-
Wy tak we mnie wierzycie, a ja dziś zawaliłam...
Wstyd, ale napiszę mój raporcik z dzisiaj.
Jedzenie:
Owsianka (na wodzie z niewielka ilością mleka) z rodzynkami, orzechami i suszonymi owocami - duża porcja
Pół kubka kawy z mlekiem
Miseczka zupy pomidorowej z makaronem.
Bułka z ziarnami (ale pszenna chyba
) z polędwicą drobiową i papryką.
1.5 kromki macy
2-3 garście rodzynek
Pół kubka kawy z mlekiem
3 czekoladki (na lekcji)
Banan, pomarańcza
Paluszki z sezamem - pół paczki albo więcej
Kilka kawałków suszonych jabłek
Kawa z mlekiem
Ryż z kurczakiem i warzywami (spora porcja)
2 wafle z dżemem
Dużo suszonych śliwek i rodzynek, podjadanych z chęci na coś słodkiego.
Ćwiczenia:
Niente, czyli nic
Za bardzo mnie brzuch boli cały dzień, więc mam wymówkę, ale trudno. Jedynie trochę łażenia dzisiaj i duże sprzątanie.
Oooj, kiepściutko
Na plus mogę zaliczyć wygraną walkę z delicjami i pierniczkami - nie zjadłam, choć BARDZO mnie korciło! No i nie zjadłam już zupy po tym ryżu i nie rzuciłam się na różne przekąski, choć mnie nosiło strasznie, bałam się, że się dziś nie opanuję, ale jednak
-
Dorin, Marta, Monic, Kfiatuszek, Pestka, Kafig - dzięki za odwiedzinki
Przepraszam, nie nadążam już z odpisywaniem, nie mówiąc o odwiedzaniu Was. Może jutro uda mi się nadrobić, będę mieć kompa dla siebie.
Fredi został dziś sam na trochę, zniszczył kapcie mojego A. i obgryzł nam szafkę w korytarzu
-
Hej lili, jak napisałaś że zawaliłaś to sobie wyobraziłam że pochłonęłaś pół cukierni
a ja tu widze normalne zdrowe menu, z dwoma małymi grzeszkami. Trudno się oprzeć gdy tyle pokus dookoła. Trzymam kciuki, dzisiaj będzie lepiej
-
Dorin - aż zaczęłam się zastanawiać, czy czegoś nie pominęłam...
Ale chyba nie. miałam po prostu klimat na ogromne jedzenie i pół dnia sie męczyłam, ale w sumie może nie wyszło aż tak tragicznie. Najgorzej, że bez ćwiczeń
I dziś też nie wiem, czy się uda poćwiczyć.
Jednak się dziś zmierzyłam, choć miałam poczekać jeszcze tydzień. Podaję moje wymiary, w odniesieniu do tych ostatnich z 15 marca.
Wymiary
Waga: 52.5 kg (- 2.5 - 3 kg)
Talia: 63 cm (- 2 cm)
Brzuch: 78 cm (- 2.5 - 3 cm)
Biodra: 91 (- 1 cm)
Udo: prawe 50.5/52.5 cm (ten drugi wymiar to "buła") (- 0.5/- 1 cm); lewe 51/53.5 cm (- 1/1.5 cm)
Łydka: 33.5 cm (- 0.5 cm).
Eee... Tak super, że aż mi się wierzyć nie chce. Ja wtedy chyba miałam jakiś wyjątkowo kiepski okres w marcu, dlatego teraz te różnice wydają się spore. Najbardziej się cieszę, że z ud cokolwiek poleciało - wczoraj tak mi się nawet wydawało, gdy patrzyłam na siebie w lustrze... Sama nie wiem, zobaczymy. Może to mnie zmotywuje do bycia grzeczną
Zaraz muszę biec na zakupy, ale później zajrzę tu na dłużej.
-
Gratuluje, swietnie wyniki, widzsz jednak slicznie dietkowalas
U mnie wazenie i mierzenie juz jutro. Trzymaj kciuki.
Milego weekendowania
-
Tasia - dziękuję i oczywiście trzymam kciuki, jestem ciekawa Twoich wyników!
Od tygodnia się zbierałam do zrobienia mojej ukochanej sałatki z tuńczuykiem i dopiero dzisiaj sie udało
Zrobiłam całą miskę i teraz będę jeść przez kilka dni. Ja nie mam za bardzo czasu na gotowanie, więc jak już coś robię, to w ilościach hurtowych. Dlatego się nie dziwicie, że w moim menu przez tydzień jest np. zupa pomidorowa
Mnie to nie przeszkadza, a zawsze gotuję wielki gar, zwłaszcza zup, które uwielbiam.
Nic mi się nie chce, poszłabym spać. Niestety, zaraz muszę zrobić obiad, mam dziś dwóch facetów na wyżywieniu, bo do A. przyjechał kumpel. Jak się zmobilizuje, to pojeżdżę na rowerku, bieganie dziś znów odpuszczam.
-
jak dla mnie to wymiarki idealne!! 
ohh z czego Ty sie jeszcze odchudzasz???
Kiedys kupilam tunczyka ale jakos nie smakowal mi ;/
-
Monic - gdyby nie moja suknia, to uwierz mi, że bym się nie odchudzała! No... Może bym próbowała trochę uda wyszczuplić. Teraz chcę trochę schudnąć, żeby czuć się dobrze i swobodnie w tej sukni i już.
Tuńczyka bardzo lubię, a ta sałatka to jedyna, którą umiem zrobić i chyba jedyna, którą jadam.
-
heh kochana, to ile Ty chcesz miec w udzie?
Jak masz juz ok 52??
i tak bedziesz wygladal cudownie w sukience ;*
a napiszesz mi w wolnej chwili jak robisz ta salatke?
-
Twoje wymiary to mój ideał! Będziesz ślicznie wyglądać na ślubie
Napisz proszę recepturę Twojej sałatki!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki