Ja 2 razy byłam na kopenhaskiej. Raz schudłam 4,5 kg a 2 raz wytrzymałam 3 dni a potem mi się słabo robiło i rzuciłam w pierony. I do tej pory mi się roi lekko niedobrze na myśl o sałacie łaskoczącej w podniebinie..... blee Nigdy więcej.
Jakie wafelki? Już po nich tylko wspomnienie....
Zakładki