Wątek: UCZE SIE KOCHAC SIEBIE-zmieniam sie:))

agassi moze talent w tobie jest chemiczny???albo te laski niekumate?????
ale fajnie basen....a to zimno itd to moze byc przesilenie zimowe...zmeczenie pogoda szarosc...mysle ze jakies witaminki sa wskazane...
ja dostaje @...ale jakos tak dziwnie bo sie czuje ze jajo zniose...dziwne ...na aerobicu bylam-nie czulam sie dobrze......jem cigle i slodkie ciagle bym jadla....moze to te chore hormony w tabletce...bo ja to sie objadalqam juz czesto w zyciu ale teraz to juz dw atygodnie trwa......
meggi napisz co u Ciebie????ß
agassi a za malo to mi nie grozi ostatnio chce 1500 jesc i cwiczyc jak cwicze dalej...byloby ok....
a jutro ide krew oddac!!!!
a i pomyslalam zeby unikac objadania bede jesc ciagle z kims-nie sama-moze to pomoze????
ciezse sie ze jestesci!!!!!!!

no z tymi słodyczami się pilnuj
a co do jedzenia z kimś...bardzo dobry pomysł...ja to się zawsze krępuję przy kimś i mi mniej wychodzi...

dzien dobry!!!!!
wczoraj wieczorem juz malo jadlam, @ dostalam i rano w brzuszku glod byl...jakie to mile uczucie....
jestem po sniadanku...teraz jade na uczelnie i krew oddac....i juz bedzie dobrze z jedzonkiem...ciagnaoty minely!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
milego dnia!!!!!!!
megggi??

kochane Anioly moje! dzieki za troske. nie jestem w ciazy a tak sie tego balismy... bol w piersiach nudnosci na sama mysl o kawie i jedzeniu i zaparcia... no pani doktor wylala ze mnie trochce krewki i dala do badania, to byl najdluzszy wieczor w moim zyciu. no i bedziemy juz uwazac, tera zjem tabletki. a te plamieina to najprawdopodbniej od tabletek, dawno ich nie bralam i to podobno normalna reakcja.w poniedzialek ide do ginekologa jeszcze to skontorlowac. christof tez je raz dziennie niestety i tez leca mu spodnie jak mi. wiem ze to niezdrowo, starsznie smutno mi sie zrobilo bo zupelnie mnie nie sznowal przez kilka dnii sobie z nim pogadalam i zmienimy nasze, no jego nawyki jedzeniiowe, bo to nie jest dobre dla nas i bedziemy wsuwac owocki a on puding a ja jogurcik oj takie pyszne tutaj maja.... i ten lajtowy danio...mniam mniam! troche pocieszam sie ze jemy pozno tym ze chodze spac ok 2.30w nocy i jeszcze wioczorami sprzatm mieszkanie wiec chyba nie jest az tak zle. blond nie ma i chyba nie bedzie! ja chce czerwony i zaprotestuje swoj smutek takim kolorem wlosw, jutro impreza, ciekawe czy zdzaymy kupic buty i nowy top. nie mama czasu poczytac teraz Waszych postow ale zrobie to wieczorem, czeka mnie pracowity dzionek... caluski malenstwai trzymajcie sie cieplo i zdrowo!!

buahahah
ja i talent chemiczny, dobre

byłam u lekarza dzisiaj
i mieli mi tego kaszaka (bo to coś takiego niby jest) od razu wyciąć, ale w sumie poszłam się zaszczepić przeciwko żółtaczce i ciąć będą dopiero za 6 tygodni...

tak to nic ciekawego nie robiłam... w kościele byliśmy na ćwiczeniach z historii
nudno była, ale szybko się skończyło, więc nie narzekam

zjadłam z 13oo kcal
jeszcze sobie coś potem zjem

taki obleśny obiad miałam dzisiaj... może nawet mniej zjadłam, bo rybę tylko podziubałam trochę i bez panierki bylo to co zjadłam
do tego bułkę zjadłąm i ogórka
niepodobne to do mnie

teraz łapka mnie trochę od tego szczepienia boli
i taka zmęczona jestem...
idę poodpoczywać trochę :*

meggi no to Ty nam tu trzeba bylo pisac ze tabletki zaczelas brac to ja bym Ci napisala ze to od tego plamienia moga byc...ja juz ekspert w tej dziedzienie i schizy ciazowe co miesiec mam.....
agassi a gdzie tego kaszaka masz????
krew oddalam...ale ise balam...i w nagrode dostalam wolny wstep do kina...i coli mozna bylo za darmo pic ale ja coli nie tylko sok jablkowy z woda...a ze biala jestem jak sciana i sama mi soczek donosila i zelazo mam dobre...jak sie ciesze!!!!!!
a dzis spodice przymierzalam... jaka chora numeracje to maja...szok...38 bylo mi za duze....bo pekne ze smiechu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dieta??? nie tak jka bym chciala ale nie tragedia....

madyiara: 38 za duże? to pięknie Ty na więcej niż 38 nie wyglądasz, więc wszystko w normie moja droga
a ten mój kaszak to przy pachwinie jest

ja też mam co jakiś czas schizę, że mogę być w ciąży... a w mojej sytuacji byłoby to bardziej niż niewskazane
no ale chyba szanse sa nikłe na szczęście
tylko ja głupol jestem
schizol mały

a Ty krew oddawałaś tak dobroczynnie, tak?
super
ale ja bym się bała

agassi ja dobroczynnie krwe oddawalam-tzn nastepnym razem placa troszke wiec cos dobrego dla kogos i troszke kasy zasili moj budzet!!!a balam sie tez ale chcialam byc silniejsza niz strach....uwazaj na tego kaszaka!!!!

a ja jeszcze nie mogę oddawać, bo niepełnoletnia jestem... :P
heh...co do kina to ja właśnie z Harry'ego Pottera wróciłam

no nie mowialam Wam ze pigulki biore?? wiecie dla mnie to byl szok, no ale teraz jest spoko. najbardziej balam sie ze zaraze czyms christofa, a co do ciazy, to dziwne z enie jestem, niby uwarzalimsy i szybko, no zawsze na czas wybiegal ale wiecie jak to jest no i te smieszne objawy..; ech; ale dzis w koncu zrobilismy zakupy i kupilam stos owockow i activie na robienie kupki no i soczki i wody duzo i chude mleko a dzis spagetti i to bez miesa activia wodawoda i woda i gruszka i dwie lyzeczki miodku a pozniej zrobie sobei gorace mleczko z miodkiem zeby mi sie spalo wybornie, jest niezastapione!!
no czy uda mi sie kupic jutro te buty i przefarbowac wlosy? och musi!!
wiecie ze ja juz oddalam ok 3 litry krwi?? i to za darmo! i dostalam 8 czekolad i soczeki kawe i bulke
caluski!