-
ja?? wstręciak??
ja?? tajemnicza??
hehe
dobrze sobie
przeciez mnie aż paluszki swędzą, żeby Wam wszytsko opisac :P
ale to troche taka... nieprawdopodobna historia wiec póki nie będe pewna to będe się powstrzymywac...
latek ma.. 23 :P
a pracuje... hehe.. w biurze prasowym Wisły Kraków
narazie Wam wystarczy :P bede Wam <i sobie> porcjować informacje
a dietka... czuje, że mam w sobie siłe!!!
dzięki Wam słoneczka!
-
oooooo...załatw mi autografy
-
Hey dziewczynki Zrobiłam sobie obiad i niedawno go zjadalam Teraz herbatke sobie pije i zaraz sobie bede cwiczyc Ogulnie dobrze w sumie...
Marlenko i Agasku...Wiecie same jak to jest z opgadywaniem...Ja je olalam ale wciaz jestem na jezykach chyba jestem-TEMATEM MIESIACA W KLASIE No ale coz...One takie sa...
Agasku masz racje niezadobrze sie czuje w swojej klasie ale ogulnie mam silna osobowosc i robie to co mi sie podoba...Przedwszytskim jestem inna od nich...One to takie typowe lale tylko by o kosmotykach,facetach i imprezach gadaly i to sa ich tematy...Uwazaja sie za niewiadomo kogo i zawsze obgaduja wszystkich...A co muwia...hmm ciagle pytaja sie czy sie odchudzam lub ile waze i do tego inne docinki i przezwiazka poniezej poziomu ale w oczy mi tego niepowiedza tylko jak ja wyjde...Mysle ze sa zazdrosne poprostu...bo ja nieinteresuje sie malowaniem poznokci jak one tylko mam duzo innych zainteresownan a one nieumia tego zrozumiec...No ale walic je bo i tak sa puste a tego juz niezmienie...Waze ze ja wieze w siebie i mam kolo siebie wiele zyczliwych osob Jestecie kochane
burczeg musisz nam wiecej opwiedziec Czekamy...Ja narazie niemam o kim opowiadac ale moze w przyszlosci
3majcie sie
-
Halo halo jak bylo na imprezie?
Kirden wiesz dziewczyny juz takie sa... ja nie wiem czy jestem tematem obgadywan czy nie ale nie zdziwilabym sie bo jak np po wakacjach jedna dziewczyna schudla to rowno o niej gadaly ze schudla i takie ale oczywiscie wprost jej tego nie powiedzialy a ja mialam nadzieje ze obgadywanie to dziecinada z podstawowki, mylilam sie
Pozdrowki
-
Dziewczyny zawsze obgadują. Taka już nasza natura Cieszę się, że mam normalną, przyjazną klasę. Kiedy ja schudłam, koleżanki podchodziły, gratulowały, pyatłu się jak to zrobiłam, chwaliły. Podobało mi się to A Ty Kirdenku nie przejmuj się. Zazdroszczą Ci i tyle. Poza tym muszą o kimś gadać. Niedługo im się znudzi i znajdą sobie inny obiekt. Ignoruj je
Ja już drugi dzień mieszczę się w 1000 kcal. Dzisiaj zjadłam Bajecznego ale zmieściłam się w limicie i szybko go spaliłam - 130 brzuszków, 40 minut stepperka. Poza tym cały czas się uczę, cieszę się i mam nadzieję, że ten zapał nie ustąpi
-
natalka: nie wiem jak Ty wyrabiasz 4o minut na stepperku?
ja robię 1o (wcześniej 15 minut rowerka) i padam
co prawda dość szybkim tempem chyba (7oo kroczków w 1o minut)
ale więcej bym chyba nie dała rady
ale powoli, powoli i kiedyś dojdę chociaż do pół godziny bez przerwy
-
ja też się wzięłam za stepperek i wczoraj 30 minutek pośmigałam dzisiaj postaram się 40
-
no ja zawsze ustawiałąm sobie minutnik w telefonie na 30 minut... i czasem mijało to tak szybko, że miałam wrażenie, że moge jeszcze i jeszcze... a czasem... sprawdzałam co chwile czy ten telefon sie przypadkiem nie popsuł :P
-
dobre jesteście
ja najwięcej chyba zrobiłam 15 minut :P
ale tak jak już pisałam
15 minut rowerka
1o stepperka (może wydłużę do 15)
i abs albo jakieś moje brzuszki
i wychodzi pół godzinki
a przynajmniej mam jakieś urozmaicenie i mi się nie nudzi
-
Jak ja ćwiczę na stepperku to zawsze zastanawiam się ile wyrobię jeszcze? W zeszłym tygodniu udało mi się 50 minut ale jak zeszłam ze steppera to od razu usiadłam, bo nogi się pode mną ugięły Więc przecholować też nie można
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki