Wątek: i-love-chocolate.com

agassi: no to trzymamy kciuki za Ciebie.. a ta 4.. no ja też tak czasem mam że boję się że w ogole mogę nie zdać a potem się dowiaduję że taka wysoka ocena :P aha wczoraj zapomniałam dopisać.. Twoja babcia jest świetna w tej robocie.. też tak chcę bo mam parę ciuchów za dużych
a ten film o zakochanych co widzą słonie to widzieliśmy z maćkiem w kinie w lecie jakoś.. hehe .. akurat wtedy się baliśmy że wpaść możemy a tu jeszcze w tym filmie taki wątek z tą ciążą :P

ago: gratuluję 4 rzeczywiście jesteś naprawdę szczupła brzucha w ogóle nie widać.. tyłeczek i nogi to naprawdę ekstra też chcę mieć takie.. :P
to tak szybko to z tego jajka się wykluło? .. o kurcze..

dziś o 11 mam spotkanie z kumpelami ze studiów.. w Coffee Heaven.. więc poszukam takiej kawy jakiejś mniej kalorycznej bo tam same takie ze śmietanką i syropami itp. :P
a potem może pączusia na obiadek :P

Zhej

Ago z mojego bara bara tez nic nie wyszło

A to za sprawą Kubusia który znowu nam sie rozchorował tym razem mocno kaszle , miał w nocy gorączkę i katar o drugiej idziemy do lekarza.

Pączków też jeszcze nie jadłam, bo nie mam jak wyskoczyć do piekarni, Kuba chory, nie chcę go ciągać bez potrzeby na dwór. Ale jak będe szła do lekarza to wstąpię i kupie. A może tata mi przywiezie chociaż wątpie aby dał rady. Na pewno zadzwoni do sklepu i każe mi odłożyć 10 pączków. tylko martwię się czy to nie za mało. Ale jak będzie kobieta miala więcej to kupię jeszcze pięć. Chyba mi starczy ??

Agassek fajny ten prezencik jak ja lubię takie pierdółeczki kubeczki kwiatuszki itp.
a bluzka śliczna i kamizelka też fajna

Allunia liczą się chęci moj kiedyś to też mnie najczęsciej do pizzeri albo cukierni zabierał

Miłego dnia

kitolek co to znów sie czepiło Kubusia qrde takiego małego smerfa męczą choróbska ten okres jest bardzo kiepski dla zdrowia, ciągle ktos łapie jakies infekcje. Najpierw ta epidemia grypy żoładkowo-jelitowej, teraz zapalenia górnych dróg oddechowych. mój Misiek tez sie rozkłada. Leczy się Gripexem, Coldrexem i nic to nie daje, a nie ma nawet czasu pójść do lekarza Tłumacze mu, że jak sie na dobre rozchoruje, to wtedy będzie musiał wziąć urlop nie na dzień, ale na tydzień - nic nie pomaga. Uparciuch jeden.
Oby sie okazało, że to żadne zapalenie - kiepsko by było, gdyby tak trzeba było faszerowac Kubę antybiotykami
a bara bara się nadrobi

a pączki.. mm.. jemy jemy - dzisiaj jest przyzwolenie odgórne i po dzisiejszych słodkościach sie nie tyje
ja dzisiaj na śniadanie wszamałam dwie kromki chleba razowego z serem żółtym + tradycyjnie kubek zielonej herbatki. Teraz piję kawkę, ale tą 3 w 1. Nie przepadam za nia, bo to sama chemia, ale zwykła kawa bardzo mi szkodzi ostatnio.
Kitolek mało, mało
najlepsze by były, gdybyś sama upiekła, bo Ty to umiesz takie cuda robić
ja zamierzałam dzisiaj upiec ich cała góre, ale tylko dzisiaj mam czas, żeby pójść do fryzjera. No i zaklepałam sobie 2 dni temu kolejkę. Idę na baleyage - tradycyjnie i na ścięcie wieczorem wkleję fotkę.
A miałam zaprosić przyjaciół i posiedzieć przy wieczornej herbatce, albo winku i pączkach
Wrócę o 20:30 i juz nici ze spotkania
a weekend mam zjazd na uczelni

agassek extra ten prezencik mnie takie prezenty rozczulaja uwielbiam takie rzeczy. Wiecie czego za to nie lubię? takich figurek na meble do postawienia. Jakos tak mnie drażnią. Zazwyczaj sa straaasznie kiczowate. Misiek juz wie, że ma mi takich nie kupować, ale moja teściowa to jest specjalistka od robienia takich bezmyślnych prezentów. Zero gustu, zero wyczucia

aajj i nie napisałam Wam co ja dostałam od mojego mena na Walentego otóz dostałam czerwone tulipany i zaproszenie do gabinetu kosmetycznego na: manicure, pedicure, zabieg na twarz (nie wiem jaki), depilację i coś relaksacyjnego
baaaardzo mi sie ten pomysł spodobał, tylko kiedy ja tam pójdę skąd wytrzasne dwie godziny w ciągu dnia

allunia dziękuję za komplementy straaasznie mi miło, że tak mówicie, wydaje mi się, że może te zdjęcia jakies lewe są, bo ja to na serio mam trochę ciałka i nie ma w tym żadnej kokieterii
nom a z tym jajkiem to juz nic nie wiem zobaczymy co będzie dalej, bo ponoć jak to cos wyrośnie, trzeba przesadzić do doniczki Misiek sie przejął i podlewa
qrcze spotkanie qmpelami .. wiecie że na mnie dziewczyny sie poobrażały, że nie zjawiłam się w poniedziałek na tym winku? no qrde aż się wkurzyłam, bo przeciez nie olałam tego, tylko bardzo chciałam przyjść - nie moja wina, że do domu weszłam o 20:00 byłam zmarznięta, zmęczona i głodna jak diabli, Michał chory no i jak miałam jechac wieczorem sama (sam dojazd pół godziny)

no proszę mniej na wadze znów... agassek chudzielec! suuuper

Aj Ago, w pośpiechu pisalam i zapomniałam napisać o twoich zdjęciach, a ty pewnie z niecierpliwością czekasz na dalsze komplementy :P

naprawdę jesteś szczuplutka, i ladniutka, i jest mi trochę ciężko zrozumieć z czego ty sie chcesz odchudzić ?? Ale i tak ci nie przetłumaczę, więc odchudzaj się na zdrowie

Moja teściowa to znowu jest chomikara, zbiera wszystko co potrzebne i niepotzebne. Jużnie ma gdzie trszymać tych gratów, a i tak zbiera. Ostatnio zsotawiła sobie pudełko z czekoladek, bo się przeciez może przydać. Zbiera wszystkie kubeczki z jogurtów, tacki z warzyw czy mięsa, pudełka po lodach. No wszystko. Gdzie ona to mieści to ja nie wiem
pamiętam jak sie wprowadziłąm, i ona zabierała swoje rzeczy z dołu do góry, to była na mnie ciężko obrażona , że nie chcę jej "skarbów" = śmieci. A na diabła mi stare kubeczki po jogurtach sprzed pięciu lat ??
tej baby to już nic nie zmieni
a ty mi sie potem dziiwisz że mam ubaw jak jej sie coś stłucze, bo u niej to ryzyko wyciągać coś z szafek, tyle tam tego jest

hahahhahhha no ładnie
moja babcia ma koleżankę, która zbiera dokładnie wszystko, począwszy od pudełek po jogurtach, a skończywszy na papierkach po cukierkach. Babcia mówi, że ona w zlewie na kranie wiesza kwiaty, a naczynia myje w misce. Na futrynach porozwieszała miotełki, pędzelki, na ścianach pudełka po bombonierkach. W jednym pomieszczeniu ma np. 4 stoły. Na jednym stole ma kilka obrusów ułożonych w kolejności: od największego do najmniejszego. Ona sama nie mieszka i nie użytkuje niczego w tym domu, ponoć w lecie śpi w .. stajni, bo oszczędza na prądzie i nie chce kurzyć w domu
i wierzcie mi - babka jest (teoretycznie) zupełnie normalna. Tylko tak śmiesznie sie ubiera. Zawsze ma pomalowane paznokcie, ale lakier jest tylko do połowy płytki, bo albo sa poobgryzane, albo lakier dawno jej zlazl. Zawsze łaczy dziwne kolory: zielone jaskrawe spodnie, różowa bluzka, niebieska czapka. Obwiesza się różnymi świecidełkami. Dom pomalowała w ten sposób, że każdą ścianę ma w innym kolorze: kolejno pomarańczowy, różowy, żółty
serio babka jest nieziemska
i naprawde NORMALNA, bo wielokrotnie z nia rozmawiałam, jak przychodziła do babci na ploty

Może Twoja teściowa kitolku ma cos z nią wspólnego
ja z kolei wszystko, ale to absolutnie WSZYSTKO wywalam
nie znosze chomikowania, a mój Michał wlasnie tym sie zajmuje

a komplementy? oj baaardzo milusie - chyba sobie wydrukuje wasze posty i zacznę czytać od rana, na bank pozytywnie nastawie sie na caly dzień
ale sie fajnie czuję

hmm.. zjadłam 2 pączki i mam trochę dość.. może nie czuję się zasłodzona ale taka rozmemłana.. spać mi się chce i lekko mnie głowa boli.. na basen dziś nie idę bo się źle czuję coś

chyba ogólnie teraz dużo osób jest chorych może kolej na mnie oby nie.. tzn. nie mam temperaturki.. mam nadzieję że będę zdrowa..

kitola: życzę Ci żeby Twoje małe słoneczko jak najszybciej wyzdrowiało pewnie się bardzo martwisz..

coś ostatnio chyba yasmin się mało udziela :P :P

ago: to nie jest kokieteria.. sama bym chciała tak wyglądać.. :P ważę mniej więcej podobnie ale jak na mój mały wzrost.. to jednak deczko za okrągło wyglądam :P

no agassku zdolniasku Tyy hehe gratuluje 4 ) i mam nadzieje ze dzisiaj poszlo rownie gladko

a zdjecia ago sa sliczne chudzielcu jeden nie masz z czego sie odchudzac zazdroszcze figurki

agasse? jak exam? mów nam szybciutko dziubek
a tak w ogóle to gdzie Ty się podziewasz
a może pączki wcinasz i zabarykadowałaś się w kuchni, żeby Ci nikt nie przeszkadzał
ja zjadłam dziś tylko 1 pączusia (1/2 z serem i 1/2 z różą). Wszystko przez mój żoładek ale kawka była i szafa gra
dzisiaj wchłonęłam jakies 1200 kcal
to tak na oko ale wydaje mi sie w miare rzetelnie policzyłam

ziizzulka dzięki :**
na bank poszło gladko, bo agasse to jest zdolna bestia

allunia nie daj sie chorobie. Zjedz sobie chlebek z czosnkiem, wypij gorące mleczko z masełkiem i miodkiem, albo gorące piwko. Na noc aspirynka i jutro jesteś jak nowo narodzona
ja Ci dam

"chyba ogólnie teraz dużo osób jest chorych może kolej na mnie "

pewnie, że będziesz zdrowa

kituś a jak Kubuś? co powiedział lekarz? zreszta zaraz wskoczę na Twój wątek, pewnie się dowiem

aaa no i byłam u fryzjera ściełam włosy na zupełnie krótko i jestem blondynką :P
fajnie widziec coś nowego w sobie jak patrzymy w lustro

cześć

co u mnie... egzamin był trudny, coś tam wiedziałam, coś ściągnęłam... mam nadzieję, że nie będzie nas już męczył jakimiś poprawkami i to trzy da ale szczerze mówiąc na trzy to ja nie umiałam :P

pączka też zjadłam jednego. i trochę szarlotki. i spagetti na obiad.
niezdrowo trochę ale kalorycznie nie najgorzej. bo oprócz tego tylko rogala na śniadanie :P rowerek był

wiecie co... dziś kumpel zadzwonił i powiedział, że chyba jedzie na dwa miesiące do Chin i czy nie chcę jechać z nimi ale byłoby super... kurde. tylko bym musiała sobie trochę wcześniej egzaminy pozałatwiać itd. i w ogóle to jeszcze nic pewnego, ale strasznie bym chciała :P

co do tego chomikowania... to ja też tak robię :P no bez przesady, nie pudełka po jogurtach (chociaż co będzie na starość to ja nie wiem :P ) ale stare ubrania, gazety, zeszyty itd :P maskotki

ok. już idę spać, bo się późno zrobiło. jutro wypoczywam no posprzątam może w końcu w moim pokoju :P
i wieczorem na imprezkę piwko wypiję, bo mi się należy po skończonej sesji

śpijcie dobrze

pączka też zjadłam jednego. i trochę szarlotki. i spagetti na obiad.
niezdrowo trochę

Pocieszę Cię...pączków zjadłem 6