-
cześć
kitola: nie ma tak dobrze, ja lubię czytać długie posty więc wiesz
jeżeli o mnie chodzi, to możesz zawsze takie pisać ale wiem, że to trudne zadanie, ale czasami możesz się poświęcić, co?
dobrze, że zrobiłaś antyreklamę. będziemy wiedziały, czego nie jeść a Ty przecież masz prawo powiedzieć swoje zdanie, napisać co myślisz
mam nadzieję, że u mnie nie będzie problemów z wypłatą bo jeszcze czekam na kasę za lipiec, chyba do 15 sierpnia powinnam dostać
jeszcze a propos smarowania (kuba ) mi też to zajęło 5-6 minut (patrzyłam na zegarek), więc nie tak źle- można się poświęcić :P
xixa: ja też chcę jędrne piersi! ja miałam ładne jak używałam plastrów antykoncepcyjnych. naprawdę były wtedy większe
jenny: ja też bym chciała mieć dystans do jedzenia... widzisz, niby nie jest tak źle, jem co chcę, nie liczę kalorii w tym momencie, ale zawsze w głowie jest ta myśl- musisz się odchudzać... albo wręcz przeciwnie- nażryj się, od jutra przystopujesz
noe: dzięki
i przy okazji... dziękuję, że byłyście ze mną przez te 5oo stron i jesteście nadal :*
wzruszyłam się
ja wczoraj spałam u Pawła, robiliśmy grilla. padało jak cholera, ale znaleźli jakąś folię, powiesiliśmy ją na linkach do suszenia prania i nawet nie zmokliśmy
całkiem fajnie było, ale zjadłam za dużo i wypiłam też za dużo...
teraz muszę iśc się myć... ale rodzice zaraz mają wyjeżdżać (domek wolny <jupi> )
więc czekam, żeby ich pożegnać mam nadzieję, że zdążę, bo na 14 znów do pracy.
miłego dnia :*
-
też lubię byc sama w domu
-
-
hahhahhaa ja tez sie zalapie na jubileuszowa stronke
gratuluje agassku
gonisz kitole bo ona to chyba ma najwiekszy watek, tzn. najbardziej rozrosniety
alez Ty masz dobrze z tymi wyjezdzajacymi rodzicami
to gdzie tym razem ich wygonilas?
bossshhhe bidulka, to ja siedze w domu a Ty stac musisz, ale Ty przynajmniej masz na oku fajnych ochroniarzy, a ja meza w goraczce
-
ja tez lubię być sama i często jestem...mmmmmmm :]
-
Heh Agassi jak ja Cię dziś widziałam! Aż mi głupio,że tak się gapiłam na Ciebie, ale to bylaś Ty W Atrium Starego Browaru
pozdrawiam
dr Shepherd vel Asiontek
-
będzie pesymistyczny żółty ale fajnie, nie? pisze posta nr 5000
no i co, nic nie widać, co napisąłam, prawda?? i dobrze
-
asiontek: zabiłaś mnie w tym momencie ale mi głupio
tak, tak to byłam ja- w całej okazałości. a nie mogłaś podejść?
w ogóle jakoś mi tak głupio... ja tu piszę takie różne rzeczy a potem ktoś mnie może zobaczyć i sobie ładnie myśleć
a co u Ciebie z tańcami? jakiś nowy kurs? albo może warsztaty teatru tańca?
(corsic miała się ze mną zapisać i mnie olała )
xixa: co Ty tak płaczesz dzisiaj? :* <przytul>
jutro będzie lepiej wierzysz?
noe: a ja nie lubię za bardzo... tzn. nie na długo. fajnie, jak rodzice wyjeżdżają, zawsze trochę oddechu, potem jak wracają, zawsze mnie drażnią :P ale w gruncie rzeczy za długo też nie lubię być sama :P może dlatego, że całe dzieciństwo moje mama była w domu (tzn. pracowała, ale zazwyczaj jak wracałam ze szkoły, ona już była)
kuba: co Ci chodzi po głowie?
ago: rodzice pojechali na mazury, pływać na windsurfingu
nieźle, co? mamy sobie trochę nie wyobrażam, ale może akurat
ok, zmykam, bo koleżanka z chłopakiem przyjeżdżają na kawę
miłego wieczoru :*
-
Agassek
to dla ciebie
żebyś zawsze miała dobry humor
O WIDZISZZ JAKIE MAM WIELKIE STOPY
NO TO TERAZ JAK SOBIE POPATRZYSZ NA CUDNE UŚMIECHY KUBUSIA TO NA PEWNO HUMOR CIĘ NIE OPUŚCI
-
kituś, nawet mnie sie polepszył, mimo że nie lubię dzieci
agassek --> no iajk kawa z kolegami?? a u mnie już lepiej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki