cześć
kurde, komp mi znów nawala, nie mogłam go włączyć... u Radka nie mogłam się zalogować na stronie. no, ale teraz mi się udało i coś szybko napiszę, bo zaraz jadę do szkoły... kurde, tak daleko ta szkoła i nie wiem czy zdążę potem na hiszpański, pewnie nie
dzisiaj już zaczynam dietę nie wiem czy poćwiczę, ale pojadę zobaczyć czy mnie na step zapiszą :P
julix: ale u Ciebie w lo to chyba nie ma takich odchyłów, co? w każdym razie u mnie nie było (w dwójce byłam), ale na takiej wildzie czy jeżycach gimnazjum to tragedia. dużo zależy od szkoły, ja byłam w społecznym gim. to tam w ogóle takich pind nie było widać
ago: jasne, dzisiaj się bierzemy nie ma bata w końcu wiosna idzie
zazdroszczę Ci tych wesel, ale to już chyba pisałam. bureczek to też tak latała po tych weselach, dokładnie jak Ty :P
w sobotę też piłam piwko i jadłam chipsy :P serio, potrzebowałam tego. ale już KONIEC
a ubrania wszystkie kupiłam w top secret. ostatnio często tam kupuję, bo to jedyny normalny sklep, który mam pod domem :P
ok, lecę... nie wiem o której mam wyjechać... bo to niby daleko, ale i tak chcę być tam pół godziny wcześniej, bo muszę jeszcze załatwić sobie klasę no i do końca nie wiem czy na pewno na 11:45 jadę :P
trzymajcie za mnie kciuki
buziaki
Zakładki