Strona 281 z 2069 PierwszyPierwszy ... 181 231 271 279 280 281 282 283 291 331 381 781 1281 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,801 do 2,810 z 20687

Wątek: 30-stki odchudzające się

  1. #2801
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    zaglądam i cóż moje oczy widzą Małgorzatka się odnalazła super ,ze jesteś i urlop się udał i chyba ,żeczywiście naładowały Ci się akumulatory ,taki zapałno no

    Witam nową odchudzaczkę

  2. #2802
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam miłe dziewuszki
    Przesyłam troszkę słoneczka, u mnie zimno ale słonecznie.
    Zuzanko - fantastyczne efekty, cieszę się że sie pochwaliłaś - to naprawdę motywuje.
    ja przez sobotę trzymałam się jeszcze dzielnie, ale w niedzielę taki dołek mnie dopadł i byłam taka rozdrażniona, że nie powstrzymałam sie i zjadłam trzy kawałki ciastka. najgorsze jest to, że pomogło ale tylko na chwilę. tak więc sekretareczko nie przejmuj się jednym - przebiłam Cię i się wstydzę.
    Ładnie zaczęłam przychodzę do Was i już grzeszę.
    O co chodzi z tą 100 - tką. Jak radzicie sobie z jedzeniem na imprezach, mnie niedługo czaka kilka więc chyba już muszę zaczać ćwiczyć słabą silną wolę.
    Kseniat - witaj. Ja również dopiero się przyłaączyłam i również nie wyznaczyłam sobie terminu odchudzania - chcę skutecznie - narazie żaden kilogram nie spadł - ale nie przejmuję się (na razie).

  3. #2803
    malagorzata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Basia,
    masz calkowita racje - naprawde naladowalam akumulatory!
    i obiecalam sobie, ze nie dam wyciagnac z sibie tych sil witalnych zwlaszcza w pracy
    a Tobie gratuluje kolejnego kilograma

  4. #2804
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Małgorzatka walka trwa koniec z marudzeniem i oszukiwaniem samej siebie tak tak Nie daj się wiesz ,że możesz i to Twoje zobaczysz ( bo nie wiem czy wiesz ) w piątek oficjalne ważenie ,że jak postawisz na Swoim u Ciebie też będzie mniej ( a przy okazji dziękuję dziękuję) wiem ,że potrafisz
    Zresztą Wszystkie potrafimy no co żarcie będzie nami rządziło niedamy się dziewczyny
    A Pani zaklęta w wieży dzisiaj to co niema zamiaru nawet warkocza wystawić Hallo w tym sekretariacie Dorotka
    Kasia a Ty gdzie się podziewasz pewnie biegi biegaj biegaj ale luknij tu do nas
    Gosiek Maggy ja cały czas mam nadzieją ,że to będzie wtorek
    Asia koniec spania po baletach
    No nie dziewczyny co jest z Wami już się tu produkuje a Wy co

  5. #2805
    LaLoba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2005
    Mieszka w
    Aachen
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzien doberek Kobietki!
    Jak sie ciesze,ze wreszcie sie tu u nas ruszylo. Witam Ksenie,32 latka to najpiekniejszy wiek - jestesmy madre,swiadome swej wartosci i mamy wiecej sil. Ja mysle,ze to najlepszy czas na zmiany.
    I Malagorzatka wrocila - bilans wagowy swietny,super ze wypoczelas,na pewno i nas troche podladujesz pozytywnie.
    Nusia - ta setka to ilosc dni do Swiat B.N. (od piatku) i stanelysmy same ze soba w szranki. Nie jemy slodyczy,innych ******* i pilnujemy sie bardzo,bardzo. Dzis juz tylko 97 dni,ja na razie dotrzymuje swoich postanowien.
    Ogolnie ma dobry nastroj, bo chyba za dwa tygodnie bede w Polsce!!!
    Do tego czasu musze optycznie troszke wyszczuplec,mam wiec dodatkowa motywacje.
    Jestem dzis naprawde bardzo pozytywnie nastawiona do wszystkiego i przesylam Wam rowniez duzo takiej dobrej energii.
    Basiu - trzymam MOCNO kciuki,dasz rade! A jak nie to nic takiego, ja znow dzisiaj nie kefirkuje,bo moj ma na 2 zmiane i juz wszamalam dobre sniadanko - ale bez grzeszkow.
    Chyba ten dzien przeloze na srode,bo bede sama.
    U mnie znowu dzien prasowania... A Wam zycze bardzo fajnego poniedzialku. Chyba zaczynam lubic ten dzien-

  6. #2806
    kseniat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny że mnie zauważyłyście
    i dzięki że przyjęłyście mnie do swego grona

    Muszę Was o coś ważnego zapytać

    Otóż zanim postanowiłam się wziąź za siebie odwiedziłam lekarza bariatrę czyli tego od leczenia otyłości.

    Wiele razy próbowałam się sama odchudzać ale jakoś bat nad głową lepiej na mnie działa.
    Niestety mój mąż nie jest tym batem, on powiedział że będzie najwyżej drzwi mi poszerzł /jeszcze kocha/, ale sam jest chudziakiem. Ale tak prawdę mówiąc on ma już dosyć mojego marudzenia i nie chce mu się walczyć ze mną.

    To taka mała dygresja, ale wracam do lekarza

    Faktem jest że przeprowadziła ze mną wywiad dośc szczegółowy, zaleciła dietę na początek 1200 kcal potem mam przejśc na 1000 kcal i oczywiście przynajmniej 2 razy w tygodniu sporcik ale oprócz tego dała mi próbkę leku który nazywa się MERIDIA
    Mam go teraz brać przez tydzień i po tygodniu przyjśc do niej i wspólnie zastanowić się czy on na mnie korzystnie działa czy nie.

    Chciałabym zapytać czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z tym wspomagaczem.

    Ja kiedyś dawno dawno temu go przyjmowałam /robiłam to wtedy bez konsultacji z lekarzem więc nieodpowiedzialnośc na maxa/ i pięknie zadziałał ale teraz jak mam na niego 350 złotych to mi się słabo robi.

    Dajcie znać co o tym sądzicie bo w czwartek idę do babeczki i mamy podjąc decyzję co dalej


    Jednak czuję że nie mam takiego parcia na jedzenie

  7. #2807
    abuta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-07-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    230

    Domyślnie

    Jestem , jestem ... nie było szans na dłuższe spanie Praca, praca i jeszcze raz praca .

    Witam Ksenię I od razu rada : przy utracie powyżej 20 kg pomocne są bardzo wątki dwóch ekspertów : Margolki123 i Gagaa_

    o skórze :
    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57309

    o limicie kalorycznym :
    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...047&highlight=

    A także czytanie ich własnych pamiętników ... Dla mnie to dwa wzory i to do POLECENIA
    Co to medycznych wspomagaczy : trochę się ich boję . I takie mam zdanie : zastosuj dopiero wtedy , kiedy już nic innego nie zadziała (ani ruch , ani dieta).

    Kasia : ale te dni ci lecą na liczniku Nawet nie zauważysz jak kliogramy spadną ...
    Pani z wieży coś uderzył do głowy nadmiar wolnego czasu - pierwszy raz od dwóch tygodni

    Aha - oficjalne ważenie w piątek To już za cztery dni . Trzeba się przyłożyć

    Pozdrowienia
    Joanna
    ...

    Faza I 27.07 - 31.07 2,4 kg
    Faza II 01.08 - nadal ...

  8. #2808
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kseniat niewiem co to za lek ale ja trzymam łapki precz od wszelkiego rodzaju medykamentów wiem czym się skończyło moje stosowanie sławnego kiedyś Isolipanu miał być ostatnią deską ratunku dla ludzi z dużą masą (121 ) i lekarze wypisywali go ludziom a potem został wycofany ze sprzedaży i okrzyknięty szkodliwym ale mniejsza o to jedno wiem napewno waga pięknie spadała,nie czuło się głodu ale po odstawieniu tego paskudztwa wróciło to co ubyło plus jeszcze raz tyle nie ma jak powolne gubienie kilogramów ograniczając jedzenie i kalorie w nim zawarte nie ma diety cud niestety ( bo chętnie bym skorzystała)
    Ale decyzja należy do Ciebie i zrobisz to co uznasz za stosowne



    Kasia znowu dzień prasowania na "zachodzie " miłej pracy
    I Joasia się "obudziła"

  9. #2809
    abuta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-07-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    230

    Domyślnie

    Wrrr ... Basia
    Dzisiaj rozmawiałam z mamą . Żaliłam się że nie mogę spać ( po imprezce sobotniej poszłam do łóżka o pierwszej w nocy i do 7 się tyko przewracałam z boku na bok) - i okazało się że była pełnia - i niektórzy tak mają . Tylko czym ja sobie zasłużyłam na ten "zaszczyt" po trzydziestce

    Pozdrowienia
    Joanna
    ...

    Faza I 27.07 - 31.07 2,4 kg
    Faza II 01.08 - nadal ...

  10. #2810
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Joasia to księżyc ma na nas wpływ nigdy się nad tym nie zastanawiałam ale wiesz co Ci powiem jak zdarza mi się wrócić z imprezy i są to nieraz zdecydowanie późniejsze godziny też nie mogę zasnąć kończy się to włączeniem telewizora i uśnieciem około 8 rano ale mówią ,że to zmęczenie i przeczekanie godziny,o której idziemy spać zawsze powoduje ,że potem nie możemy zasnąć czy jakoś tak Bo u mnie wygląda to mniej więcej tak koło 23 drze mi się papa niemiłośiernie i najchętniej zwinęła bym się gdzieś w kącie staram się nie usnąć i przetrzymuje a o 3 jestem jak nowo narodzona i potem mogę się już wcale nie kłaść
    Ja ostatnio zauważyłam u mnie dziwną zależność między moim zasypianiem a telewizorem jestem nocnym markiem i dla mnie dzień mógłby się zaczynać o 22 ale jak włącze sobie telewizor jak dziecko zasypiam w ciągu dwóch godzin( inaczej było by się kręcenie z boku na bok) tylko czasem jest tak ,że budzę się nad ranem zmarznięta i urządzam biegi do sypialni pod cieplutką kołderkę

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •