Tysiaczki

Szukam chetnych na diete 1000 kcal.
Ja zamiezam zacząc stosować ta diete od jutra.
Chciałabym, zeby znalazły sie osoby, które beda ze mna prowadzic ten watek i codziennie wpisywac co zjadły i jaka kalorycznosc miały zjedzone dania ( wiecie, zebym mogła zgapiac ;) )
Mogłybysmy pisać tutaj oprocz swego menu, rozne rady, pomysły itd.
Póki co ja moge zamiescic cos co znalazłam juz na tym forum , ale mysle, ze przyda sie i w tym watku:
> ŚNIADANIE: l godz. 7.00 - śniadanie to konieczny i najważniejszy w ciągu dnia posiłek, który "rozkręca" metabolizm po nocy. Rano nie trzeba martwić się o nadmiar energii, bo i tak w ciągu dnia organizm wszystko to spali. Porządne śniadanie to sygnał dla organizmu "dostaniesz dziś dużo energii, możesz spokojnie działać na wysokich obrotach"- i o to właśnie chodzi- nie dopuścić do obniżenia przemiany materii. To takie małe oszustwo, bo potem "rozkręcony" już metabolizm sprawi, że spalanie tłuszczu będzie efektywniejsze. Na śniadanie wybieramy produkty zbożowe zawierające dużo błonnika, a więc musli, płatki owsiane, czy inne niedosładzane śniadaniowe, lub ciemne pieczywo. Do tego produkty mleczne, niesłodzone- jogurty naturalne, kefir, maślankę, sery białe, mleko. Ze względu na wczesną porę nie musimy się przejmować zawartą w nich laktozą. Do tego jakieś warzywa, czy nawet owoc i śniadanie gotowe.
>
> II ŚNIADANIE godz. 10.00 - rola drugiego śniadania to utrzymanie metabolizmu na wysokich obrotach, na które "wskoczył" dzięki obfitemu śniadaniu. Na ten posiłek ciągle wybieramy ww. złożone, a więc np. ciemne pieczywo i produkty białkowe, a więc chudą wędlinę, biały ser, produkty sojowe, do tego warzywa o niskiej zawartości skrobi, a więc ogórki, pomidory, warzywa liściaste i już mamy skombinowaną kanapkę, którą łatwo można zabrać do pracy, czy szkoły. Jeśli chcemy wziąć ze sobą jakiś sok do picia, wybierajmy raczej warzywne(uważając na dosalane soki pomidorowe), bo owocowe najczęściej są dosładzane, a przez to bardziej kaloryczne.
>
> OBIAD godz. 14-15.00 -to pora kiedy musimy zacząć uważać na spożywane węglowodany. przemiana materii zaczyna zwalniać. Na obiad, koniecznie ciepły, jemy produkty białkowe(pierś z kurczaka, ryby, chuda cielęcina, indyk itp., do tego naprawdę niewielka porcja ww. złożonych w postaci np. kaszy, ryżu, czy warzyw strączkowych, i dużą porcję surówki z warzyw o niskiej zawartości skrobi. Żadnych sosów, panierek, zasmażek.
>
> PODWIECZOREK ok. 16.00 to czas na małą przyjemność, ale naprawdę małą. Prawda jest taka, że lepiej pozwolić sobie na coś drobnego, niż potem rzucać się na byle co i zaprzepaszczać efekty dotychczasowej diety. Popołudnie to pora, gdzie często czujemy ochotę na coś słodkiego. Nie odmawiajmy sobie tego zupełnie, bo odchudzanie nie ma być katorgą, a nauką umiaru, która niejednokrotnie będzie musiała potrwać kilka miesięcy, jeśli mamy do zrzucenia sporą ilość zbędnego tłuszczyku. Na podwieczorek spokojnie możemy pozwolić sobie na dwie, trzy kostki ciemnej czekolady( o wysokiej zawartości kakao), kilka orzechów, sezamek, jedno pełnoziarniste ciastko, czy coś innego, co sprawi nam przyjemność i nie zrujnuje diety.
>
> KOLACJA l godz. 18-19.00- to posiłek, przy którym trzeba uważać najbardziej. Starajmy się zrezygnować z węglowodanów, a zjeść chude produkty białkowe i ewentualnie odrobinę warzyw typu sałata, pomidor, ogórek. Odpowiednimi produktami będą ryby(tuńczyk w sosie własnym, czy inne np. duszone, czy pieczone w folii), lub chude mięso z warzywami. W miarę możliwości na ciepło.

Dzisiaj byłam w aptece i skorzystałam z urzadzenia, ktre dokładnie wazy , mierzy itd.
Wiec waze 85 kg ;/
Mam nadzieje, ze bedzie nas tutaj jak najwiecej i bedziemy pisac wszysciusienko co moze nam sie przydac, a przede wszystki co zjadłysmy.

Pozdrawiam,
Agata

P.S Wiem, ze na obrazku waze 77 kg, przytyło mi sie :oops: , a nie umiem tego zmienic .

hejka!

na wstepie rowniesh zycze powodzenia - z tak fajnym podejsciem na pewno sie uda :)

druga sprawa - musish zrobic od nowa taki pasek z aktualna waga i wkleic go od poczatku :)

pozdrawiam :)

fajny pomysl !!!chetnie skorzystam :D

gigi
Dzieki :) Mam nadzieje, ze bedziesz z nami :!:
tojaaWitaj :!: Bardzo sie ciesze :D

Hej!Zycze Ci powodzenia. Ja sie staram jesc 1200 kcal ale jakos mi nie idzie. Ale od jutra koniec z tym poblazaniem sobie! Bede walczyc!

limecia Nie dziekuje i nawzajem :)
Odwiedziaj mnie i pisz jak Ci idzie.
Ja tez musze w koncu wziac sie w garsc.
Pozdrawiam
Agata

Czesc dziewczyny
Jaki plan na dzisiaj?
Ja na sniadanie napewno mleko z płatkami, a pozniej to jeszcze nie wiem.
Pozdrawiam
Agata

JA podobnie. Jogurt i platki. Potem jakies cwiczenia, wieczorem rower. Musze sie zaczac wiecej ruszac. Na obiad jeszcze nie wiem co wymysle. Mam jeszcze te pare godzin. Milego dnia!

limecia
Tez jestes na 1000 kcal???
Tez jeszcze nie mam za bardzo pomysłu.
Pozdrawiam
Agata

Agatko!
Bardzo zdrowe podejscie do diety! Bardzo mi sie podoba!!!
Jadlospisy wpisuje juz na moim watku, ale bede tu wpadac i patrzyc, jak tobie idzie!
Ja dzis na sniadanko 250gr jogurtu naturalnego, z malym orzeszkiem wloskim i troszke musli do tego, tak 2-3 lyzki!
Pozdrawiam

Hej , to ja prosze o namiary na Twoj watek :D

Kurcze..nie wiem, jak sie wstawia taki link, ale post sie nazywa DIETA-NIEDIETA...tu w pamietnikach. Napewno znajdziesz...Pozdrawiam

Kompleksiaro- ja teraz też jestem na tysiączku, więc mogę Tobie napisać co jadam, ale staram się jak najwięcej białka, bo wtedy podobno szybciej się chudnie, chociaż dziś nici z tego, bo na obiad mialam pierogi :? a zjadłam tylko 7 sztuk i to aż 414kcal!!

Magdalenkaszdzieki, bede do Ciebie zagladac i podgladac sobie Twoj jadłospis :)
NantosveltaWitaj, super, ze tez jestes na 1000 kcal :) Jasne, pisz co zjadłas bo jakos tak mało pomsyłowa jestem :roll:
Pozdrawiam
Agata