Strona 310 z 2069 PierwszyPierwszy ... 210 260 300 308 309 310 311 312 320 360 410 810 1310 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,091 do 3,100 z 20687

Wątek: 30-stki odchudzające się

  1. #3091
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Ewcia, mężem się nie przejmuj Mój początkowo parzył na mnie jak na kosmitę i nie wierzył,że mi się uda A po jakiś czasie, jak sam zaczął zauważać efekty, zaczął się moimi osiągnięciami wokoło chwalić, jakby to on się conajmniej dietkował, a nie ja A teraz podaje mnie znajomym ( tym grubszym) za wzór, że jak ktoś chce to może i każe im stosować 1000 kalorii. I nawet już nie narzeka na moją odrębną kuchnię i przestał zachęcać mnie do jedzenia czegoś nie dla mnie typu pizza,lasagne itp. Więc lada chwila Twój też spojrzy na Ciebie inaczej. Jeszcze tylko jakieś 3 kilo i sama zobaczysz...A to na początku leci błyskawicznie.
    Pierwsze 6-7 kilosków leci szybko, nawet po 2 kilo tygodniowo, potem zaczynają się schody typu zastój wagi,powolny spadek wagi i właśnie to musisz przejść. A właśnie , Basia Jak długo trwał nasz zastój Długo, co nie
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  2. #3092
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ewcia mężem się nie dołuj to już taki gatunek ,którego czasem ciężko zrozumieć A faktem jest,ze w pierwszych dniach dietowania z braku wielkich ilości jadła człowiek chodzi podenerwowany i opryskliwy Wszystko z czasem się unormuje a i chłopu złość przejdzie uszydo góry

  3. #3093
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzięki od razu mi przeszło.
    A i mąż w między czasie zadzwonił milszy jakiś, chyba mu głupio.
    A przez to dietkowanie człowiekowi tak jakoś na psychikę siada. Ale może tylko na początku.
    Dobrze że słoneczko pięknie świeci, jadę dzisiaj do siostry na działkę to się wygadam no i może mi przejdzie na cacy.

  4. #3094
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    o i Pani z wieży się pojawiła
    Dorka zastój zastojem tylko czasem sobie myślę ,ze same sobie jesteśmy winne bo niestety nie raz jest tak ,że coś podjemy nadprogramowo ,niby nic ale jednak waga stoi
    z drugiej strony organizm ma prawo się trochę zbuntować i przyzwyczajać do mniejszych ilości jadła czy nawet kaloryczności a nawet próbować się bronić przed utratą tłuszczyku.
    Jeszcze jedno mi się wydaje tu ważne , napychamy sobie żołądki górami zieleniny i innymi niskokalorycznymi śmieciami a jednak ilość jaką wciskamy w siebie też jest ważna ,bo jak pokonać wieczorem gdy nas ssie rozepchany żołądek bo domaga sie aby go zapełnić
    Teraz postanowiłam jeść mało i niskokalorycznie ale częściej by sobie ten żołąd rozepchany ustabilizować trochę

  5. #3095
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    przypomniało mi się coś. kiedyś jak się odchudzałam to założyłam się z mężem, że za każde zgubione kilo będzie mi dawał kasę. To miał być motywacja, ale niestety za wiele nie zarobiłam. Teraz wolę Was jako moją motywację. O 100 razy lepsza.
    Dzięki, dzieeeeeeeeeeeeeeeeeeeęki, dzięki za wsparcie

  6. #3096
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny zastanawia mnie jedna rzecz Gdzie to się podziała cała nasza " resta"
    Ewa"chrzań " faceta niech myśli co chce (na mnie już przestali w domu zwracać uwagę jak wydziwiam ) robisz to dla siebie a nie dla niego Czasem się poboczy ale tak mu przejdzie i przyzwyczai się do różnych udziwnień dietowych

  7. #3097
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    tak, tak
    a dzisiaj faktycznie jakoś spokojniej

  8. #3098
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Małgorzatka widzę Cię co to za ukrywanie możetak chociaż -dzień dobry

  9. #3099
    malagorzata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam Drogie Panie!

    popierwsze BASIEŃKO - gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiesz, ze ja nie umiem robic duzych i kolorowych literek, bo inaczej to bym tu takimi wielgachnymi kulfonami to napisala!!

    ja sie dzis tez wazylam, ale na innej wadze. i ta inna waga pokazala 2,5 kg mniej niz poprzednia. ale nie przesuwam suwaczka. sprawdze to jeszcze z popoludniowym pomiarem u Rodzicow i moze w poniedzialek...marzenia...

    nusia - mezem, tak jak dziewczyny mowia, w ogole sie nie przejmuj pewnie wina jest gdzies po srodku, ale wszystko wroci do normy. z tego co pamietam to chyba juz wszystkie tu na forum przeszlysmy te gorsze dni z chlopami taki nasz los
    a za to oswiec mnie jak sie robi peeling kawowy.

    a to smarowidlo Garniera w zoltej butelce wyladowalo dzis w koszu. normalnie czegos tak beznadziejnego nie mialam jeszcze.

  10. #3100
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Basia ale moje wpadki były rzedu 500-600 kalorii nadprogramowo . A poza tym odpokutowane było od razu następnego dnia, więc raczej zwalam wszystko na zastój A moi też już się przyzwyczaili do moich dziwactw i nie rusza ich to już nic a nic
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •