waszka,wagowo tez chce byc do Ciebie podobna
super wygladasz, zazdroszcze Ci zapalu i energii,bo z tym ostatnio u mnie lichutko
buziaczki
Dzięki dziewczynki. Szkoda, że nie ma u nas na forum galerii przy sukcesach - moznaby było w ramach motywacji oglądać jak pochudły inne babeczki i wiedziec że się da.
Wczoraj dzień udany, dziś też się postaram:
Plan na dziś:
woda z miodem i cytryną 6.30
Śniadanie 10.00 sałatka: ( sałata, pomidor, ogórek, feta, oliwa)
obiad14.00 kotlecik mielony bez bułki, surórka z pekińskiej ( pekińska, kiszony, papryka , oliwa)
kolacja18.00 Serek piatnica z rzodkiewką i szczyoiorkiem
co do ruchu to kiepsko to widzę - rano do pracy, potem do chrześnicy na urodziny - ale może wieczorem przynajmniej potańczę pół godzinki i brzuszki zrobię
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
WITAJ
MOJE MARZENIE - TO UBRAC SIE TAK JAK TY / NIE ZAKRYWAC WYSTAJACEGO BRZUCHOLKA/świetnie wygladasz w tej spódniczce
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I OPTYMISTYCZNIE . :
Dzięki za rady i pozdrawiam optymistycznie
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Waszko, jest taka galeria w 'Sukcesy w odchudzaniu' jest jeden watek, gdzie dziewczyny wklejaja swoje zdjecia przed i po - robi wrazenie i az sie chce
Nieźle, nieźle by nie powiedzieć WSPANIALE wyglądasz . Gratuluję .
Waszka, jesteś wspaniała dziewczyna, popieram przedmówczynie,nie jedną aktoreczkę możesz wprawić w kompleksy , bez plastyki , zgrabna, ładna, a jak wspaniale spódniczka leży na tobie
Pozdrawiam
Świetnie Ci ta spódniczka opina tyłek, ja czekam aż mój tak będzie wyglądał Ja nieco gorzej wyglądałam w sobotę
Pozdrawiam, serdecznie, buuziaaak
Plan na dziś:
woda z miodem i cytryną 6.30
Śniadanie 10.00 mleko, śledzik kaszubski (robiony prze mnie), ogóras
obiad14.00 udka z kurczaka, brokułek
kolacja18.00 jakaś sałatka....
z ruchem nie wiem co będzie bo cały dzień jestem zaganiana, a wieczorem koncert
u mnie wczoraj nie za bardzo - dieta jak dieta, za dużo zjadłam wieczorem, bo od 14 do 21,30 okropnie się przegłodziłam. Ale cóż - nie przewidziałam, ze wizyta u chrześnicy tyle potwa - i że do jedzenia bedą wyłacznie słodkości (zjadłam dwie delicje)
przepraszam dziewczynki, że mało was odwiedzam - obiecuję, że się poprawię....
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki