-
Rozumiem doskonale ...
Czyli, że chciałaś robić karierę???Rozwój zawodowy był najważniejszy???
-
Nieee!
Miałam 22 lata, gdy zaszłam w ciążę ... hmm, klasyczna wpadka dopiero zaczynałam pracować, o żadnej karierze w ogóle nie myślałam
Zresztą to były jakieś takie inne, spokojniejsze czasy
... po prostu jedno dziecko mi wystarcza
-
Nie mogę wyedytować poprzedniego posta, a chciałam dodać, że czasy były spokojniejsze w sensie zawodowym, nie było takiego wyścigu szczurów, jak teraz
Nigdy nie zależało mi na robieniu kariery ani ... nigdy jakoś nie ciągnęło nasdo drugiego dziecka
Syn wystarczająco mocno nas absorbował ze swoim adhd, bardzo dużo czasu mu poświęcaliśmy (różne terapie) ... i jakoś tak wyszło, że jest jedynakiem
-
Aniu na liczniku szatański nr stronki a na dodatek dziś piątek 13-tego
Mam nadzieję że jednak pomimo wszystko weekend pozwoli Ci choć trochę wypocząć.
A odnośnie Twojej pracy się nie wypowiem, bo sama najlepiej jestes zorientowana w sytuacji, choć może trochę asertywności z Twojej striny by nie zaszkodziło. dodam tylko ze najciemniej pod latarnią - moj M. zajmuje się prawem pracy i wie co i jak ale żeby te swoje prawa wyegzewować od pracodawcy....
Poza brzydkimi słowami na ten temat nic nie przychodzi mi na myśl więc to przemilczę.
Buziaki przesyłam i miłego weekendu
-
To samo miałam napisać, ze te 3x6 to jakiś znak hehe zartuję sobie, ale Aneczko na 666 stronce zapytuję jak się dziś czujesz? brzuszek pobolewa? mnie dziś troszkę kłuje, ale to chyba po kilku godzinach sprzątania łącznie z odkurzaniem/myciem podłóg - ciut się przefosowałam.. ale odpoczęłam i przeeszło. Zresztą mój ginek mówił ze jak kłuje to się rozciąga raczej, no chyba ze za długo, lub nie przejdzie po nospie, lub po odpoczynku (leżenie).. ale jak brzuch boli to moze coś się dziać..
mnie na razie czasem kłuje, bóli jako takich nie mam.. za to Aniu jak mi brzuch rośnie nijak juz nie ukryję ze to ciąza hehe
Aniu a Tobie jak mija weekend? nam dziś na wyścigu (W. brał udział) a potem idziemy na koncert ze znajomymi. Alergia chwilowo odpuściła trochę, nawet od wczoraj odpuściłam leki.. oby tak mi zostało jak najdłużej..
miłego dnia Anuś buziaczki
-
Hej.
Wczoraj miałam spotkanie klasowe z podstawówki Było przesympatycznie Myślałam, że posiedzę 2 h a przeciągnęło się do 7 h tak było miło
Dziś uroczysty obiad u mamy. Uroczysty bo przyjeżdżają goście z Kielc.
A ja nastrój ma kiepski. Zmęczona jestem
Żadna nowość nie???
-
Aniu, to fajnie wczoraj spędziłaś czas
A dzisiaj życzę Ci, mimo zmęczenia, przyjemnego uroczystego obiadu :P
-
Moja mama napracowała się jak dzika. Całą sobotę przygotowywała obiad na 12 osób ... a goście zadzwonili o 15 że dopiero z Kielc wyjeżdżają ...i że przyjadą po obiedzie ...extra nie????Kulturka ...mama nieźle się wkurzyła...Rzucała garnkami ... skończyło się na tym, że musiała kolację szykować a na to przygotowana nie była ... Brak sałatki ... i takie tam ... Więc kolacja była skromna ... no cóż ... niech się cieszą że wogóle coś dostali
Dziś się przeraziłam na wadze ... muszę przystopować z żarciem ...Zaczęłam sobie folgować ...zdecydowanie za bardzo ... Nawet nie chodzi o słodycze ...ale za dużo posiłków zaczęłam jeść ...a to błąd ...
W tym tygodniu muszę się pilnować ...
Bo będzie źle
-
Jest źle ... wczoraj migrena tak mocna, że aż zwymiotowałam ... ból potworny, ryczałam bo już nie miałam sił. Pół paczki Apapu wzięłam ...
Dziś od rana znów ból głowy.
NA dodatek siostra szefowa ma poważną anginę ropną...
Mam dość. Wyć mi się chce.
Po co mi była ta ciąża ....Dziękuję za taki stan.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki