Efciu capucino było przepyszne. I ciasteczka też , zwłaszcza , że miały 0 kalorii.
Ewusiu i Agusiu życzę Wam udanego weekendu.
Dużo odpoczynku i samych przyjemnych jesiennych chwil.
Asia
Wersja do druku
Efciu capucino było przepyszne. I ciasteczka też , zwłaszcza , że miały 0 kalorii.
Ewusiu i Agusiu życzę Wam udanego weekendu.
Dużo odpoczynku i samych przyjemnych jesiennych chwil.
Asia
witajcie :lol:
ja dziś ranek spędziłam na nauce angielskiego nawet sobie rowerkwoałam przy BBC Prime :roll: :lol: no i chciałam powiedizec apropos nieromantycznych facetów :wink:
bo u Marti na wątku toczy sie na ten temat dyskusja :wink:
podam Wam wczorajszy przykład zeby zobrazować co sądze na temat romantyzmu :wink: uważam ze to nie jest ważne że mój N nie kupuje mi kwaitów...bo ja i tak nie lubię ciętych kwaitaków (nie moge patrzec jak szybko więdną) ale ważne jest to, ze wczoraj o dzisiatej w nocy kiedy znów doznałam ataku szału gdyż mój zagracony pokój znów mi przeszkadzał to mój kochany N wspaniałomyslnie zapropnował że zaraz zlikwidujemy ten bałagan i choc był zmęczony :shock: i rano miał wstac wczesnie to pomógł mi posegregowac rzeczy których można sie pozbyć :wink:
jejku alez ja go kocham... i mam gdzieś to że nie ejst romantyczny :wink:
usiorkaszkoda ze nie ejstem z Dębicy mogłabym z Toba pójśc na lodowisko...tak dawno nie byłam :roll:
madziu o tak ...jest juz piąteczek :lol: tez sie ciesze mój N bedzie w domku ze mna przez cały łikendzik
psotulko jest wąłsnie 13.33 czy juz boruje Ci dr Ząbek twojego ząbka :?: :wink:
Marti miałam to o moim N napisac u Ciebie na watku ale wiesz...nie cchiaąłm wychwalac mojego N w nieswoim domku :wink:
a Agusię wyściskam jak tylko się z nią spotkam :wink:
usiak
czy Ty wiesz ze mój N dziś by znów zapomniał snaidanka :twisted: dobrze ze ja już sprawdzam czy jak wychdozi to trzyma w reku reklamówke :twisted:
http://www.onet.pl/_i/bezpszkola_pasek1.gif
Asiu...ciesze się że Ci smakowało ...jak tylko bede cos pszynego serwowac to na pewno Cię zaprosze :lol:
http://p.webshots.com/ProThumbs/33/4...llpaper400.jpg
:D no skoda :D
dajcie mi cos zjesc :D jakies ciacho mi sie kce
http://www.kartki.listonosz.net/images/4pory/8_big.jpg
Witaj Ewuś MTMWP :D
ja właśnie w wielkim pędzie wpadam do Ciebie w odwiedzinki, obiad się gotuje, więc jak tylko wróci starszy syn zjemy go ( hihihi, nie syna tylko obiadek :wink: )
podpieram się lekko nosem w tym biegu, weekend zapowiada się dość urozmaicony czyli drzwi nie będą się zamykały, ledwo jedni wyjdą goście, a już drudzy będą wchodzić i tak aż do niedzieli wieczorem... ale trudno, ja lubię gości ( od czasu do czasu :wink: )
pozdrawiam Cię cieplutko i całuję w czółko :D
Aguś, pozdrawiam i życzę miłego i spokojnego weekendu :D
No jak to nie jest, Efciu??? Skoro Ty nie lubisz ciętych kwiatków, to co by z niego był za romantyk gdyby Ci je przynosił - ?!?! A tak to myśli i o dziewczynie co jej smutno jak kwiatki więdną, i o biednych kwiatkach co to zwiędną w pokoju jeśłi on je przyniesie... :wink:.Cytat:
Zamieszczone przez EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE
Ja dopiero teraz się tu byłam zaglądnęłam, bo mi... ciężko trafić. A może byś, Efciu, dołączyła ten wątek do swojego podpisu na forum, obok "już nie przytyjemy..."? Bo tak to się go szuka na piechotę (przynajmniej ja nie znam lepszego spodobu...). Wiem, ze na piechotę to się chudnie, ale na piechotę i na skróty też :wink:
I jak Ci minął dzionek? Ja tylko czekam do końca miesiąca, a już najlepiej to do końca listopada...
Do słonecznego zobaczenia :P :D :P :D :P
usiorka aja znów dzis beziki wszamałam :roll: :wink:
jejkus jaki ja łasuch jestem :oops: :wink:
Beatko ciesze się że mimo zabiegania wpadłaś do mnie :wink:
buziaczki :* i niech Ci dużo gości przyniesie wiele radości :lol:
jak ja lubię Twoje trafne podsumowania :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez coccinellette
już zrobione :lol:Cytat:
Zamieszczone przez coccinellette
masz do mnie dojscie na skróty :lol:
z angielskim :wink: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez coccinellette
a pzoa tym to niestety coś mnie głowka bolała całe popołudnie :roll: brałam tabletki przeciwbólowe ale nic nie pomagały i dopiero jak mój N wrócił to przeszło mi...
no cóz...uwilkebiam ten jego nieromantyczxny romantyzm :lol: działa na mnie bardzo kojąco :lol: jutro idę na uczlenie... biore ze soba N :wink: bo jak mnie znów głowa rozboli z powodu decyzji które zapadną :roll: :wink: to licze na wsparcie N :wink:
ja też nie moge sie doczekac aż Cię zaprowadzę na zajęcia....słowo sie rzekło... w listopadzie juz będzie czekac kobyłka u płotu :twisted: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez coccinellette
http://imagecache2.allposters.com/im...RPOD/72993.jpg
http://www.fotoplatforma.pl/foto/83_65_DSCN5607x250.jpg
fefciu na dobranoc o zbolalej ....po wizycie u stomatologa....
[color=blue]o nich przynajmniej nie wiadomo jakie sa :!: [/color]....mysle o kwiatach
Psotulko no i ja już tylko z raporcikiem :wink:
były beziki :twisted: :roll: :oops:
http://www.mniam.vel.pl/fusion_images/articles/c6.gif
ale na szczęscie zmieściłam sie w limicie...
dobrej nocki zycze i ide do łożeczka spalac z N kaloryjki bo byłam niegrzeczna :oops: :lol:
http://www.kazik.com.pl/kw19/c13d.jpg
Ewuś, słoneczko moje, 1500 to też limit:)... zwłaszcza wtedy, kiedy się człowiek sporo rusza, tak jak Ty :D
dobranoc kochanie :D