wyslalam
no ja nikogo z wagrowca nie znam zadko tam w ogole jezdze, wole do poznania :P
ognicho sie zapowiada, wiec trzymaj sie dzielnie
wyslalam
no ja nikogo z wagrowca nie znam zadko tam w ogole jezdze, wole do poznania :P
ognicho sie zapowiada, wiec trzymaj sie dzielnie
przyszłam powiedziec ładnie: dobranoc
mam nadz., że nie obżarlas sie
papa
Trzeba żyć, a nie istnieć!
hej, jak ognicho ??
dzis wieczorem tez planuje pobiegac...
jakbym jednak sie polenila i nie poszla przetrzepcie mi doopsko, tak, zebym ocnajmniej 2 dni na nim nie mogla usiasc ..
wlasnie pije poranna kawke, za chwilke zmykam do pracy, ale tylko na 2.5godzinki...
dzis waga pokazala0.5kg wiecej , wiec musze zaczac sie troche pilnowac ...
ech... zycie ..
tylko spróbuj nie ćwiczyć
agassi, no i jak ognisko? kiełbaski były?
pewnie dziewczyna teraz odsypia
Aguś zmobilizowała byś mnie do biegania bo jakoś sama nie moge... choć postaram sie od jutra chociaż co drugi dzień... najgorzej będzie ze wstawaniem bo musiałabym przed 7... póki ludzi na Porębie nie ma... małe maisto i ludzie patzreliby jak na głupią widząć mini-hipopotamka próbującego uprawiać poranny jogging
a jak po ognisku??
hej
dzisiaj bez biegania ale od rana byłam na spacerku, bo obudziłam się wcześniej niż wszyscy i jeden kumpel też nie mógł spać i sobie pochodziliśmy
zjadłam 1,5 kiełbaski i trochę chlebka
oprócz tego wypiłam chyba z 5 piw
heh, ale dobrze się czuję spoko, kaca nie mam :P
ogólnie fajnie było, ale myślałam, że będzie lepiej ale nie żałuję
dzisiaj mamy grilla w domku ale to już będzie koniec. i od jutra
bo dziś to nawet nie wiem, co jadłam... jakiś chleb, piłam tonic, to co było
ale objadać się nie będę
jenny: nie czułam się obżarta ale mogło być lepiej :P
majka: dzięki wyglądasz ok, nie widzę zbędnychj kilogramów, ale sama wiesz, czego chcesz ja mogę przestać się odchudzać, jak będę miała Twoją figurkę :P
giul: też się stęskniłam dobrze, że jesteś
trzymam kciuki, żebyś pobiegała!
buraczku: fajnie, ja też będę... bieganie jest super tylko naprawdę trzeba się zmobilizować i wyjść z domu, potem już jakoś idzie
ago: heh, wreszcie coś zrobiłam no nie? w końcu, a dzisiaj mam zakwasy
lubię zakwasy, bo wiem, że coś ze sobą robiłam
echhh czy Wy wiecie coś o spodenkach neoprenowych? bo nie wiem czy warto kupić
no witam
oj widzę, że grzecznie było
no i git
spodenki neoprenowe? to te kształtujące sylwetkę? na udka, brzuch, pośladki.. hmm.. nic specjalnego o nich nie wiem, ale są chyba w przystępnej cenie
wiecie co? ja kupiłam sobie kiedyś wyszczupaljące gatki, na te moje koshmarne boczki..
średnio mi się podoba, bo niby efekt wizualny jest, ale jak poszłam na wesele i tańczyłam z kimkolwiek, to głupio się czułam jak mi ręką jeździli po plecach i zapewne natykali się na jakieś paski, gumki w połowie pleców.. dlatego komfortowe dla mnie to to nie jest
a mój Michał kładzie się ze śmiechu jak mnie w nich widzi.. mówi, że są baaaardzo powabne głupol
nie widacc bo jestem ubrana w dlugie spodnie i rekaw jakbys mnie zobacyzla w krotkim rekawku i spodenkach to wtedy zobaczylabys zbedne kg a w storju to juz calkiem :P ale nie mam takiego zdjecia ;p odeslij mi jakies swoje
tez uwielbiam czuc zakwasy ale zadko mi sie to zdarza :P
Zakładki