Wątek: 30-stki odchudzające się

Ktoś tu widzę ma nocne zapędy komputerowe niczym ja jak zasiądę to się oderwać nie mogę .A wtedy taka cisza i spokój wszyscy śpią i nikt nie zawraca głowy

U mnie to niestety zupełnie przeciwnie - wszyscy nie śpią. Mój mąż dopiero wrócił z pracy, spać chodzi ok. 5-6, a ja bez niego nie mogę... więc czekam. I przez ostatnie godziny już zawsze na pyszczek ze zmęczenia padam.

Oj, puściłabym Wam przepisy na c... ale mam same pyszne i kaloryczne. Ale w domu mam przepis na ciasto z marchewki, więc jeśli któraś ma ochotę, to puszczę
Trini, Ty pewnie je masz, bo mi koleżanka z Waszych stron puściła kiedyś

Ciasto z marchewki jest pyszne poproszę o przepis ... choć pewnie nie upiekę

Sekretareczko, nie mam tego przepisu i oczywiscie jestem zainteresowana

Asiu Achawoj - dzięki za zdjęcia, bardzo sympatyczna (i szczupła) z Ciebie osóbka... tylko ten papieroch

Gosiu, pytałaś o mój ślub, z którego zdjęcie Ci wysłałam. Była to pogańska ceremonia handfasting, która tutaj jest oficjalnie uznawanym rodzajem małżeństwa. A to zdjęcie z plaży to już właściwie był spacer po ślubie, sam ślub był w omszałym zagajniku z widokiem na ocean - proszę bardzo, oto ilustracja

ale czad
pięknie Tris wyglądałaś, jak jak leśna księżniczka.
Kiedy to było????

A teraz troszkę odpisuję z wekendu, bo jakoś nie mogę sobie odpuścić żeby was nie poczytać:
Kasiu – jesteś wspaniała : „Zawsze gdy dowiaduje sie o czyjejs smierci przypominam sobie, ze przeciez ludzie tak szybko odchodza. I zawsze w takich chwilach postanawiam sobie ZYC NAPRAWDE, kazda chwila,kazda radoscia i smutkiem,ktore mnie spotykaja. Ostatnio znalazlam tez listy mojej przedwczesnie zmarlej Przyjaciolki (29 lat) i plakalam nad nimi. Niekiedy tak sobie to moje zycie utrudniam, marnuje na jakies zlosci, humory a ono przeciez jest cudem.” Mnie zawsze nachodzą takie myśli, jak sobie pomyślę o zmarłym papieżu – on miał tyle miłości i czasu dla każdego człowieka – gdyby ludzie choć troszkę brali przykład z Niego jakiż świat byłby cudowny.
Kasiu, Basiu, zdolne macie dzieciaczki – mój starszy również tylko by grał w piłkę
Jeżeli chodzi o dzieciaczki – to ja mam 6-cio latka Kacperek, za rok zerówka i 13-miesięcznego Patryczka – rozrabiaka nie z tej ziemi
Blanka – mówisz że gazeta przydała by się dla malucha – może pomyślisz o rodzeństwie dla córci, nasza pani Prezes już myśli. Co to jest za dieta MM
Monisia nasza- to nie tylko talent muzyczny, ale i malarski???

Druga Gosiu (Maggy, tak?), od której też właśnie przyszły zdjęcia - kolejna naprawdę super rodzinka, śliczna z Ciebie dziewczyna, a te dwa łobuzy masz przeurocze. Zdjęcia zwrotne powysyłam chyba jutro, bo powoli zaczynam padać na ten pyszczek zmęczony

Zamieszczone przez nusia5

ale czad
pięknie Tris wyglądałaś, jak jak leśna księżniczka.
Kiedy to było????

13 grudnia 2003, czyli prawie 2 lata temu Wtedy jeszcze ważyłam - no jakoś trochę więcej, niż teraz. Potem zaczęłam kosztować hamerykańskich produktów i tyć. Wczoraj (pod kątem Sylwestra) przymierzyłam spódnicę od tej ślubnej sukienki... w pasie nawet trochę luzik, a parę miesiecy temu nie weszłabym w nią wcale

Ja już sie na dziś pożegnam, bo jeszcze choc na chwilę na swoje forum macierzyste chciałam zajrzeć Dobranoc