muszę Wam powiedzieć, że ta moja torebka wcale mnie nie kusi. Już się uodporniłam na te "skarbeczki" wewnątrz i nawet nie pamiętam, że one tam są. Mnie na "coś" nosi dopiero w domciu, jak już mam luzik, to wtedy niestety myślę o jedzonku i nie wiem , co z sobą zrobić
Zakładki