mój nr gg 5726343
Wersja do druku
mój nr gg 5726343
dzieki serdeczne, postaram sie Ciebie "namierzyc"
No moja corcia mozna powiedziec juz jest zdrowa. Zaczyna jesc, nie goraczkuje, bawi sie ... :-) Bylam dzisiaj na kontroli u lekarza i mamy zwolnienie do piatku tak dla wydobrzenia. Ale ciesze sie, ze znowu ma w sobie iskierke :-)
Cos sie stalo z moim zdjecie, ciekawe dlaczego, moze znowu cos "pokopalam".
Moja waga STOI ale z niej uparciuch!!!
:wink: Walentynki :wink:
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1312.jpg
Witaj Joasiu
Ciesze sie , ze z India juz coraz lepiej, wiem sama jak to jest gdy dzieci choruja :? :? czlowiek najchetniej zamienilby sie z nimi, tylko po to , by tak nie cierpialy .
Waga, kochaniutka sie nie przejmuj, napewno nie dlugo znow ruszy z hukiem i pewnie jaest tak jak mowisz " przyciela sie" :wink: :wink: :D :D :D
Sciskam Cie mocno i do pogadania :wink: :wink: :lol: :lol:
moja waga ostatnio wreszcie ruszyła,, chyba po miesięcznym zastoju. Leci po 20-30 dkg ale to już coś :lol: :lol: Cieszy nawet tyle :wink:
Czesc.
Moja India juz jest zdrowa bo TAK :!: smykuje, ze szok. Ciesze sie niezmiernie ale na wszelki wypadek zostaniemy w domku do konca tygodnia, tak profilaktycznie.
Ja nie mam ochote wchodzic dzisiaj na wage, denerwuje mnie, ze tak uparcie stio, nawet kilka gram nie drgnie. Juz sprawdzalam na innych czy ona aby sie nie popsula ale nic na to nie wskazuje. Owszem moglaby tak stac ale jak juz osiagne swoj cel a ona jak na zlosc, teraz stoi a potem bedzie mi trudno utrzmac zyby tak stala.
Wejde pozniej bo malenstwo chce sie pobawic na www.minimini.pl
Do napisania :wink:
No jestem :wink:
Mam chwile dla siebie bo moje malenstwo spi (odkad zachorowala to przysypia w dzien, wprawdzie zdrowko Jej wrocilo ale spanko zostalo, no coz odpocznie chociaz). A ja ... :) ... zrobilam sobie peeling i relaksujaca maseczke, manicure ... w planac mam jeszcze pomalownie paznokci ale to moze wieczorkiem bo India jak sie obudzi co moze nastapi w kazdej chwili bo spi juz 3,5h :!: z pewnoscia wymyslimy jakas zabawe.
Weszlam na wage i O ZGROZO :!: 51,9 :!: - mam nadzieje, ze to jakas chwilowa zmiana, a przynajmniej w ta strone :cry:
Wlasnie jestem po obiadku, sama nie wiem czy dobrym czy nie jezeli chodzi o wzglad odchudzanie ale mysle, ze raz na jakis czas mozna zjesc cos "nie cieplego" na glowne danie, a mianowicie zjadlam wedzona makrele, taka mialam ochote na ta rybke, ze chodzilam za mna dobre parych dni. Wprawdzie rybka nie nalezala do wielkich ale byla pyszna ... soczysta ... zjadlam samo biale miesko :lol: teraz moj brzuszek jest pelny jak od niepamietnych czasow. W rzeczywistosci nie bylo tego przeciez az TYYYLE ale jakos mnie "zapchalo", moze dlatego, ze tak dlugo za mna chodzila ta rybka. Tak na marginesie to ja BARDZO lubie rybki a jazeli chodzi o pstraga z maselkiem, sola i cytryna to ... mmm ... brak mi slow.
O wlasnie moja corcia otworzyla swoje ogromne niebieskie oczeta ... ale tylko na chwile, oznacza to jednak, ze moment przebudzenia sie zbliza :wink:
51,4
Nikt mi nic nie pisze - szkoda, zachecam :-)
Ja tak naprawde to dzisiajnie mam czasu, wpadlam sie "przywitac". Waga 1,2 norma.