Wątek: 30-stki odchudzające się

dziewczyny P O B U D K A

Ja już pobudzona ( ), teraz odrabiam 20-stronowe zaległości

Właśnie byłam u ciebie z wizytą i ... wyglądałaś jak rodowita Hinduska Mąż powinien być o Ciebie zazdrosny Bo taki taniec jest niesamowicie zmysłowy, a Ty wyglądałaś przy tym zniewalająco

hej!
jestem i jestem strasznie wkurzona! moja waga dzis pokazala 89 kg!!!! ja rozumiem, ze mam O, ale to do cholery nie az taki wzrost chyba?!
mam dosyc
ide sobie, pa

Małgoś, bez stresa Ja też tak miewam pewnie woda się zatrzymała Liczę na to, że wszystko wróci do normy albo nawet poniżej I nie uciekaj od nas

Witam

coś mi nie idzie dietowanie. Wróciłam wczoraj z nad morza - rybka i frytki , piwko ... pyszności. Dzisiaj spodni nie dopinam.

W pracy skończył się gorący okres i chyba na poważnie się wezmę za jaką dietę

Dorotko - czytania było multum, niewiedziałam że tak sie znasz na nutach.
Tris - witaj - może i u nas powklejasz zdjęcia???
Kasia - czemu ty tak tylko na sekundkę wpadłaś??????
Małgosiu - współczuję, ale to zatrzymanie wody
Blanka - ale ci zazdroszczę wyprawy nad morze. Ty tak na wekendzik jeździsz???? Jak ja bym się chciała wybrac to 12 - 14 godzin w jedną stronę - i to nigdy nie wiadomo, bo z dziećmi to różnie.

Ewcia, dzieci to mały pryszcz na taki wypad ale skąd kasy na to nabrać ale też zazdroszczę Blance min wypadu

Nad morze pojechałam do znajomych , którzy często zaglądają do nas ( ponieważ muszą się leczyć u lekarza scecjalisty , którego nie ma w ich mieście ). Do Sławna jedziemy około 8 godzin z postojami ( z naszą córcią nie da się jechać bez zatrzymywania ). Jest to męczące , ale ogólnie to wielka frajda. Raz na jakiś czas pozwalamy sobie na takie szaleństwo


***

Nic bardziej nie zabija życia radości z życia niż rutyna ...

***

no ... kasy to trochę kosztuje
Zwłaszcza , że mamy 2-kę silnik beznzynowy
Dodatkowo zawsze trzeba nakupić rybek ( teraz kupilismy 10 kg ... jak jacyś idioci )
Miejsca w lodówce mi nie starcza, ale uwielbiamy takie rybki prosto z portu.

Nad morzem zimnica. Moja córcia, gdy usłyszała, że jedziemy do portu , mówi :
" to wy się mną nie przejmujcie. Biorę lalki i kocyk, a wy sobie idźcie do tego portu "