ładne, agassi, ładne, zwłaszcza kurteczka :twisted:
cocci, a wzięłam się, bo widzę, że tak szybciej mi się chudnie, ale nie robię nic na siłę :lol:
Wersja do druku
ładne, agassi, ładne, zwłaszcza kurteczka :twisted:
cocci, a wzięłam się, bo widzę, że tak szybciej mi się chudnie, ale nie robię nic na siłę :lol:
Agassi widze że zakupy udane. Kamizeleczka śliczna, a krawat ma rewelacyjna koronkę :mrgreen:
ooo aguś się obkupiła ;)
ale ja też wczoraj byłam na zakupach.. też kurteczkę kupiłam taką ciemnośliwkową zmieniającą się w brąz - bo zależy od światła ;)
i do tego szaliczek jeszcze.. niby pełno reklam z wyprzedażami ale w większości nic specjalnego nie ma.. na sweterki nie mam coś ostatnio ochoty bo mam ich już trochę spodni mi sie nie chce teraz szukać bo przytyłam przez święta.. zostawię to na inną okoliczność..
ale po wczorajszym basenie już się lepiej czuje ;)
zmieniłam sobie avatarka ciekawe kiedy sie tu pojawi :P pozdrowionka
zhej, awatarek już się pojawił :D gratuluję udanych zakupów, no ja niestety nie mogę tego sobie pozwolić na razie, nie dlatego, że brak mi forsy, ale raczej dlatego, że nie chcę kolejnych załamek, że nie ma odpowiednuch ubrań w moim rozmiarze, poczekam jeszcze 10 kilo :lol:
no, no :D wszystko fajne :D
ten krawat mi sie podoba :P
ja tam lubię tańce, gdziekolwiek i jakiekolwiek :D duzo tańczyłas?
Ty to Agasku chyba zakupocholiczka jesteś ;)
ktoś ma okularki :P :D nie wiedzialam :D Więcej uśmiechu :] Zakupy.,..należą do udanych :D
Buzie:*
Agassi nie pracuje,narazie szukam pracy.
Moje ciasteczko :P ma tu firme budowlana dopiero od 3 miesiecy ale jakos dajemy sobie rade :P
Pytasz czy Ciacho jest Polakiem :?: a jak myslisz :?: :?: :P
Meczy mnie jeszcze kaszel ale juz jest lepiej :P
Dzis sie wazyłam i doznałam szoku :shock: :shock: :shock: :shock:
oj Agii ales poszalala:D ale ten krawat super strasznie mi sie podoba!! zDjecia porobie :D jutro chyba jednak pojde na zakupy i juz :D wogole taki zestaw spodnica i bluzka taniej mi wyjdzie nic sukienka, apozniej i tak bede miala wiecej mozliwosci zeby to poownie ubrac:)
wróciłam już od dziadków :) ale się plackami objadłam :evil: :roll:
no już trudno ;) ogólnie aż tak dużo to nie zjadłam, nie więcej niż to ostatnio mam w zwyczaju ;)
mika: myślę, że jest Polakiem... ale strzelam :P choć na zdjeciu bardziej na Polaka wygląda :P
motylek: tak, na pewno częściej będziesz nosiła spódniczkę niż sukienkę :) z praktycznego punktu widzenia, zestaw będzie lepszy :) tylko studniówka to studniówka i pomyśl czy będziesz się dobrze czuła, jeżeli wszytskie dziewczyny będą miały sukienki :) a co z Twoją sukienką na studniówkę? nie możesz iść w tej samej?
złośnica: bo nie robię zazwyczaj zdjęć w okularach :P lepiej wychodzę bez :)
no i noszę też czasem soczewki, więc nie musiałaś wiedzieć ;)
jenny: chyba jestem :P cieszę się, że Ci się krawat podoba! mi też ;)
a tańczyłam całe 1,5 godziny :)
cocci: :D cieszę się, że coraz częściej na forum jesteś :)
a co ja na tych zdjęciach tak mam się szczerzyć do aparatu? ;) zresztą to o ciuszki chodzi, a nie o mnie :P
xixa: jak u Ciebie rozmawiałyśmy o tych nagrodach za stracone kiloski... to może kup sobie coś za każde 5 kilo? :D ja tak robiłam :) i fajnie było :)
zresztą za 1o kilo to chyba niezłe zakupy Cię czekają z tego co mówiłaś :) (o mamę chodzi :) )
allunia: cieszę się, że jesteś :) w ogóle jakie powroty na forum :) cocci, peszka... fajnie, fajnie :) a na wyprzedażach to rzeczywiście bieda. mieliśmy jechać do Berlina, ale nie wiem czy wyjdzie :evil: tzn. w styczniu raczej nie, ale pewnie pojedziemy w lutym :) fajnie by było... :) a teraz planuję jeszcze dżinsy sobie kupić... ale to może jak zjadę poniżej 6o kilo... i jakiś zwykły czarny sweterek :)
idę się uczyć... weekend minął, a ja NIC nie zrobiłam :evil:
na szczęście na jutro tylko muszę poczytać, więc powinnam dać radę! :)
miłego wieczoru :*
a ja mam kryzys naukowy.. ;/ po prostu nic mi do głowy nie wchodzi.. a mam jutro kolosa z angielskiego.. w ogóle chyba jakaś huśtawka hormonalna bo ryczeć mi się chce z błahych powodów.. mam wrażenie że z tymi moimi wszystkimi kolosami się nie wyrobie.. ;/
na maćka jeszcze jestem wkurzona bo mi nie odpisuje na smsa a ja jestem jakos tak podbita i szukam otuchy..