Wątek: Mój dzienniczek

Psotula --koniec świąt -wyłaz z kuchni -nie wylizuj tych resztek
i przestań wreszcie podpijać
te nalewki bo będziesz grubsza odemnie.
Resztki pooddawaj dzieciom --lub zamroż na sylwestra.
od pojutrza na nowo dieta --bo w noc sylwestrową następna szamka nas czeka

Pozdrawiam poświątecznie

Witaj Psotuniu, ciekawe co w święta napsociłaś? Ja niestety dopiero dzisiaj znalazłam chwilkę czasu, żeby na dietkach pobuszować. Ty pewnie nadal cieszysz się z przyjazdu Kuby i Reni, bo nie widać Cię jeszcze na forum.
W święta się nie przejadłam, ale też nie dietkowałam , za trudne to było przy tylu pysznościach. Pomimo nawału pracy udało mi się wszystkie sprawy pozałatwiać przed świętami, oprócz złożenia życzeń świątecznych dziewczynom na forum. Za to obiecuję, że cały dzień sylwestrowy spędze na dietkach i będe składać życzenia. Myślę, że zostanie mi to zapomniane i wybaczone i w ten sposób jakoś się zrehabilituję.
Pozdrawiam, ściskam, całuję i czekam na skype na wieści.

Witaj Psotulciu
święta, święta i po świętach
czas troszkę się poruszać, jak ten aniołek pobrykać, żeby zrzucić nadmiar sadełka świątecznego
pozdrawiam cieplutko

witam cie Psotnico i mam nadzieje ,że zajrzysz chociaż na chwilke
zobacz jak ci aniołek sie rozbrykał .
wiem ,ze dopiero jeden dzień po swiętach i jak masz gości to i chyba dyżur przy garowaniu . moi już pojechali więc luzik .
Teraz jakoś psychicznie tylko do sylwestra trzeba sie przygotować
mysle ,ze tym razem uda mi sie mało jeść a zwłaszcza zakalców.

Psotulko, przesyłam usciski i też czekam na poświąteczne wieści

Psotulko co u Ciebie, jak po swiętach?

Miłego dnia

Witaj Psotulciu
nie mogłam dziś Twojego wątka znaleźć, autentycznie ... chyba mi diabeł ogonem przykrył
no co tam u Ciebie??... pewnie masz nadal synka i cieszysz się jego obecnością
buziaki wysyłam

Psotulko pozdrawiam po swiatecznie)))