Maggusia czas zmienić co nieco bo co nam pozostanie same odciski a też się coś z życia nalezy choć trochę przyjemności
Maggusia czas zmienić co nieco bo co nam pozostanie same odciski a też się coś z życia nalezy choć trochę przyjemności
tylko, czy juz ktos cos wymyslil, z czego my bysmy mialy przyjemnosc ( omijajac komputer)
oj nie mam pojęcia teraz sobie trzeba przyjemną gimnastykę wymyslić
pojadłam przed chwilą bigosu i pewnie ( nie pewnie a na pewno) przegięłam z kaloriamii. Jestem okropna, czym bliżej celu, tym trudniej mi zgubić wszystko. Pewnie zamiast chudnąć zaczęłam tym razem tyć. Od jutra już normalne jedzonko i dietka. Wymiotłam wszystko to, co było do wymiecenia z lodówki.ja muszę jednak być na swojej kuchni
Dorota!!!!!! ja Cie przez kolano wezme , zobaczysz!!!!!!!!! Ja Ci dam bigosiku i jeszcze tu szczuc bedzie, baba jedna
Od jutra jedziesz na 1000 i za kare pache podnies , wysoko
Pa spadam bo jestem wykonczona, trzymajcie sie i nie podjadajcie bigosow
o rany kota, wariatki........ zostawić Was same....
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Dobry wieczorek!
Wiem,ze juz pozno na pogawedki,ale dopiero niedawno zakonczylam rozne prace poremontowe (czyt.porzadkowe) i moj A.w koncu poszedl do pracy.
Jestem nieziemsko szczesliwa,ze w koncu tu jestem,bo i ja bez was to bardzo slaba plec.
Nie schudlam wcale,a nawet 1 kg sie przypaletal! To jest wlasnie ten brak dopingu i bata.
Ale koniec z tym co bylo.Od teraz dzialam i podpisuje sie pod postanowieniem Maggy. A tak swoja droga to musze przyznac,ze takiej "detektywki" jak Ty,Gosiu to nie znalam.
Jak zobaczylam ile to juz stron tu napisalyscie,to bylam w szoku! Tyle mnie ominelo,chyba nawet nie bede w stanie tego wszystkiego przeczytac.
Ciesze sie,ze nowe Dziewczyny tu mamy,nawet biegajace! Ja tez biegam w dalszym ciagu,choc teraz z powodu typowo jesiennego chorobska mialam przerwe.
No i czasem paskudna pogoda tez jakos nie nastraja.Na szczescie mam zamiennik w piwnicy i rowerkuje maniakalnie.Wypacam wszystkie poty i tez jest ok.
Jutro wpadne juz w normalny rytm i popisze czesciej.
Bardzo sie ciesze,ze jestecie i mam do kogo wrocic. Do jutra!
Zakładki