Och Foremko....
Mnie też sie z achwilę przypali.....
Ale wpadam życzyć super niedzielki, super tygodnia bez słodyczy....
(sobie też... )
Całuski Asia
Och Foremko....
Mnie też sie z achwilę przypali.....
Ale wpadam życzyć super niedzielki, super tygodnia bez słodyczy....
(sobie też... )
Całuski Asia
witaj -a ja juz biegne do szafy haha.uwielbiam czekolade z orzechami -musialas mi przypomniec -nio,nio i jak tu byc na diecie. jestem miotla -musze pozjadac z abisiem to co zostalo po imprezie
buziolki
CZEŚĆ FOREMCIU.
A JA ZAJADAM GRZEŚKI TOFFI
A TAK POZA TYM, TO MIŁO WIEDZIEĆ, ŻE TOBIE TEŻ PRZYTRAFIAJĄ SIĘ CZASEM GRZESZKI JAK ZACZYNAŁAM DO CIEBIE ZAGLĄDAĆ I CZYTAŁAM TWÓJ JADŁOSPIS, TO MYŚLAŁAM SOBIE ŻE TOBIE TO SIĘ WOGÓLE NIE PRZYTRAFIA.
ALE OCZYWIŚCIE ŻYCZĘ CI ABY BYŁO ICH JAK NAJMNIEJ. POZATYM ORGANIZM CZASAMI SAM DOMAGA SIĘ TROCHĘ CUKRU
WITAJ LASECZKO -DALEJ MYSLE Z CZEGO TY SIE ODCHUDZASZ
MILEGO PONIEDZIALKU
Witaj Gosiu
Wpadam z poniedziałkowymi pozdrowionkami
Jak się czujesz?
miłego dnia
Witajcie, dzis jeszcze odpuszczm dieta, mam świeto i w takim dniu dietkowac to grzech hehehe... Ale od jutra...
Asiu no mam nadzieje że Twoje życzonka się spełnią i ogranicze te słodkości...
Psotulko, no ładnie tu sie o czekoladce rozpisalam nie? Ale ja chyba sie jej najadlam znów na dlugi czas, bo tak jak pisalam nie przepadam za nią, od czasu do czasu mam taki napad na nią... A z czego sie odchudzam... Marze by wrócić do wagi sprzed ciązy, ale to chyba nie mozliwe jak mawia moja mama i mowila zebym sie nie wygłupiala, bo nie można miec całe życie fgury osiemnastki...
Alex, oj tak jestem tylko człowiekiem... Skarbie ale Ty tez bądź ostrożna z tymi słodkościami, raz że to nie jest najzdrowsze dla dzidziusia, a dwa, pozniej te wszystkie kg zbedne trzeba bedzie zgubic... Ja nastepnym raziem juz bede madrzejsza i nie dopuszcze do tego żeby w ciązy przytyc ponad 20 kg!!!
Aniu czuje sie juz calkiem dobrze, choć nekają mnie wyrzuty sumienia z tym pofolgowaniem sobie z dietka, ale od jutra ... robie z tym porządek...
Hej Gosienko...a co to za swieto..czy ja cos przegapilam
Ile brakuje ci do wagi sprzed ciazy, bo wygladasz naprawde super teraz...szczuplutka czarnulka nasza...naprawde nie musisz sie zameczac dietami, co najwyzej pilnowac, zeby nie zrobilo sie wiecej
Buziaczki sle
jejku ..ja teżZamieszczone przez Magdalenkasz
ale jeśli Ty masz dzień szcęścliwy to bardzo sie ciesze bo ja tez
Witaj Gosiu
mi też ten mój pleśniak zawsze wychodzi, jeszcze nie było wypadku, żeby coś się nie udało, super ciasto
ale jednak rafaello jest smaczniejsze jak dla mnie
cieszę się, że przepisy na sałatki się przydadzą, zabłyśniesz przed teściową
pozdrawiam cieplutko
Madziu, przed ciążą ważyłam w granicach 52-54 (oczywiście po schudnięciu, bo kiedyś byłam gubaskiem, okres dojrzewania tak na mnie wpłyną, a pozniej zabrałam sie za siebie dietka i cwiczenia sprawiły, ze trzymalam sie w widelkach wagowych jak wyzej).
A z okazji dzisiejszego malego swita, raczej nie obchodze hucznie zapraszm Was na lody
Zakładki