Strona 191 z 283 PierwszyPierwszy ... 91 141 181 189 190 191 192 193 201 241 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,901 do 1,910 z 2823

Wątek: Ślub tuż tuż... Zostało 18 dni.

  1. #1901
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Dzięki, dziewczyny!!!
    Dziś na wadze 54 kg i zaraz przesuwam suwaczek - w tę złą stronę, niestety, ale sama sobie na to zapracowałam. Jednak się nie poddaje, o nie. Ani się jakoś specjalnie nie obwiniam. Tak mam i koniec. Muszę nad tym zapanować, ale wiem, że czasem sie nie udaje i tyle.

    Majussia - no, waga w górę, ale ja się nie dam. Będzie dobrze, ćwiczenia na pewno mi pomogą. No i dziś postaram sie jeść zdecydowanie mniej.

    Puellcia - tak, idę dalej, wczoraj to był wypadek przy pracy I zgadzam się ze wszystkim, co napisałaś, też mam takie podejście. Ach, tylko perfekcjonistką to raczej nie jestem Za to wrażliwa - aż za bardzo

    Sydlaczek - witaj! Cieszę się, że zajrzałaś. Czytaniem tego, co wcześniej, nawet nie zawracaj sobie głowy Póki co, moim celem jest ślub i ta obcisła suknia
    Dziękuję za życzenia

    Kafig - dzięki. Spróbuję wykorzystać Twój sposób, choć przy takich napadach to na mnie chyba nic nie podziała...

    Monic - dziś to już muszę zjeść mniej, inaczej to by była przesada...
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  2. #1902
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    To jeszcze dodam mój dietkowy plan przedślubny, wczoraj dopracowany, ze złości po obżarstwie.

    CEL:

    Kwiecień - chcę dojść do 52 kg.
    Maj - do 51 kg.
    Czerwiec - dojść do 50 kg i trzymać wagę do ślubu.


    SPOSÓB DZIAŁANIA:

    Ćwiczyć więcej i regularnie: bieganie, rowerek, aqua aerobic, o ile będzie kasa. W sumie ćwiczenia 5 razy w tygodniu, 2 dni przerwy.

    Raz na tydzień lub dwa robić sobie lekkie dni owocowo-warzywne.

    Jeść mądrzej:
    - bez liczenia kalorii, którego nie znoszę, ale mniejsze porcje;
    - lżejsze jedzenie, dużo owoców i warzyw;
    - pilnować się zwłaszcza wieczorami, nie nadrabiać wtedy za cały dzień.

    Pić więcej wody, czerwonej i zielonej herbaty.

    Starać się zapanować nad napadami obżarstwa, nawet jeśli się zdarzą, "zapychać się" Wasą, warzywami, owocami.


    Pod koniec kwietnia sprawdzę wymiary i wagę i wtedy zdecyduje, czy sposób jest dobry i działa. Jeśli nie, pomyślę nad ostrzejszą dietką. Póki co, właśnie tak chcę spróbować.

    Przez jakiś czas chciałabym też zapisywać tutaj mój jadłospis - nigdy tego nie robiłam, ale może coś mi doradzicie, pomożecie kontrolować?

    Krótko mówiąc, chcę wreszcie dużo ćwiczyć i kontrolować to, co jem. Oby się udało.
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  3. #1903
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    super lilus
    najwazniejsze to sie nie poddawac
    jesli moge cos dodac
    to staraj sie nie jesc bialego pieczywa ani produktow wysoko przetwozonych
    owoce tylko do 16 lub 17
    przed snem lub wieczorem zapchaj sie 2 jajkami na twardo - zobaczysz jak cie zapcha - zoladek skupi sie na trawieniu bialka i nie bedziesz miala ciagot

    jak zachce ci sie czegos slodkiego - zjedz lyzeczke miodu

    aha lilka - dziekuje za to co u mnie

    buzia
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  4. #1904
    monic jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    397

    Domyślnie

    Nowy pan dietekowy dobry, teraz trzeba go realizowac ;]
    W sumie kg masz male do zrzucenia, ale wlasnie ta koncowka jest najgorsza.
    Wlasnie przed chwila przeczytalam w internecie, i tym samym zgadzam sie z przedmowczynia, ze owocki nie nalezy jesc wieczorami.
    Musze i ja o tym pamietac

  5. #1905
    dorin jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2008
    Posty
    6

    Domyślnie

    Plan jest świetny, trzymam kciuki za realizację. I jestem pewna że w dniu ślubu będziesz wyglądać pięknie

  6. #1906
    kfiatuszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Super, uwielbiam czytac te twoje plany i postanowienia Tylko brać przykład z Ciebie Fajnie, że zakładasz chudnąc mało, ale trwale no i chwalą ci się ćwiczenia do których ja jakoś nie mogę się zabrać
    A jesli chodzi o owoce to napewno jest lepiej jeść je wieczorem niż robić wtedy ataki na czekoladę z orzechami lub lody śmietankowe

  7. #1907
    pestkapl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-08-2007
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    407

    Domyślnie

    Dlaczego nie mogę zjeść np.grejpfruta ok.19 na kolację? Muszę jeść je na obniżenie cholesterolu a przez cały dzień nie mam kiedy...No teraz to sama nie wiem czy dobrze robię...?

    Lili - plan dla mnie bombastyczny! czekam na efekty

  8. #1908
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Plan dobry ale, może, jeśli brakuje czasu/stres/etc to warto mieć plan B (i C) - mniej to też dużo I najlepiej zaczynać z planami od kilku prostych i łatwych kroków i to takich które łatwo zweryfikować, mniej, więcej, lżej to bardzo subiektywnie i może zbyt ambitnie, łatwiej zrobić konkretnie, ile, o ile etc. i zacznij od małych zmian, masz czas i nie zawsze terapia szokowa działa ... Powodzenia!

  9. #1909
    marysia4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    muszę się zgodzić z AleXL że taką dietkę trudno trzymać, dla mnie to wyższa szkoła jazdy, będę trzymała kciuki żeby Ci się udało. Taka dieta to w zasadzie ugruntowanie dobrych nawyków.
    ps. dlaczego nie należy jeść owoców wieczorem?!

  10. #1910
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Dziękuję wszystkim, napiszę do Was później, bo mało mam teraz czasu. Chcę tylko wrzucić wczorajszy raport.

    Jedzonko

    Pół grahamki z wędliną, ogórkiem, rzodkiewką.
    Kawa z mlekiem.

    Kawałek piersi z kurczaka duszonej z cebulą i papryka, trochę makaronu, zielony groszek.
    Kromka macy "na deser".

    Malutkie jabłko.

    Miska zupy.

    Spaghetti z torebki "Danie w 5 minut".
    3 kromki macy.
    Budyń "Słodka chwila".
    6 suszonych sliwek i 1-2 garście rodzynek.

    Po kolacji:

    Kilka kęsów zapiekanki makaronowej, którą robiłam A. na kolację.
    2 suszone śliwki i 3 garście rodzynek

    Uważam, że i tak nieźle, bo wieczorem znów miałam ochotę pożreć wszystko, co pod ręką. Nie dałam się!!! Pomogły teksty w stylu: " Naprawdę ci się chce żreć, głupia babo??? Opanuj się!!!"
    Poza tym, powstrzymałam się przed ciastem, które baaardzo kusiło. Ale za karę za przedwczoraj nie pozwoliłam sobie nawet na odrobinę.

    Ćwiczenia

    20 km na rowerku, 43 minuty.
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •