Wątek: 30-stki odchudzające się

No wrócilam i zaszalalam troszke z tym przepisem na rybke bo kupilam sobie pstragusia zamiast tych filetów fakt,ze ma on ciut wiecej kalorii ale co tam jak zaszalec to zaszalec takim przepisem i wynalazlam jogurt owocowy który ma zaledwie 46 kalorii i jest calkiem znosny wiec bede miala z czym te wstretne trociny wymieszac I odchudzilam do granic mozliwosci salatke omijam kukurydze i fasole szerokim lukiem i jak mi sie suwak nie przesunie po takim rezimie na rzuconym mojej osobie to normalnie mozecie mnie wychlostac bo bedzie to zaczylo ,ze sie podjadalo bo na jakis czas wiczenia mam z glowy bo sobie sciegno troszku uszkodzilam ale co tam do wesela sie zagoi

Ostatnio gdzies wyczytalam ,ze siemie lniane bardzo poprawia trawienie dodaje sie je do slatek takie jak jest lub uprazone na patelni albo zalewa woda i pije i podobno ma bardzo duzo blonnika kupilam i zobaczymy jakie beda efekty
A moze któras z Was juz przerabiala siemie lniane

Basia, stóóóóój
Mój mąż stosując siemię lniane znacznie utył, więc...daj sobie z nim spokój
Jestem już po rybce z piekarnika i mam swoje sugestie otóż:
-pieczarki trzeba wcześniej poddusić, bo puszczają w naczynku bardzo dużo soku
-trzeba warzywka troszkę przyprawić( sól i pieprz) , bo przyprawa do ryby to ciut za mało (przynajmniej dla mnie);
- i pomidorków dla mnie też ciut mało, więc na koniec całość podlałam ( już na talerzu) ketchupem i wtedy było palce lizać
ale też lekko zgrzeszyłam, bo podsypałam to na sam koniec odrobineczką tartego sera i zostawiłam otwarte naczynko, żeby się rozlał a przecież i tak zmieściłam się w 1000 dzisiaj

ale... objadłam się ja i mój syn jak bąk i stwierdzam, że kurczak z grilla odpada w przedbiegach. Było świetne

zapomniałam powiedzieć jedno słówko: polecam rybkę z piekarnika . Mało kalorii, a jaka wyżerka

pojadłam, teraz saię podliczyłam i mam luz - spoko. Tak jeść to mogę
taka dieta to jest dieta od razu się lepiej żyje

Dorotka jak znajde ten topik o siemieniu to Ci powiem gdzie tam nasmarowali,ze bardzo pomaga w diecie to ja juz nic nie wiem jesc czy nie jesc

Dorka znalazlam poczytaj tam gdzie pisze problemy z metabolizmem i zaparciami i nizej
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...iane&start=390
i juz sama nie wiem bo temat jestschudlam ze 105 do64

Ja nie wiem, jak to z siemieniem i odchudzaniem. Wiem, że piłam to w czasie chemii, i nie dość, że wstrętne to jeszcze lightowe ma 64 kalorie szklanka. Marnotrawstwo kalorii.
Wy twarde jesteście, że się jednak nie ważycie codziennie. Ja taka twarda nie jestem, bo się nie mogę doczekać, kiedy mi ślimak dalej przelezie, a on skubaniec ani drgnie,, nawet muzyczna pięciolinia mu nie pomaga. Cholerny mięczak.
A poza tym włąśnie wróciłam z pracy, zjadłam obiad i policzyłam się Znaczek chyba mówi wszystko. 1300
[/img]

Beverly Monika a gdzie to sieten Twój suwak podzial he
Naprawde to siemie takie paskudne moze prazone na patelni czy jak bedzie inne a jakie mialo zastosowanie u Ciebie w czym konkretnie mialo pomóc

A z waga to jest tak ,ze jak wiem ,ze nagrzeszylam to ja omijam z daleka po co sie wsciekac lepiej wziac sie w garsc i poczekac troche jak sie widzi efekt to czlowiekowi serce rosnie i dostaje energii na nastepny tydzien bez grzechu