siedzenie w domu gubi moją dietkę.
    A dżemik robi się prościutko, 1 kg pomarańczy, 1-2 cytrynki i kilogram cukru. Z połoy pomarańczy i cytrynek wyciskasz sok, dodajesz cukier i pokrojone w kosteczkę pomarańczi obleczone z tych ceiniusich skóreczek gotować, aż zgęstniej i mieszać, a w polowie gotowania dodać opkrojoną w kosteczkę skórkę z 1 pomarańczy i tyle.
    Ewcia, muszę działać w domu, bo inaczej po chamsku żrę a nie jem, a tak jestem zajęta i nie mysle o jedzonku
    A przy dzieciorkach wcale nie mam luzu. Młodszy(2.5 latek) jest na etapie, że musi wszystko ze mną robić, więc sajgon w kuchni niesamowity
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  10. #13800
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja tydzień temu na imprezie jadłam suszone morele przecięte na pół i "nadziewane" serkiem mascarpone. Nie miałam pojęcia, ile kalorii wciągnęłam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •