uu a jak u Panienki ja dawono nie byłam;> I panienka u mnie też.... Wybacz ale narazie nie mam czasu przeczytac zaległosci, obiecuje że sie poprawie:) Buzka, i powodzenia dalej w dietowaniu:)
P.S. Miło zobaczyc kogoś... kto nie poddał się i walczy cały czas;)