Małgosiu - a co zrobiłaś ze starą wagą? Aż tak cię zdenerwowała?
Jak wpiszesz tą to będą nierówne szanse.
Małgosiu - a co zrobiłaś ze starą wagą? Aż tak cię zdenerwowała?
Jak wpiszesz tą to będą nierówne szanse.
Stara sie zbuntowala i nie chciala mi prawdy mowic raz pokazywla 65 , potem 48 za chwilke 74 , wymienilam baterie na nowe i dalej to samo, cos ja sfixowalo i poszla sobie.................... a teraz szanse dam nowej jutro kupuje
Dobra , wchodze na maile , bo wczoraj nie zdazylam, potem zbuduje nowy suwak i Was wszystkie zszokuje i siebie tez no co......... trzeba prawdzie w oczy spojrzec i za robote sie brac, bo mi nikt tego nie powie, bez Was diete szlag trafia
ja( jeszcze przed dietą) byłam z dzieckiem na bilansie i szczepieniu i przy okazjio wlazłam na wagę w przychodni. Dziewczyny Jakiego ja doznałam wtedy szoku Cały czas myślałam, że ja sobie waże 67-68 kilo, a ta franca lekarska pokazała mi wtedy 74 kg Nawet nie macie pojęcia, jak szybko zeskakiwałam z tej zarazy i Boga prosiłam, żeby licznik się wyłączył i nikt, żeby tego nie widział. A toto świeciło i świeciło i kłuło po oczach
Obrzydliwe te wagi są niektóre po prostu. Ja tą swoją nową nie za bardzo lubię. Sama nie wiem czy ona dobra jest - no bo tak : wchodzę raniutko pokazuje mi 57,4 robię siusiu jeszcze - pokazuje mi 57,6 no sama nie wiem o co chodzi.... Moze powinnam ją reklamować? Czy wasze elektroniczne też tak mają?
wagi wredne są i tyle
ja dziś jestem pokonana, mam doła jak stąd do Chicago.
po co mi to było... męki głodowe, wstretna kapuścianka, dwa dni bólu głowy
i nic, ani deka
NIC
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
No jestem juz, dzieki za Maile, posmialam sie i pomarzylam a na koniec jak zobaczylam te mrozy to sobie szybko jeszcze ta prezentacje z obrazkami obejzec musialam zeby sobie mysli ogrzac
Aguś ale spójrz na to z tej strony - w złą stronę też nie.
No dobra, Agnieszka mnie przekonala, wstawiam suwak, ja zobaczy moj to zaraz bedzie z siebie dumna, ze waga stoi a nie podskoczyla jak mi
Agnieszka, uszy do gory jeszcze sie franca przestraszy , ze ja przez okno wyrzucic chcesz i zobaczysz jak ci mniej pokazywac bedzie
hej!
po pierwsze to witaj Maggusia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!
ale sie ciesze, ze nareszcie wrocilas!
co do wagi - na starej: 4 kosteczki smalcu poszly do smalcowego nieba!!!!!!!! przeszczesliwa jestem.
ale sie zmartwilam, jak zobaczylam co nowe cudo pokazuje....porazka, ale trza spojrzec prawdzie w oczy...
ale zostawilam stary suwak (bo lepiej wyglada )
na razie spadywuje, ale wroce za okolo godzinke
Zakładki